Proszę o przetłumaczenie na Polski :)
My favorite season is summer. I love watching the sun rise over the ocean. I love going to the beach on a hot day, the smell of salt water and suntan lotion. The sound of seagulls, surf and bell buoys off in the distance, the sun glinting off the water. I love the rebirth of growing things, leaves on the trees, green grass. Butterflies, bees and dragonflies litter the air, birds singing and hot-weather bugs clicking and buzzing at each other on a warm evening. I love a tall cold drink on a hot day, ice crackling as you pour the drink, little droplets that run down the side of the glass. I love the smell of rain hitting the hot asphalt during a summer shower, the sound of thunder, the flash of lightning, the feel of warm water running down the back of my neck when I get caught in a sudden downpour. I love the smell of newly mown lawn, the sound of a lawn mower off in the distance. I love the vines climbing the pool fence, the honeysuckle perfuming the entire yard. I love the color of the pool when the sun shines. I love watching the Koi doing their quiet ballet in the pond, mouthing at the surface in hope of food every time someone walks by. I love how big the Lotus leaves are, the color of the Lotus flowers, the scent wafting gently as you walk by. I love the sun being up late, being able to go out to play with the kids after dinner. I love the graceful dance of the Zachary Tree as the wind moves across the yard. I love the bright colors of the flowers. The scents...oh the scents! I love the apples and pears ripening on the trees, the way the leaves on the grapevines shade and cool me when I sit under the arbor, the smell of ripening grapes. I love that I have to chase the birds away from the grapes if I want any. I love the chirping of the newborn birds in the birdhouses, the mother and father bird flitting back and forth with bugs and worms. I love riding my bicycle along our tree-lined street...feeling warm and cool in the dappled shade. I love walking in the woods with the kids, turning over rocks and logs looking for salamanders. I love the earthy smell of the dirt and leaf litter in the woods, the way moss makes a green carpet to lie on. I love lying down in the Princess Pines and pretending to be a giant. I love hiking the quiet trails of the Blue Hills, finding places that haven't seen a person since the Wampanoags lived there. I love climbing the rocks on the face of Big Blue, looking out over the highway from so high, that you can't even hear the cars as they go by. I love sitting on the steps in the pool with the water up to my neck. I love the taste of a banana colada. I love the look of my wife with the sandal tan on her feet, and strands of her hair bleached out to light blonde from the sun. I love not having to put on a coat when I go out. I love the quiet hum of a fan on a hot evening, sitting on the porch with a good book and a frozen daiquiri. I love being able to just sit around on a lazy day and not have anywhere to go. I love watching the sun set over the ocean.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Moją ulubioną porą roku jest lato. Kocham oglądać wschód słońca nad oceanem. Kocham chodzić na plażę w gorący dzień, zapach słonej wody i płynu do opalania. Dźwięk mew, fale przybrzeżne i odgłos boi w oddali, słońce przebłyskujące z wody. Kocham odradzanie się wzrastających rzeczy, liście na drzewach, zieloną trawę. Motyle, pszczoły i ważki zaśmiecające powietrze, śpiewające ptaki i owady brzęczące i buczące na siebie w ciepły wieczór. Kocham duży zimy napój w gorący dzień, chrupoczący lód kiedy nalewa się napój, małe kropelki spływające po brzegu szklanki. Kocham zapach deszczu uderzającego w gorący asfalt w czasie letniego prysznica, dźwięk grzmotu, błysk błyskawicy, uczucie ciepłej wody spływającej z tyłu mojej szyi kiedy zostanę złapany przez nagłą ulewę. Kocham zapach świeżo skoszonego trawnika, dźwięk kosiarki w oddali. Kocham winorośl wspinającą się po ogrodzeniu basenu, wiciokrzew zrobiony na całym dziedzincu. Kocham kolor sadzawki kiedy świeci słońce. Kocham oglądać karpie koi wykonujące swój cichy balet w stawie, kierujące pyszczki na powierzchnię w nadziei na jedzenie za każdym razem, kiedy ktoś przechodzi. Kocham to jak duże są liście lotosu, kolor kwiatów lotosu, zapach niosący się delikatnie kiedy się przechodzi. Kocham słońce późno będące w górze, bycie w stanie wyjść , aby pobawić się z dziećmi po obiedzie. Kocham wdzięczny taniec drzewa Zachary jak wiatr porusza się przez dziedziniec. Kocham jaskrawe kolory kwiatów. Zapachy...och zapachy! Kocham jabłka i gruszki dojrzewające na drzewach, sposób, w jaki liście na winorośli przysłaniają i chłodzą mnie, kiedy siedzę pod altaną, zapach dojrzewających winogron. Kocham to, że muszę przeganiać ptaki od winogron jeśli ich nie chcę. Kocham ćwierkanie nowo narodzonych ptaków w gniazdach, matkę i ojca latającego tam i z powrotem z robakami i gąsienicami. Kocham jeździć na rowerze po naszej porośniętej drzewami ulicy...czując ciepło i chłód w pstrokatym cieniu. Kocham spacerować po lesie z dziećmi, przewracając skały i kłody w poszukiwaniu salamander. Kocham ziemisty zapach błota i ściółki w lasach, sposób, w jaki mech robi zielony dywan, żeby na nim poleżeć. Kocham położyć się w królewskich sosnach i udawać, że jestem olbrzymem. Kocham wędrować cichymi szlakami Błękitnych Wzgórz, znajdując miejsca, które nie widziały człowieka od czasu, kiedy żyli tam Wampanoagowie. Kocham wspinać się na skały na frontowej ścianie Big Blue, patrząc na autostradę z takiej wysokości, że nawet nie można usłyszeć przejeżdżających samochodów. Kocham siedzieć na schodkach w basenie z wodą do szyi. Kocham smak banana colada. Kocham wygląd mojej żony z opalenizną sandałową na stopach i pasma jej włosów wybielające się od słońca do koloru jasnoblond. Kocham nie musieć zakładać płaszcza, kiedy wychodzę. Kocham ciche buczenie wiatraka w gorący wieczór, siedząc na werandzie z dobrą książką i mrożoną daiquiri. Kocham być w stanie tylko siedzieć w leniwy dzień i nie musieć nigdzie iść. Kocham oglądać zachód słońca nad oceanem.