Tegoroczne wakacje spędziłam nad morzem bałtyckim. Na moje szczęście pogoda dopisała. Pierwszego dnia wylegiwałam się w blasku słońca razem z rodziną. Wschłuchiwałam się w szum przypływających fal, śpiew mew oraz słów tłumu wokół mnie. Czułam się jak w siudmym niebie! Zaś drugiego dnia razem z mamą wyruszyłam na zakupy. Kupiłam masę ślicznych pamiątek oraz prześliczny szal o kwiecistym wzorze. Po drodze wstąpiłyśmy na lody. Wzięłam wielki puchar lodów z 10 gałkami, owocami oraz bitą śmietaną. Zmęczone zakupami i obciążeniem z powodu deseru wróciłyśmy do domu. Kolejne dni spęłdziliśmy na zwiedzaniu zabytków. Co dziwne było na prawdę ciekawie! Gdy wróciłam do domu miałam wspaniałą brązową opaleniznę oraz wspaniałe wspomnienia, których nigdy nie zapomnę!
tylko na tyle mnie stać ;/ Poszperaj w necie i połącz na pewno wyjdzie cudnie :)
Tegoroczne wakacje spędziłam nad morzem bałtyckim. Na moje szczęście pogoda dopisała. Pierwszego dnia wylegiwałam się w blasku słońca razem z rodziną. Wschłuchiwałam się w szum przypływających fal, śpiew mew oraz słów tłumu wokół mnie. Czułam się jak w siudmym niebie! Zaś drugiego dnia razem z mamą wyruszyłam na zakupy. Kupiłam masę ślicznych pamiątek oraz prześliczny szal o kwiecistym wzorze. Po drodze wstąpiłyśmy na lody. Wzięłam wielki puchar lodów z 10 gałkami, owocami oraz bitą śmietaną. Zmęczone zakupami i obciążeniem z powodu deseru wróciłyśmy do domu. Kolejne dni spęłdziliśmy na zwiedzaniu zabytków. Co dziwne było na prawdę ciekawie! Gdy wróciłam do domu miałam wspaniałą brązową opaleniznę oraz wspaniałe wspomnienia, których nigdy nie zapomnę!
tylko na tyle mnie stać ;/ Poszperaj w necie i połącz na pewno wyjdzie cudnie :)