Te przysłowie można rozumieć na różne sposoby. Ja je rozumiem tak,że gdy nie chcemy kogoś urazić to zazwyczaj kłamiemy,ale są też takie osoby co rzadko kłamią i powiedzą temu komuś prawdę. Wtedy jeśli ta prawda nie jest zbyt miła to druga osoba poczuje się na pewno przykro i zaboli ją to. Z pewnością nikt nie chciałby znać prawdy jeśli ma ona zranić,każdy wolałby kłamstwo.
Te przysłowie można rozumieć na różne sposoby. Ja je rozumiem tak,że gdy nie chcemy kogoś urazić to zazwyczaj kłamiemy,ale są też takie osoby co rzadko kłamią i powiedzą temu komuś prawdę. Wtedy jeśli ta prawda nie jest zbyt miła to druga osoba poczuje się na pewno przykro i zaboli ją to. Z pewnością nikt nie chciałby znać prawdy jeśli ma ona zranić,każdy wolałby kłamstwo.