Prosze o opis obrazu "MAJA NAGA" Francisco Goya ! błagam tylko nie z neta :D
lady128
Francisco Goya na przełomie XVIII-ego i XIX-ego wieku namalował dwa portrety tej samej kobiety. Ta kobieta nosiła imię Maja. Przynajmniej z takim imieniem przeszła do historii. pierwszy obraz był jej aktem. Modelka zwrócona przodem w kierunku widza, z rękoma założonymi za głowę, odsłaniała całe swoje nagie ciało. Linia nóg przeistaczała się w krągłe biodra, wąską talię, by w końcu sięgnąć pełnych piersi. Trójkąt wzgórka łonowego, zarysowana delikatnie linia sięgająca pępka oraz linia między udami i nogami przypominają krzyż. Zastanawiałem się kiedyś, czy nie był to ukłon malarza w kierunku Świętego Oficjum, zakazującego w inkwizycyjnej Hiszpanii malowania aktów. Kobieta wpatruje się w widza, jej usta jakby miały ochotę uśmiechnąć się za chwilę; spojrzenie jest trochę prowokacyjne, chłodno oceniające patrzącego. Spoglądając na oblicze kobiety odnosi się wrażenie, że mężczyzna przed nią stojący będzie wystawiony na próbę, której może nie znieść. Albo na pokuszenie, któremu mógłby ulec.akieś pięć lat później Goya maluje drugi obraz tej samej kobiety. Poza, którą przyjęła Maja jest identyczną z tą sprzed kilku lat. Tym razem jednak kobieta jest ubrana. Promieniuje bielą, chłodnym spokojem, choć jej policzki i usta wydają się być bardziej czerwone niż na pierwszym obrazie. Zarówno pierwsze jak i drugie płótno zostały wykonane na zamówienie Manuela Godoya, ówczesnego pierwszego ministra i kochanka królowej Marii Ludwiki. Ten człowiek posiadający sporą władzę pokazywał odwiedzającym go gościom pierwszy lub drugi obraz. Zapewne, w zależności od tego kim wspomniani goście byli i ich stopnia umiłowania dla sztuki, co mogło być w każdej chwili potępione przez Kościół.
Maja nie była czarownicą. Ani wiedźmą. Nie była inspiracją malarza podczas powstawania ryciny Kiedy rozum śpi, budzą się upiory. Do dzisiaj dokładnie nie wiadomo kim była owa uwieczniona przez portrecistę piękność. Być może była księżniczką, o czym mogłyby świadczyć choćby noszone przez nią ciżemki. Być może została tak ubrana specjalnie. Nikt dzisiaj nie może dokładnie stwierdzić kim była naprawdę.
Była piękną kobietą. W języku hiszpańskim maja znaczy właśnie piękna. Słowo określało również kobiety z nizin społecznych. Czy Maja mogła być więc piękną, czarnowłosą Cyganką?
pierwszy obraz był jej aktem. Modelka zwrócona przodem w kierunku widza, z rękoma założonymi za głowę, odsłaniała całe swoje nagie ciało. Linia nóg przeistaczała się w krągłe biodra, wąską talię, by w końcu sięgnąć pełnych piersi. Trójkąt wzgórka łonowego, zarysowana delikatnie linia sięgająca pępka oraz linia między udami i nogami przypominają krzyż. Zastanawiałem się kiedyś, czy nie był to ukłon malarza w kierunku Świętego Oficjum, zakazującego w inkwizycyjnej Hiszpanii malowania aktów. Kobieta wpatruje się w widza, jej usta jakby miały ochotę uśmiechnąć się za chwilę; spojrzenie jest trochę prowokacyjne, chłodno oceniające patrzącego. Spoglądając na oblicze kobiety odnosi się wrażenie, że mężczyzna przed nią stojący będzie wystawiony na próbę, której może nie znieść. Albo na pokuszenie, któremu mógłby ulec.akieś pięć lat później Goya maluje drugi obraz tej samej kobiety. Poza, którą przyjęła Maja jest identyczną z tą sprzed kilku lat. Tym razem jednak kobieta jest ubrana. Promieniuje bielą, chłodnym spokojem, choć jej policzki i usta wydają się być bardziej czerwone niż na pierwszym obrazie. Zarówno pierwsze jak i drugie płótno zostały wykonane na zamówienie Manuela Godoya, ówczesnego pierwszego ministra i kochanka królowej Marii Ludwiki. Ten człowiek posiadający sporą władzę pokazywał odwiedzającym go gościom pierwszy lub drugi obraz. Zapewne, w zależności od tego kim wspomniani goście byli i ich stopnia umiłowania dla sztuki, co mogło być w każdej chwili potępione przez Kościół.
Maja nie była czarownicą. Ani wiedźmą. Nie była inspiracją malarza podczas powstawania ryciny Kiedy rozum śpi, budzą się upiory. Do dzisiaj dokładnie nie wiadomo kim była owa uwieczniona przez portrecistę piękność. Być może była księżniczką, o czym mogłyby świadczyć choćby noszone przez nią ciżemki. Być może została tak ubrana specjalnie. Nikt dzisiaj nie może dokładnie stwierdzić kim była naprawdę.
Była piękną kobietą. W języku hiszpańskim maja znaczy właśnie piękna. Słowo określało również kobiety z nizin społecznych. Czy Maja mogła być więc piękną, czarnowłosą Cyganką?