Najważniejszym czynnikiem kształtującym młodego człowieka jest jego dom rodzinny, tu bowiem prowadzi on swoje pierwsze obserwacje świata, tu uczy się go i przyswaja. Na podstawie relacji, panujących w domu, buduje swój system wartości. W dyskusjach z domownikami, toczonych i słuchanych, zdobywa wiedzę. W tej przestrzeni prywatnej zyskuje pewność siebie, poczucie bezpieczeństwa w świecie. Dokładnie ta było w przypadku bohaterów "Kamieni na szaniec".
Również szkoła, gdzie znajdują oni kontakty ze swoimi rówieśnikami, odegrała ważną rolę. Gimnazjum im. Stefana Batorego, prestiżowe wówczas, wychowywało ich w duchu tradycji, patriotyzmu, umiłowania kultury polskiej. Dzięki świetnym nauczycielom zdobyli oni solidne fundamenty wiedzy, co ważniejsze przyjęli postawę głęboko humanistyczna wobec świata. W gronie rówieśników wypoczywali, uprawiali sporty, ale też zażarcie dyskutowali, spierali się. Ich rozwój był wszechstronny.
Harcerstwo dało im poczucie wspólnoty, jedności. Uczyli się nawzajem wytrwałości, dyscypliny, współpracy, szacunku dla człowieka. Starali się również walczyć z własnymi słabościami (Alek-panować nad sobą), zdobywać nowe umiejętności(Zośka-pływać, Rudy-tańczyć).
Te trzy czynniki były najważniejsze: -"Oczywiście szkoła, dom, środowisko koleżeńskie ułatwiły dobry start życiowy tym chłopcom" powie narrator. Również sami chłopcy swoje życie przedwojenne określali jako szczęśliwe: "Nie ma co gadać, powiodło nam się! Nie wolno nam spatałaszyć szans, które dostaliśmy do rąk".
Ich plany na przyszłość były wynikiem wychowania - były ambitne, wzniosłe, szlachetne. Chcieli pójść na studia, pomagać innym, walczyć z biedą, budować nową Polską rękami i swoją wiedzą. Marzenia te brutalnie odebrała im wojna
Najważniejszym czynnikiem kształtującym młodego człowieka jest jego dom rodzinny, tu bowiem prowadzi on swoje pierwsze obserwacje świata, tu uczy się go i przyswaja. Na podstawie relacji, panujących w domu, buduje swój system wartości. W dyskusjach z domownikami, toczonych i słuchanych, zdobywa wiedzę. W tej przestrzeni prywatnej zyskuje pewność siebie, poczucie bezpieczeństwa w świecie. Dokładnie ta było w przypadku bohaterów "Kamieni na szaniec".
Również szkoła, gdzie znajdują oni kontakty ze swoimi rówieśnikami, odegrała ważną rolę. Gimnazjum im. Stefana Batorego, prestiżowe wówczas, wychowywało ich w duchu tradycji, patriotyzmu, umiłowania kultury polskiej. Dzięki świetnym nauczycielom zdobyli oni solidne fundamenty wiedzy, co ważniejsze przyjęli postawę głęboko humanistyczna wobec świata. W gronie rówieśników wypoczywali, uprawiali sporty, ale też zażarcie dyskutowali, spierali się. Ich rozwój był wszechstronny.
Harcerstwo dało im poczucie wspólnoty, jedności. Uczyli się nawzajem wytrwałości, dyscypliny, współpracy, szacunku dla człowieka. Starali się również walczyć z własnymi słabościami (Alek-panować nad sobą), zdobywać nowe umiejętności(Zośka-pływać, Rudy-tańczyć).
Te trzy czynniki były najważniejsze: -"Oczywiście szkoła, dom, środowisko koleżeńskie ułatwiły dobry start życiowy tym chłopcom" powie narrator. Również sami chłopcy swoje życie przedwojenne określali jako szczęśliwe: "Nie ma co gadać, powiodło nam się! Nie wolno nam spatałaszyć szans, które dostaliśmy do rąk".
Ich plany na przyszłość były wynikiem wychowania - były ambitne, wzniosłe, szlachetne. Chcieli pójść na studia, pomagać innym, walczyć z biedą, budować nową Polską rękami i swoją wiedzą. Marzenia te brutalnie odebrała im wojna