Praca stylistyczna ;)
Na podstawie fragmentu pieśni o Rolandzie, scharakteryzuj tę postać bohatera, zwracając uwagę na sposób przedstawienia ars moriendi (sztuka umierania).
Z góry dziękuję mocno za pomoc :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Roland bohater utworu „Pieśń o Rolandzie” stał się wzorem rycerza dla ówczesnej Europy. Jest on siostrzeńcem Karola Wielkiego – „ i Karol Wielki, jego pan, który go wychował”, dowódcą tylnej straży armii, najdzielniejszym rycerzem w szeregach króla Karola pasują do niego słowa „Był z nimi rycerz szlachetny i prawy”. Dla swojego króla był zdolny do najwyższych poświęceń dla niego oddał przecież życie. Posiada tytuł pana Francji i hrabiego. Roland był znany w całej Francji, gdzie lud go wielbił i w krajach pogańskich, gdzie bano się go wielce. Jego czyny, męstwo i odwaga były sławne w całej ówczesnej Europie i nie tylko. Poganie mogli mu dorównać tylko mając wojsko wielokrotnie silniejsze od jego, a gdy udało się im go zabić, sami przy tym zginęli. Uwielbiał niebezpieczeństwo i zawsze potrafił się z nim rozprawić. Dla swoich wrogów był okrutny, ale zawsze walczył z nimi uczciwie. Zawsze był pewny siebie, był szlachetny, był „perfekcyjny”, świetnie opanował swoje rzemiosło rycerskie. Robił wszystko to, co powinien robić prawdziwy rycerz. Bardzo dba o swój honor, który zobowiązuje go do opieki nad słabszymi, szlachetnego postępowania i szacunku dla każdego człowieka. Uważa on, że walka honorowa jest ważniejsza od zwycięstwa a podstęp w walce jest czynem haniebnym. Kolejną jego cechą była troska o honor. W walce ukazuje swe wielkie rycerskie umiejętności. Swym mieczem – Durendalem – zabija ogromną ilość pogan. Zadziwia siłą ciosów, rozcina głowy, pancerze, wielokrotnie przerąbuje przeciwników na pół. Nie cofa się przed nikim. Jest też świetnym wodzem. Za nim tysiące Francuzów z bojowymi okrzykami podąża nawet na pewną śmierć. Krzyczy: „Bijcie panowie (...) walczcie o waszą śmierć i o wasze życie, iżby słodka Francja nie doznała przez nas hańby! ” i cała armia rzuca się do walki. Niesieni widokiem męstwa Rolanda walczą całym sercem. A on ich wspiera i dodaje otuchy. Nie chciał on wezwać pomocy zapewne przewidywał swoją klęskę w starciu tylnej straży z niewiernymi, lecz był zbyt dumny by wzywać posiłki. Jedna gdy patrzył na umierających towarzyszy, uświadomił sobie, że honor wiąże się również z odpowiedzialnością za innych - niestety było już za późno. W walce przyświecało mu hasło Bóg, Honor, Ojczyzna. Dla chwały Boga i Kościoła walczy z poganami. Doprowadza do tego, że jego strach przed splamieniem honoru kosztował
Piękny, dobrze zbudowany, silny i sprawny fizycznie, po mistrzowsku władający bronią rycerz ubrany jest w lśniącą zbroję, która pokrywa całe ciało, hełm zdobiony kamieniami i pokryty złotem, w lewej ręce trzyma tarczę, posiada miecz Durendal – „Ha, Durendalu, jakiś ty piękny, jaki jasny i biały! Jak słońce lśnisz i płoniesz.” i róg, który nosił u pasa. Ostrze tego miecza wykonane jest ze szlachetnej, bardzo mocnej stali – „Roland uderza w krzemienną skałę. Miecz zgrzyta, nie pryska, nie szczerbi się.”, rękojeść jest złota. W niej znajdują się relikwie: skrawek sukni Najświętszej Marii Panny, ząb św. Piotra. Przed śmiercią miecz ukrywa po to, aby relikwie z rękojeści nie były zbezczeszczone przez pogan. Róg, który wysadzony jest drogocennymi, szlachetnymi kamieniami, służył do porozumiewania się z królem.
Roland jest religijny, walczy za wiarę. Modli się za ojczyznę , za Kościół do którego należy, za swych towarzyszy – „Panowie baronowie, niech Bóg wam uczyni zmiłowanie! Niech wpuści dusze was wszystkich do raju! Niech je położy między swoje święte kwiaty! Nigdy nie widziałem lepszych od was wasalów.”, a także za siebie – „Prawdziwy Ojcze, któryś nigdy nie skłamał, ty, któryś ocalił daniela spomiędzy lwów, ocal moją duszę od wszystkich niebezpieczeństw za grzechy, którem popełnił w życiu”. Przed śmiercią oddaje bogu rękawice – „Ofiarował Bogu swą prawą rękawice, święty Gabriel wziął ją z jego dłoni. Opuścił głowę na ramię; doszedł, ze złożonymi rękami, swego końca”. Tuż przez śmiercią spoglądał jeszcze w stronę Hiszpanii i wspominał wielkie czyny i podboje Karola Wielkiego, swego ukochanego władcy. Do końca swego żywota był ambitny, honorowy, wierny Bogu i królowi. Uważał, że ukoronowaniem swego żywota jako rycerza jest śmierć na polu bitwy i stanięcie twarzą w twarz ze zbawcą. Słowa które przytoczyłem świadczą o wielkiej wierze i miłości Rolanda do Boga. Podając najwyższemu rękawicę, Roland oddaje Bogu hołd i ślubuje posłuszeństwo wobec niego. Jest on wierny jedynie Bogu, królowi i ojczyźnie.
Uważam, że Roland jest najlepszym przykładem ideału średniowiecznego rycerza. Wszystko co robił, robił w imię Boga i swojej religii. Starał się go nie zawieść. Myślę, że pomimo iż uznanie Rolanda wzorem chrześcijanina może wywołać na pierwszy rzut oka uzasadniony sprzeciw – wszakże zabijanie jest zabronione w dekalogu – to należy uwzględnić fakt, że postępował on zgodnie z zasadami przyjętymi w tych czasach przez Kościół. Natomiast co do jego rycerskości nie można mieć żadnych zarzutów – czyny hrabiego mówią same za siebie. Sądzę, że większość rycerzy w średniowieczu postępowała podobnie lecz nie tak samo perfekcyjnie.
Proszę :D Myśle , że pomogłem ;)