więc,sytuacja w większości przypadkach osób zachorowanych na nowotwór nigdy nie jest beznadziejna, należy szukać wyjścia w każdej konstelacji onkologicznej. Pamiętać jednak należy przy tym, że możliwość wyleczenia nowotworu istnieje praktycznie niemal wyłącznie wtedy, gdy jest on ograniczony do narządu. Jeśli wykracza poza narząd, wtedy szansa przeżycia czy też uwolnienia się od choroby nowotworowej jest mniejsza. Zazwyczaj kiedy choroba jest uogólniona, sytuacja staje się skomplikowana i wymaga leczenia bardziej kompleksowego. Wszystkie choroby układu moczowo-płciowego i męskich narządów płciowych są leczone chirurgicznie. Leczenie chirurgiczne może doprowadzić do wyleczenia wtedy, gdy nowotwór ograniczony jest do narządu lub zawansowany miejscowo, czyli wykracza nieco poza narząd, ale nie powoduje wystąpienia przerzutów odległych. W takiej sytuacji uruchamia się metody uzupełniające leczenie chirurgiczne. Mam na myśli głównie chemioterapię czy dodatkowo radioterapię, które chorym szansę przeżycia czy wyleczenia stwarzają, chociaż ta szansa jest mniejsza niż w odniesieniu do chorych, u których nowotwór jest ograniczony. Należy dążyć zarówno w środowisku medycznym czy populacji pacjentów do tego, aby stworzyć jak najwcześniej możliwość rozpoznania nowotworu istniejącego. Służą temu badania pozwalające na wykrycie nowotworu, zanim przyjmie on formę klinicznie jawną i zanim wystąpią dolegliwości oraz objawy.
Rzeczywistość jest niejednoznaczna. Należy przywołać dwa duże badania obejmujące tysiące mężczyzn: jedno było przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, drugie w Europie, w Szwecji. Te tysiące mężczyzn podzielono na dwie grupy: jedną poddaną skrinnigowi opartemu na oznaczaniu stężenia PSA i drugą, poddaną wyłącznie obserwacji. Wyniki tych badań stanowią, że nie ma podstaw do proponowania skrinningu populacyjnego, tzn. że wszyscy w takiej populacji są poddawani badaniu (w tym przypadku PSA), którego celem jest wskazanie istnienia ryzyka posiadania raka gruczołu krokowego. Wobec tego stanowisko zarówno Polskiego Towarzystwa Urologicznego, Europejskiego Towarzystwa Urologicznego, jak i innych najpoważniejszych międzynarodowych instytucji urologicznych jest takie: nie ma podstaw do wprowadzenia skrinningu populacyjnego w celu wczesnego wykrycia raka gruczołu krokowego. Natomiast nie można odmówić oznaczenia stężenia PSA osobie, która jest poinformowana o istocie tego badania i chce być jemu poddana. Jest jeszcze jedno badanie, którego przebieg i wyniki opublikowano w 2010 r., badanie przeprowadzone w Szwecji nad wartością skrinningu raka gruczołu krokowego opartego na oznaczaniu stężenia poziomu PSA. To badanie objęło 10 tys. mężczyzn poddanych obserwacji i 10 tys. mężczyzn poddanych skrinningowi.
Trzeba się przepadać u doktora lub lekarza rodzinnego.To jest właśnie zadanie lekarzy rodzinnych. Trzeba po pierwsze - środowisko lekarzy rodzinnych przekonać o tym, że badając mężczyznę powyżej 50 roku życia, jestem w stanie zwiększyć jego szanse zdrowotne. Po drugie - to badanie musi być wykonane przez osobę, która wie czego w nim szukać i wie co płynie ze znaleziska w wyniku badania palcem gruczołu krokowego. Byłbym więc szczęśliwy, gdyby lekarze rodzinni również się tym zajmowali, natomiast zdaję sobie sprawę z istniejącej rzeczywistości, chociaż moim zdaniem jest pod tym względem coraz lepiej.
OBJĘTOŚCIOWO WYSTARCZY TREŚĆ I JAKOŚĆ POWINNA BYĆ DOBRZE LICZE NA AJ..!
wyleczanie chorób nowotworowych:
więc,sytuacja w większości przypadkach osób zachorowanych na nowotwór nigdy nie jest beznadziejna, należy szukać wyjścia w każdej konstelacji onkologicznej. Pamiętać jednak należy przy tym, że możliwość wyleczenia nowotworu istnieje praktycznie niemal wyłącznie wtedy, gdy jest on ograniczony do narządu. Jeśli wykracza poza narząd, wtedy szansa przeżycia czy też uwolnienia się od choroby nowotworowej jest mniejsza. Zazwyczaj kiedy choroba jest uogólniona, sytuacja staje się skomplikowana i wymaga leczenia bardziej kompleksowego.
Wszystkie choroby układu moczowo-płciowego i męskich narządów płciowych są leczone chirurgicznie. Leczenie chirurgiczne może doprowadzić do wyleczenia wtedy, gdy nowotwór ograniczony jest do narządu lub zawansowany miejscowo, czyli wykracza nieco poza narząd, ale nie powoduje wystąpienia przerzutów odległych. W takiej sytuacji uruchamia się metody uzupełniające leczenie chirurgiczne. Mam na myśli głównie chemioterapię czy dodatkowo radioterapię, które chorym szansę przeżycia czy wyleczenia stwarzają, chociaż ta szansa jest mniejsza niż w odniesieniu do chorych, u których nowotwór jest ograniczony.
Należy dążyć zarówno w środowisku medycznym czy populacji pacjentów do tego, aby stworzyć jak najwcześniej możliwość rozpoznania nowotworu istniejącego. Służą temu badania pozwalające na wykrycie nowotworu, zanim przyjmie on formę klinicznie jawną i zanim wystąpią dolegliwości oraz objawy.
Rzeczywistość jest niejednoznaczna. Należy przywołać dwa duże badania obejmujące tysiące mężczyzn: jedno było przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, drugie w Europie, w Szwecji. Te tysiące mężczyzn podzielono na dwie grupy: jedną poddaną skrinnigowi opartemu na oznaczaniu stężenia PSA i drugą, poddaną wyłącznie obserwacji.
Wyniki tych badań stanowią, że nie ma podstaw do proponowania skrinningu populacyjnego, tzn. że wszyscy w takiej populacji są poddawani badaniu (w tym przypadku PSA), którego celem jest wskazanie istnienia ryzyka posiadania raka gruczołu krokowego.
Wobec tego stanowisko zarówno Polskiego Towarzystwa Urologicznego, Europejskiego Towarzystwa Urologicznego, jak i innych najpoważniejszych międzynarodowych instytucji urologicznych jest takie: nie ma podstaw do wprowadzenia skrinningu populacyjnego w celu wczesnego wykrycia raka gruczołu krokowego. Natomiast nie można odmówić oznaczenia stężenia PSA osobie, która jest poinformowana o istocie tego badania i chce być jemu poddana.
Jest jeszcze jedno badanie, którego przebieg i wyniki opublikowano w 2010 r., badanie przeprowadzone w Szwecji nad wartością skrinningu raka gruczołu krokowego opartego na oznaczaniu stężenia poziomu PSA. To badanie objęło 10 tys. mężczyzn poddanych obserwacji i 10 tys. mężczyzn poddanych skrinningowi.
Trzeba się przepadać u doktora lub lekarza rodzinnego.To jest właśnie zadanie lekarzy rodzinnych.
Trzeba po pierwsze - środowisko lekarzy rodzinnych przekonać o tym, że badając mężczyznę powyżej 50 roku życia, jestem w stanie zwiększyć jego szanse zdrowotne. Po drugie - to badanie musi być wykonane przez osobę, która wie czego w nim szukać i wie co płynie ze znaleziska w wyniku badania palcem gruczołu krokowego. Byłbym więc szczęśliwy, gdyby lekarze rodzinni również się tym zajmowali, natomiast zdaję sobie sprawę z istniejącej rzeczywistości, chociaż moim zdaniem jest pod tym względem coraz lepiej.
OBJĘTOŚCIOWO WYSTARCZY TREŚĆ I JAKOŚĆ POWINNA BYĆ DOBRZE LICZE NA AJ..!