Proszę, szukam pomocy:) Niech ktoś mi napisze przesłanie i ewangelię niedzielną:) plissssssssss proszę
jableczny11
Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Przyszedł Jezus, stanął pośrodku, i rzekł do nich: „Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzeki do nich: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Jezus w niedzielnej ewangelii swoim przyjsciem powoduje radosc wsrod uczniow chce takze nas ustrzesliwic swoi zmartwychwstanie ustanawia takze sakrament pokuty po to abysmy mogli zmartwychwstac podniesc sie z grzechu i byc szczesliwymi
Spotkanie Zmartwychwstałego z uczniami Gdy tego pierwszego dnia tygodnia zapadł wieczór, a tam, gdzie przebywali uczniowie, zamknięto drzwi z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął w środku i pozdrowil ich: "Pokój wam". A gdy to powiedział, pokazał im ręce oraz bok. Uczniowie uradowali się, że ujrzeli Pana. Jezus zaś odezwał się do nich ponownie: "Pokój wam! Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam" Po tych słowach tchnął na nich i oznajmił: "Przyjmijcie Ducha Świętego. Tym, którym odpuścicie grzechy, sa im odpuszczone, którym zatrzymacie, są im zatrzymane".
Ewangelia wg Św. Jana 20, 19-23
PRZESŁANIE EWANGELII; Zesłanie Ducha Świętego... Św. Jan jest bardzo oszczędny i zdawkowy w opisie tego dnia. W ogóle nie czuje się tu emocji, a przecież z pewnością było to wielkie przeżycie dla wszystkich uczniów. Z punktu widzenia wpółczesności moglibyśmy powiedzieć, że to idealny reporteraż: sucha relacja, same fakty, żadnej oceny czy opisu własnego stosunku do tego, o czym pisze. Może właśnie tak najlepiej mówić o tym, na wyrażenie czego brakuje słów? Co wymyka się normalnemu ludzkiemu zrozumieniu? Dzisiejsza perykopa jednoznacznie wskazuje, że Jezus dał Apostołom moc odpuszczania grzechów. Dziś tę łaskę posiadają kapłani, którzy rozgrzeszają nas w konfesjonale. Ja patrzę jednak na to nieco szerzej. Jeżeli ktoś swoim grzechem mnie skrzywdzi - staram się mu "odpuścić". Nie jest to łatwe - żal, złość,poczucie skrzywdzenia i chęć odwetu są silnymi uczuciami i czasem trudno nad nimi zapanować. Sama jednak też nie będąc świętą - może po cichu liczę na wzajemność? A przede wszystkim - na to, aby słowa "i odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom" nie były jednak pustym frazesem.
A Jezus znowu rzeki do nich: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Jezus w niedzielnej ewangelii swoim przyjsciem powoduje radosc wsrod uczniow chce takze nas ustrzesliwic swoi zmartwychwstanie ustanawia takze sakrament pokuty po to abysmy mogli zmartwychwstac podniesc sie z grzechu i byc szczesliwymi
Spotkanie Zmartwychwstałego z uczniami
Gdy tego pierwszego dnia tygodnia zapadł wieczór, a tam, gdzie przebywali uczniowie, zamknięto drzwi z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął w środku i pozdrowil ich: "Pokój wam". A gdy to powiedział, pokazał im ręce oraz bok. Uczniowie uradowali się, że ujrzeli Pana. Jezus zaś odezwał się do nich ponownie: "Pokój wam! Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam" Po tych słowach tchnął na nich i oznajmił: "Przyjmijcie Ducha Świętego. Tym, którym odpuścicie grzechy, sa im odpuszczone, którym zatrzymacie, są im zatrzymane".
Ewangelia wg Św. Jana 20, 19-23
PRZESŁANIE EWANGELII;
Zesłanie Ducha Świętego...
Św. Jan jest bardzo oszczędny i zdawkowy w opisie tego dnia. W ogóle nie czuje się tu emocji, a przecież z pewnością było to wielkie przeżycie dla wszystkich uczniów. Z punktu widzenia wpółczesności moglibyśmy powiedzieć, że to idealny reporteraż: sucha relacja, same fakty, żadnej oceny czy opisu własnego stosunku do tego, o czym pisze. Może właśnie tak najlepiej mówić o tym, na wyrażenie czego brakuje słów? Co wymyka się normalnemu ludzkiemu zrozumieniu?
Dzisiejsza perykopa jednoznacznie wskazuje, że Jezus dał Apostołom moc odpuszczania grzechów. Dziś tę łaskę posiadają kapłani, którzy rozgrzeszają nas w konfesjonale. Ja patrzę jednak na to nieco szerzej. Jeżeli ktoś swoim grzechem mnie skrzywdzi - staram się mu "odpuścić". Nie jest to łatwe - żal, złość,poczucie skrzywdzenia i chęć odwetu są silnymi uczuciami i czasem trudno nad nimi zapanować. Sama jednak też nie będąc świętą - może po cichu liczę na wzajemność? A przede wszystkim - na to, aby słowa "i odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom" nie były jednak pustym frazesem.