Była sobie Kasia , miała mamę w śpiączce . Lekarze niewiedzieli czy się wybudzi , ona w glebi serca byla pewna ze tak. Jej rodzice byli po rozwodzie i ojciec miał nową żonę. Żona ojca chciala zabrac małą z miasta , jednak kasia jej nie lubila. Ojciec i nowa zona , zaproponowali kasi wspaniale zycie , codziennie by dostawala tyle kasy ile by chciala poprostu wszystko czego zapragnie. Kasia marzyla aby miec stajnie z końmi. Oni jej kupili stajnię i dokupili 3 konie . Miala wspanialy miesiac jednak brakowalo jej w tym wszystkim Matki . Powiedziala ojcu ze chce jechac do niej ze moze sie wybudzila, i ze chce ją odwiedzic ojciec rozmawial o tym z zoną , ta sie nie zgodzila . Kasia uciekla z domu i poprosila Sasiadke ktora miala samocho aby ją zawiozla do tego miasta . Kiedy kasia byla na miejscu okazalo sie ze jej mama sie nie wybudzila, i ze prawdopodobnie sie juz nie wybudzi. Kasia zrozumiala ze Jej skarb byl tam gdzie jej serce czyli przy matce .
3 votes Thanks 1
julia1001
W spokojnym zamczysku żyła bogata rodzina ... król ryszard i królowa maryla, oraz dwie ich córki bliźniaczki były podobne jak dwie krople wody. jednak bardzo różniły się charakterem.jedną nazywała sie iza grzeczna i zawsze ta najlepsza druga zaś nazywała sie joanna niewdzięczna i kłamstwa dziewczyna.joanna chciała zawsze znaleźćskarb i być lepsza od izy.iza zaś chciała pomagać innym.oboje sie nielubily.nadszedł ten dzień kiedy król ryszard miał dac im upominki ... dal im dwa naszyjnikii ale to niebywały zwykle naszyjniki.nadszedł pora snu obie dziewczyny poszły spać przyszli im sie ten sam sen .... dziękuję izolacji że mi pomoglas wwestchnął krasnal.bez ciebie dawno bym nie żył.a w tym czasie joanna smiecila że złości że nie potrafi znaleść skarbu.obie siostry sie spotkały i miały inny kolor naszyjnik iza sie spytała jak do tego doszło przecież miały te same naszyjniki.joanna traciła siły i trzask obie siostry sie obudziły.czy ty miała ten sam sen westchnął iza. tak odparła joanna . chciałam poszukać tylko skarbu rozżalila sie zła siostra.tam skarb twój gdzie serce twoje .... jeszcze nie jest za późno bys sie poprawiła . i tak joanna z złej poprawiła sie na dobra. liczę na naj
Była sobie Kasia , miała mamę w śpiączce . Lekarze niewiedzieli czy się wybudzi , ona w glebi serca byla pewna ze tak. Jej rodzice byli po rozwodzie i ojciec miał nową żonę. Żona ojca chciala zabrac małą z miasta , jednak kasia jej nie lubila. Ojciec i nowa zona , zaproponowali kasi wspaniale zycie , codziennie by dostawala tyle kasy ile by chciala poprostu wszystko czego zapragnie. Kasia marzyla aby miec stajnie z końmi. Oni jej kupili stajnię i dokupili 3 konie . Miala wspanialy miesiac jednak brakowalo jej w tym wszystkim Matki . Powiedziala ojcu ze chce jechac do niej ze moze sie wybudzila, i ze chce ją odwiedzic ojciec rozmawial o tym z zoną , ta sie nie zgodzila . Kasia uciekla z domu i poprosila Sasiadke ktora miala samocho aby ją zawiozla do tego miasta . Kiedy kasia byla na miejscu okazalo sie ze jej mama sie nie wybudzila, i ze prawdopodobnie sie juz nie wybudzi. Kasia zrozumiala ze Jej skarb byl tam gdzie jej serce czyli przy matce .