Maciek został zaproszony na imieniny do koleżanki z klasy- Marzeny.Zaproszeni są również jego najlepsi koledzy z klasy: Rafał i Grzesiek.Macie cieszy się, że będzie też Ewa- dziewczyna, którą najbardziej lubi. Wszyscy mają się spotkać u Marzeny w sobotę o piątej.Mimo sobotnich planów,Maćkowi nie chciało się odrobić lekcji w piątek- uznał, że ma przecież czas jeszcze w niedzielę. w sobotę od samego rana myślał tylko o imieninowej imprezie. Rozmyślania przerwała mu mama, wołając do niego z kuchni: - Maciusiu,przygotuj się do wyjścia.Muszę zrobić duże zakupy i potrzebna mi będzie twoja pomoc. - Mami, nie mam czasu,muszę się przygotować do imienin. -Jakich imienin?- zapytała zdumiona mama. - Idę dzisiaj do Marzeny. - Dlaczego nie powiedziałeś o tym wcześnie? - A po co? Przecież to moja sprawa! - Nie tylko twoja.Jesteśmy rodziną i powinniśmy uzgadniać ze sobą swoje zajęcia. A poza tym, czy odrobiłeś lekcje? - Nie, odrobię w niedzielę. - Przecież w niedzielę idziemy do szpitala,do babci.Maciek opuścił głowę i milczał.Był zły na mamę. - Porozmawiam z tatą i wspólnie zdecydujemy czy pójdziesz na te imieniny.Mama wyszła z pokoju i zostawiła go samego.Po chwili wróciła: - Rozmawiałam z tatusiem. Niestety , nie możesz iść. Odpowiedz na pytania: a) Jak myślisz, dlaczego rodzice Maćka podjęli taką decyzję? b)Jak powinien zachować się Maciek? Co powinien powiedzieć rodzicom?Czy słusznie postąpił,odkładając odrabianie lekcji na niedzielę? c)Czy imieniny, na które został zaproszony Maciek, Zwalniają go ze wszystkich domowych obowiązków?
Answer
Przeczytaj poniższy tekst. Grupa chłopców siedziała na ławce,głośno rozmawiając.Wszyscy znali się dobrze i lubili ze sobą przebywać .Tworzyli zgraną paczkę.Opowiadali sobie wrażenia z oglądanego w telewizji meczu.Wszyscy mieli dobre humory.W pewnej chwili Tomek wyciągnął z kieszeni pudełko papierosów: -Chłopcy,zapalimy? Żaden z nich nie próbował jeszcze palić. -Dawaj,ja spróbuję-powiedział Janek i ochoczo sięgnął po papierosa. -Ja też chcę-powiedział Andrzej. Po chwili Tomek,Janek i Andrzej próbowali zaciągnąć się dymem ,krztusząc się przy tym i kaszląc. A wy co?-powiedział Tomek do Roberta i Maćka.-Boicie się?Jak wszyscy to wszyscy. -Ja nie chcę-odparł maciek.Robert wahał się chwilę-nie wiedział co zrobić.Jeśli nie zapali, koledzy będą się śmiać ,że stchórzył.Nie chciał jednak próbować. -No dobrze, dawajcie!-powiedział jednak po chwili. -Ja nie palę-stwierdził stanowczo Maciek. -Boisz się? Ha,ha,ha... -żartowała cała czwórka. -Coś mi się wydaje,że nie pasujesz do naszej paczki -powiedział Robert-od dziś nie jesteś z nami! -Czy to znaczy, że muszę palić papierosy,żebyśmy nadal mogli być kolegami? Jeśli tak, to cześć! Odpowiedz na pytania: a)Czy decyzja Maćka była właściwa? Dlaczego? b)Dlaczego Robert, mimo wahań,zapalił papierosa? c)Czy palenie papierosów to dobry sposób na sprawdzenie solidarności w grupie koleżeńskiej? Uzasadnij swoją odpowiedź.
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.