Potrzebuję streszczenie Dziejów Apostolskich aby streszczenie nie było krótkie ale znowu też nie obszerne bardzo. Do ok. 4 kartek A4
1Niunia1
Dzieje Apostolskie stanowią w Nowym Testamencie przejście od Ewangelii do Listów. Księga ta opisuje „dzieje” dwóch apostołów- Piotra i Pawła. Autor (św. Łukasz) czerpie materiał do opisywanych wydarzeń od naocznych świadków, których znał osobiście. Powstanie Dziejów Apostolskich datuje się na rok 63, prawdopodobnie w Rzymie. Prezentują one najwcześniejsze dzieje Kościoła.
Jezus po swojej męce dawał apostołom dowody tego, że żyje: ukazywał się przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. Mówił im, że wkrótce zostaną ochrzczeni nie wodą, ale Duchem Świętym. Po tej obietnicy uniósł się w ich obecności i obłok zabrał im Go sprzed oczu. Powrócili do Jeruzalem z góry zwanej Oliwną, weszli do Sali, gdzie z Maryją i Jego uczniami trwali na modlitwie. Wtedy Piotr w obecności braci powiedział, że trzeba, aby jeden z tych, którzy towarzyszyli Jezusowi od chrztu, aż do dnia, kiedy został wzięty do nieba stał się wraz z nimi(apostołami) świadkiem Jego zmartwychwstania. Wtedy to Maciej został dołączony do grona jedenastu apostołów. Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, wszyscy razem znajdowali się w tym samym miejscu, dał się słyszeć szum z nieba i wypełnił cały dom. Ukazały się również języki ognia i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch Święty pozwalał. Kiedy powstał szum, zbiegli się Żydzi i każdy słyszał swój ojczysty język. Wtedy Piotr przemówił do nich i powiedział, że spełniają się słowa proroka Joela. Kiedy go wysłuchali zapytali, co więc maja robić, a on odpowiedział żeby się nawrócili i przyjęli chrzest na odpuszczenie grzechów, a otrzymają w darze Ducha Świętego. Tak też tego dnia przyłączyło się do nich około trzech tysięcy ludzi. Kiedy Jan i Piotr wchodzili do świątyni, wnoszono tam właśnie chromego człowieka, który codziennie prosił o jałmużnę. Poprosił również Piotra i Jana, jednak oni odpowiedzieli, że nie mają pieniędzy, ale podzielą się tym, co mają i Piotr powiedział do niego „W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!”. A on wyszedł ze świątyni wielbiąc Boga. Widząc zdziwienie innych Piotr Powiedział do nich, że nie dzięki nim, ale przez wiarę w imię Boga powróciły siły temu człowiekowi. Piotr przemawiał do ludzi, kiedy podeszli do nich kapłani, saduceusze i dowódca straży świątynnej. Zatrzymali ich i oddali pod straż do następnego dnia. Następnego dnia zebrani w Jeruzalem starsi, uczeni i przełożeni pytali ich czyją mocą i w czyim imieniu to uczynili. Wtedy Piotr odpowiedział, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, którego ukrzyżowali. Zabroniono im przemawiać i nauczać w imię Jezusa. Jednak oni po uwolnieniu zostali napełnieni Duchem Świętym i odważnie głosili słowo Boże. Pewien człowiek- Ananiasz sprzedał posiadłość, odłożył część pieniędzy dla siebie, a pozostałą część przyniósł apostołom. Wtedy Piotr zapytał go dlaczego szatan zawładnął jego sercem, że skłamał Duchowi Świętemu. Słysząc te słowa Ananiasz padł i wzionął ducha. Wtedy jego żona- Safira przyszła do Piotra, który zapytał ją za ile sprzedali ziemię. Ona również skłamała i skonała. Coraz więcej ludzi przyjmowało wiarę w Pana. Wynoszono chorych na ulice, rzesze ludzi przybywały do Jeruzalem i wszyscy zostawali uzdrowieni. Wtedy arcykapłan i jego zwolennicy wtrącili Apostołów do wiezienia. W nocy Anioł Pański otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich. Następnego dnia znaleziono ich nauczających w świątyni. Wtedy Piotr powiedział arcykapłanowi, że bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi. Przemówił wtedy uczony Gamaliel aby ich zostawić, bo jeśli to co czynią pochodzi od ludzi, rozpadnie się, a jeśli od Boga, to żeby nie okazało się że walczą oni z Bogiem. Wysłuchali go i ubiczowano apostołów, a potem zwolniono, a ci nie przestawali nauczać. Kiedy liczba uczniów zaczęła wzrastać apostołowie postanowili wybrać spośród uczniów 7 cieszących się dobra sławą. W ten sposób mogli oddać się modlitwie i posłudze słowa. Liczba uczniów wzrastała, a Słowo Boże szerzyło się. Szczepan czynił wśród ludu znaki i cuda. Niektórzy z synagogi przystąpili do rozmowy z nim, jednak nie potrafili sprostać jego mądrości. Porwano go i zaprowadzono przed Sanhedryn, gdzie postawiono fałszywych świadków, którzy zeznali przeciw niemu. Szczepan wygłosił mowę przed arcykapłanem. Najpierw o Józefie, następnie mówił o Mojżeszu. Swoją przemowę zakończył mówiąc, że zawsze sprzeciwiali się Duchowi Świętemu, otrzymali prawo za pośrednictwem aniołów, ale go nie przestrzegają. Kiedy to wszystko usłyszeli wyrzucili go poza miasto i kamienowali, aż skonał. Wybuchło prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Szaweł niszczył Kościół, wchodził do domów porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał ich do więzienia. Do Samarii przybył Filip i głosił Chrystusa, słuchały go tłumy i widziały znaki, które czynił. Pewien człowiek- Szymon, który kiedyś zajmował się czarną magią. Kiedy ludzie uwierzyli Filipowi, który nauczał o Królestwie Bożym przyjmowali chrzest. Uwierzył mu również Szymon, a kiedy przyjął chrzest, towarzyszył wszędzie Filipowi. Szymon chciał otrzymać dar, żeby jak apostołowie udzielać Ducha Świętego, dlatego przyniósł im pieniądze. Wtedy Piotr kazał mu się odwrócić od grzechu i prosić Boga aby mu je odpuścił. Anioł Pański kazał Filipowi iść w południe na drogę prowadzącą z Jerozolimy do Gazy. Wtedy przybył do Jerozolimy oddać pokłon Bogu urzędnik królowej etiopskiej, czytając w swoim wozie proroka Izajasza. Duch kazał Filipowi przyłączyć się do niego. Kiedy zapytał czy rozumie co czyta, tamten odpowiedział, że nie może rozumieć skoro nikt mu nie wytłumaczył. Wtedy Filip wytłumaczył mu to i ochrzcił go w najbliższej rzece. Szaweł ciągle jeszcze siał grozę pośród uczniów Jezusa. Gdy zbliżał się do Damaszku, olśniła go światłość z nieba, upadł na ziemię i usłyszał głos, który mówił: «Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? […] Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić». Ludzie wprowadzili go do Damaszku, a on przez trzy dni nic nie widział, nie jadł i nie pił. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Wszedł on do domu gdzie był Szaweł, położył na nim ręce i wtedy ten odzyskał wzrok, i został ochrzczony. Zaczął głosić w synagogach. Po jakimś czasie Żydzi postanowili go zgładzić. Szaweł dowiedział się o ich zamiarach i uciekł. Znalazł w Liddzie pewnego człowieka- Eneasza, który był sparaliżowany i od ośmiu lat leżał w łóżku. Powiedział do niego, żeby wstał i zaścielił swoje łóżko!, a ten wstał. Innego razu była kobieta- Tabita, która zachorowała i umarła. Wtedy Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do ciała i powiedział: «Tabito, wstań!» A ona otwarła oczy i usiadła. W Cezarei mieszkał setnik- Korneliusz, który był pobożny. Ujrzał on pewnego dnia Anioła Pańskiego, który kazał mu posłać ludzi do Jafy i sprowadzić Szymona zwanego Piotrem. Następnego dnia, kiedy ludzie byli w drodze Piotr wszedł na dach, aby się pomodlić. Był głodny, wtedy zobaczył niebo i wszelkie zwierzęta czworonożne. Wtedy głos kazał mu zabijać i jeść, jednak on odpowiedział, że nie będzie jeść nic skażonego i nieczystego. A głos powiedział: «Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił». Kiedy Piotr zastanawiał się nad swoim widzeniem, wysłańcy Korneliusza pytali o dom Szymona. Piotr zszedł do nich i powiedział, że jest tym którego szukają. Powiedzieli mu, że Korneliusz otrzymał od anioła polecenie, żeby go wezwać i wysłuchać. Kiedy Piotr szedł do Cezarei, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie i oddał mu pokłon. Gdy Piotr mówił o Bogu, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy go słuchali. Rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa. Kiedy Piotr przybył do Jerozolimy, zaczął wyjaśniać ludziom co mu się przytrafiło, a Żydzi dziwili się jak mógł z nimi jeść. Ci, których rozproszyło prześladowanie, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii. Po przybyciu do Antiochii przemawiali też do Greków i opowiadali Dobrą Nowinę o Panu Jezusie. Wysłano tam Barnabę, który ucieszył się z tego i zachęcał aby trwali przy Panu. Następnie udał się do Tarsu, odszukał Szawła i razem nauczali. W tym czasie Herod zaczął prześladować członków Kościoła; ściął mieczem Jakuba, brata Jana i uwięził Piotra. W nocy zjawił się Anioł Pański i powiedział: «Wstań szybko!» , a kajdany opadły. Piotr szedł za aniołem i mijali po drodze wszystkie straże, aż wyszli z miasta, a anioł znikł. Piotr poszedł do domu Marii, gdzie wielu zebrało się na modlitwie. Następnego dnia Herod poszukiwał Piotra, ale go nie znalazł. Kazał nawet ukarać strażników śmiercią. Sam udał się do Cezarei, gdzie w wyznaczonym czasie zasiadł na tronie, gdzie poraził go Anioł Pański za to, że nie oddał czci Bogu. A słowo Pańskie rozszerzało się i rosło. W Antiochii byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Szymon, Lucjusz Cyrenejczyk, Manaen i Szaweł. Gdy odprawili nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty, aby wyznaczyć Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołał. Odpłynęli oni na Cypr, gdzie głosili Słowo Boże w synagogach żydowskich. Spotkali pewnego maga, który miał na imię Bar-Jezus. Wezwawszy Barnabę i Szawła, chciał słuchać Słowa Bożego. Przeciwstawił się im mag Elimas. Szaweł powiedział do niego, że za to że jest wrogiem sprawiedliwości zostanie ukarany i stał się niewidomy. W sobotę weszli do synagogi, po odczytaniu Prawa i Proroków przełożeni synagogi powiedzieli żeby przemówili jeśli mają słowa zachęty dla ludu. Paweł zaczął przemawiać do Żydów. Kiedy wychodzili, proszono ich, aby w następny szabat mówili do nich o tym samym. Po zakończeniu zebrania, wielu Żydów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga, a w następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać Słowa Bożego. Tak samo weszli do synagogi w Ikonium i przemawiali, a wielu Żydów i pogan uwierzyło. Ale gdy jednak dowiedzieli się, że poganie i Żydzi, którzy nie uwierzyli wraz ze swymi władzami zamierzają ich znieważyć i ukamienować, uciekli do miast Likaonii i tam głosili Ewangelię. W Listrze mieszkał człowiek, który nigdy nie chodził. Słuchał on przemówienia Pawła, który widząc że ma wiarę potrzebną do uzdrowienia kazał mu stanąć na nogach, a ten zaczął chodzić. Na widok tego co się stało ludzie nazwali Barnabę Zeusem, a Pawła Hermesem, chcieli nawet składać im ofiary, jednak ci powstrzymali ich. Żydzi z Antiochii podburzyli tłum, ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto, sądząc że nie żyje. Jednak ten wstał i wszedł do miasta Niektórzy przybysze z Judei nauczali, że jeżeli nie poddają się obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie mogą być zbawieni. Doszło wtedy do sporów miedzy nimi, a Pawłem i Barnabą. Udano się wtedy do Apostołów i starszych aby rozstrzygnęli spór. Piotr powiedział, że należy wierzyć w to, że będą oni zbawieni jak wszyscy i nie wystawiać Boga na próbę. Wtedy Apostołowie postanowili wysłać Judę i Sylasa z Pawłem i Barnaba do Antiochii. Posłali przez nich wiadomość iż dowiedzieli się że niektórzy swoimi naukami siali zamęt wśród nich. Dlatego będą dobrze czynić jeśli powstrzymają się od ofiar składanych bożkom i nierządu. Po jakimś czasie Paweł i Barnaba postanowili wrócić i zobaczyć jak się mają ludzie w miastach w których wcześniej głosili Słowo Boże. Jednak doszło między nimi do sporu, ponieważ Barnaba chciał ze sobą zabrać Jana, zwanego Markiem. Dlatego rozdzielili się i Barnaba popłynął z Markiem na Cypr, a Paweł zabrał ze sobą Sylasa. W Derbe był pewien uczeń- Tymoteusz, który był synem Żydówki, która przyjęła wiarę, i Greka. Paweł postanowił zabrać go z sobą w podróż. Duch Święty zabronił im głosić słowo w Azji. Paweł miał widzenie, w którym Macedończyk prosił aby im pomóc. W Filippi spotkali kobietę- Lidię, która przyjęła wraz z całym swoim domem chrzest, a następnie zamieszkali u niej. Kiedy szli na miejsce modlitwy, spotkali opętaną kobietę, którą Paweł uwolnił od ducha. Kiedy zobaczyli to panowie tej niewolnicy, zabrali Pawła i Sylasa przed władzę. Oskarżono ich o sianie niepokoju w mieście i wtrącono do więzienia. O północy Paweł i Sylas modlili się i śpiewali Bogu. Wtedy powstało trzęsienie ziemi i kajdany opadły. Kiedy zobaczył to strażnik, chciał się zabić, jednak Paweł go powstrzymał, a ten zapytał co ma czynić, aby się zbawić. Kazano mu uwierzyć w Pana Jezusa. Paweł i Sylas przybyli do Tesaloniki, gdzie była żydowska synagoga, Paweł wszedł do nich i zaczął rozprawiać z Żydami. Wyjaśniał im różne rzeczy na podstawie Pisma. Wielu z słuchaczy przyłączyło się do nich. Wtedy Żydzi podburzyli miasto i zaczęli ich szukać, aby stawić przed ludem, ale nie znaleźli. W nocy bracia wysłali Pawła i Sylasa do Berei. Kiedy tam przybyli, poszli do synagogi, a tamci przyjęli ich naukę. Kiedy Żydzi z Tesaloniki dowiedzieli się, że również tam Paweł głosi słowo Boże, przyszli i zaczęli podburzać ludzi. Wtedy bracia kazali iść Pawłowi w stronę morza, a ten doszedł aż do Aten. Czekając na Tymoteusza i Sylasa, Paweł rozprawiał z Żydami w Synagodze i „bojącym i się Boga”. Niektórzy z filozofów chcieli dowiedzieć się jaką nową nauką głosi im Paweł, dlatego zaprowadzili go na Areopag, a ten zaczął przemawiać do nich. Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. Spotkał tam Żyda- Akwila, który przybył z Italii wraz z żoną, skąd Klaudiusz przesiedlił Żydów. Paweł zamieszkał u nich. Co szabat był w synagodze i przekonywał Greków i Żydów. Kiedy przybyli Tymoteusz z Sylasem, udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. Ci jednak sprzeciwiali mu się, a on poszedł do Tycjusza Justusa. Przełożony synagogi uwierzył, a Paweł miał widzenie , w którym Bóg kazał mu pozostać tam i nauczać. Kiedy Gallio został prokonsulem, Żydzi wystąpili przeciw Pawłowi i zaprowadzili go przed sąd. Oskarżyli go o namawianie do czczenia Boga niezgodnie z prawem, jednak Gallio kazał im samym rozpatrzyć tę sprawę. Paweł popłynął do Syrii, gdzie w synagodze rozprawiał z Żydami. Poprosili go aby został dłużej, jednak odmówił. Pewien Żyd- Apollos, przybył do Efezu, a znając Pisma, przemawiał i nauczał o Jezusie. Paweł przybył do Efezu i znalazł tam uczniów, którzy przyjęli chrzest, ale nie znali nawet Ducha Świętego, wtedy przyjęli oni chrzest w imię Pana Jezusa i zstąpił na nich Duch Święty. Następnie przemawiał w synagodze przekonując o królestwie Bożym. Bóg czynił cuda przez ręce Pawła, choroby ustępowały z ludzi i wychodziły złe duchy. Żydowscy egzorcyści próbowali wzywać imienia Jezusa nad opętanymi. Przychodziło też wielu wierzących, wyznając swoje grzechy. Paweł wysłał do Macedonii Tymoteusza i Erasta. Pewien złotnik wyrabiał posągi Artemidy. Kiedy przekazał swoim pracownikom wiadomość i z Paweł przekonuje do swojej wiary ludzi, ogarnął ich gniew. Gdy rozruchy w mieście ustały, Paweł pożegnał się i wyruszył w podróż do Macedonii. Potem przybył do Grecji. Kiedy zamierzał odpłynąć do Syrii, Żydzi uknuli przeciwko niemu spisek, postanowił wracać przez Macedonię. W pierwszym dniu po szabacie, zebraliśmy się na łamaniu chleba, Paweł przemawiał do zebranych. Wśród nich był Eutych, który siedząc w oknie zasnął i wypadł z trzeciego piętra. Paweł zszedł do niego i okazało się, że żyje. W swojej wędrówce do Jerozolimy, Paweł aby nie tracić czasu postanowił ominąć Efez. kazał jednak wezwać do sienie starszych kościoła do których przemówił i powiedział, że więcej już go nie zobaczą, a potem wspólnie się modlili. Po rozstaniu się z nimi odpłynęli do Kos, następnego do Rodos i do Patary. nastepnie przybyli do Tyru, odszukawszy uczniów, pozostali tam siedem dni, a oni pod wpływem Ducha odradzali Pawłowi podróż do Jerozolimy Kiedyśmy przybyli do Cezarei przyszedł z Judei pewien prorok, który odradził Pawłowi dalszej podróży. Jednak Paweł powiedział, ze jest gotów na wiezienie, a nawet śmierć dla Pana Jezusa. Paweł został przyjęty w Jerozolimie. Postanowił poddać się oczyszczeniu. Żydzi zauważyli go w świątyni i rzucili się na niego. Pojmano Pawła a trybun kazał go ująć i dopytywał się kim jest. Trybun pozwolił przemówić mu do ludu. Ten opowiedział im o historii, która mu się przydarzyła. Trybun kazał go ubiczować, aby dowiedzieć się, dlaczego lud tak krzyczał przeciw niemu. Kazał go jednak związać gdy dowiedział Się, że jest Rzymianinem. Następnego dnia, chcąc dowiedzieć się o co go Żydzi oskarżali, rozkazał zebrać się arcykapłanom i Sanhedrynowi stawił go przed nimi. Paweł przemówił przed Sanhedrynem. Wiedząc, że składa się z saduceuszów i faryzeuszów, powiedział, że jest faryzeuszem i synem faryzeuszów i stoi przed nimi za to, że spodziewa się zmartwychwstania umarłych. Wtedy doszło do podziału miedzy zebranymi. Kiedy nastał dzień, Żydzi zebrali się i postanowili, że nie będą ani jeść, ani pić, dopóki nie zabiją Pawła. Kiedy dowiedział się o tym siostrzeniec Pawła, przyszedł i opowiedział mu o tym. Paweł kazał setnikowi zaprowadzić go do trybuna. Żołnierze zabrali Pawła i zaprowadzili nocą do Antipatris. Po pięciu dniach przybył arcykapłan Ananiasz.. Kiedy go wezwano, rozpoczął mowę oskarżycielską. Kiedy namiestnik dał znak, przemówił Paweł. Feliks odroczył sprawę. Po kilku dniach Feliks przybył z żoną, która była Żydówką, posłał po Pawła i słuchał jego nauki o wierze w Jezusa Chrystusa. Po trzech dniach od objęcia urzędowania w prowincji Festus udał się z do Jerozolimy. Arcykapłani wnieśli do niego skargę przeciw Pawłowi i prosili o przeniesienie go do Jerozolimy, gdyż przygotowali zasadzkę, żeby zgładzić go w drodze. Przybywszy do Cezarei kazał przyprowadzić Pawła. Paweł natomiast odwołał się do Cezara. Po kilku dniach król Agryppa przybył do Cezarei powitać Festusa, który przedstawił królowi sprawę Pawła. Agryppa postanowił wysłuchać Pawła. Paweł wygłosił przed Agrypa mowę obronną. Po usłyszeniu mowy Festus powiedział do Pawła iż traci rozum i wielka nauka doprowadza go do utraty rozsądku, jednak ten zaprzeczył. Agryppa po wysłuchaniu wszystkiego powiedział iż można by zwolnic Pawła, gdyby nie odwołał się do króla. Upłynęło już wiele czasu od kiedy wyruszyli do Rzymu. Paweł ostrzegał przed niebezpieczeństwem, które na nich czekało, jednak nie słuchali go. Pawłowi ukazał się anioł Boga i powiedział, żeby się nie bał, bo musi stanać przed Cezarem. Kiedy zapadła czternasta noc, zdawało się, że zbliżają się do jakiegoś lądu. Gdy dzień nastał, nie rozpoznali lądu, widzieli jednak jakąś zatokę, do której chcieli doprowadzić statek, jednak ten utknął na mieliźnie. Żołnierze chcieli pozabijać więźniów, aby żaden nie uciekł, lecz setnik, chcąc ocalić Pawła, nie pozwolił na to. Po dotarciu na brzeg, dowiedzieli się, że wyspa nazywa się Malta. Tubylcy przyjęli ich życzliwie. Namiestnik wyspy- Publiusz trzy dni ich gościł. Miał on chorego ojca. Paweł poszedł do niego i pomodliwszy się uzdrowił go. Wyruszyli dalej ku Rzymowi. Tamtejsi bracia, dowiedziawszy się o ich przybyciu, wyszli im naprzeciw. Gdy weszli do Rzymu, pozwolono Pawłowi mieszkać razem z żołnierzem, który go pilnował. Przez dwa lata pozostał w wynajętym mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili, głosił królestwo Boże i nauczał o Panu Jezusie Chrystusie.
Powstanie Dziejów Apostolskich datuje się na rok 63, prawdopodobnie w Rzymie. Prezentują one najwcześniejsze dzieje Kościoła.
Jezus po swojej męce dawał apostołom dowody tego, że żyje: ukazywał się przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. Mówił im, że wkrótce zostaną ochrzczeni nie wodą, ale Duchem Świętym. Po tej obietnicy uniósł się w ich obecności i obłok zabrał im Go sprzed oczu.
Powrócili do Jeruzalem z góry zwanej Oliwną, weszli do Sali, gdzie z Maryją i Jego uczniami trwali na modlitwie. Wtedy Piotr w obecności braci powiedział, że trzeba, aby jeden z tych, którzy towarzyszyli Jezusowi od chrztu, aż do dnia, kiedy został wzięty do nieba stał się wraz z nimi(apostołami) świadkiem Jego zmartwychwstania. Wtedy to Maciej został dołączony do grona jedenastu apostołów.
Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, wszyscy razem znajdowali się w tym samym miejscu, dał się słyszeć szum z nieba i wypełnił cały dom. Ukazały się również języki ognia i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch Święty pozwalał. Kiedy powstał szum, zbiegli się Żydzi i każdy słyszał swój ojczysty język. Wtedy Piotr przemówił do nich i powiedział, że spełniają się słowa proroka Joela. Kiedy go wysłuchali zapytali, co więc maja robić, a on odpowiedział żeby się nawrócili i przyjęli chrzest na odpuszczenie grzechów, a otrzymają w darze Ducha Świętego. Tak też tego dnia przyłączyło się do nich około trzech tysięcy ludzi.
Kiedy Jan i Piotr wchodzili do świątyni, wnoszono tam właśnie chromego człowieka, który codziennie prosił o jałmużnę. Poprosił również Piotra i Jana, jednak oni odpowiedzieli, że nie mają pieniędzy, ale podzielą się tym, co mają i Piotr powiedział do niego „W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!”. A on wyszedł ze świątyni wielbiąc Boga. Widząc zdziwienie innych Piotr Powiedział do nich, że nie dzięki nim, ale przez wiarę w imię Boga powróciły siły temu człowiekowi.
Piotr przemawiał do ludzi, kiedy podeszli do nich kapłani, saduceusze i dowódca straży świątynnej. Zatrzymali ich i oddali pod straż do następnego dnia. Następnego dnia zebrani w Jeruzalem starsi, uczeni i przełożeni pytali ich czyją mocą i w czyim imieniu to uczynili. Wtedy Piotr odpowiedział, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, którego ukrzyżowali. Zabroniono im przemawiać i nauczać w imię Jezusa. Jednak oni po uwolnieniu zostali napełnieni Duchem Świętym i odważnie głosili słowo Boże.
Pewien człowiek- Ananiasz sprzedał posiadłość, odłożył część pieniędzy dla siebie, a pozostałą część przyniósł apostołom. Wtedy Piotr zapytał go dlaczego szatan zawładnął jego sercem, że skłamał Duchowi Świętemu. Słysząc te słowa Ananiasz padł i wzionął ducha. Wtedy jego żona- Safira przyszła do Piotra, który zapytał ją za ile sprzedali ziemię. Ona również skłamała i skonała.
Coraz więcej ludzi przyjmowało wiarę w Pana. Wynoszono chorych na ulice, rzesze ludzi przybywały do Jeruzalem i wszyscy zostawali uzdrowieni. Wtedy arcykapłan i jego zwolennicy wtrącili Apostołów do wiezienia. W nocy Anioł Pański otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich. Następnego dnia znaleziono ich nauczających w świątyni. Wtedy Piotr powiedział arcykapłanowi, że bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi. Przemówił wtedy uczony Gamaliel aby ich zostawić, bo jeśli to co czynią pochodzi od ludzi, rozpadnie się, a jeśli od Boga, to żeby nie okazało się że walczą oni z Bogiem. Wysłuchali go i ubiczowano apostołów, a potem zwolniono, a ci nie przestawali nauczać.
Kiedy liczba uczniów zaczęła wzrastać apostołowie postanowili wybrać spośród uczniów 7 cieszących się dobra sławą. W ten sposób mogli oddać się modlitwie i posłudze słowa. Liczba uczniów wzrastała, a Słowo Boże szerzyło się.
Szczepan czynił wśród ludu znaki i cuda. Niektórzy z synagogi przystąpili do rozmowy z nim, jednak nie potrafili sprostać jego mądrości. Porwano go i zaprowadzono przed Sanhedryn, gdzie postawiono fałszywych świadków, którzy zeznali przeciw niemu.
Szczepan wygłosił mowę przed arcykapłanem. Najpierw o Józefie, następnie mówił o Mojżeszu. Swoją przemowę zakończył mówiąc, że zawsze sprzeciwiali się Duchowi Świętemu, otrzymali prawo za pośrednictwem aniołów, ale go nie przestrzegają. Kiedy to wszystko usłyszeli wyrzucili go poza miasto i kamienowali, aż skonał.
Wybuchło prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Szaweł niszczył Kościół, wchodził do domów porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał ich do więzienia. Do Samarii przybył Filip i głosił Chrystusa, słuchały go tłumy i widziały znaki, które czynił.
Pewien człowiek- Szymon, który kiedyś zajmował się czarną magią. Kiedy ludzie uwierzyli Filipowi, który nauczał o Królestwie Bożym przyjmowali chrzest. Uwierzył mu również Szymon, a kiedy przyjął chrzest, towarzyszył wszędzie Filipowi. Szymon chciał otrzymać dar, żeby jak apostołowie udzielać Ducha Świętego, dlatego przyniósł im pieniądze. Wtedy Piotr kazał mu się odwrócić od grzechu i prosić Boga aby mu je odpuścił.
Anioł Pański kazał Filipowi iść w południe na drogę prowadzącą z Jerozolimy do Gazy. Wtedy przybył do Jerozolimy oddać pokłon Bogu urzędnik królowej etiopskiej, czytając w swoim wozie proroka Izajasza. Duch kazał Filipowi przyłączyć się do niego. Kiedy zapytał czy rozumie co czyta, tamten odpowiedział, że nie może rozumieć skoro nikt mu nie wytłumaczył. Wtedy Filip wytłumaczył mu to i ochrzcił go w najbliższej rzece.
Szaweł ciągle jeszcze siał grozę pośród uczniów Jezusa. Gdy zbliżał się do Damaszku, olśniła go światłość z nieba, upadł na ziemię i usłyszał głos, który mówił: «Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? […] Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić». Ludzie wprowadzili go do Damaszku, a on przez trzy dni nic nie widział, nie jadł i nie pił. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Wszedł on do domu gdzie był Szaweł, położył na nim ręce i wtedy ten odzyskał wzrok, i został ochrzczony. Zaczął głosić w synagogach. Po jakimś czasie Żydzi postanowili go zgładzić. Szaweł dowiedział się o ich zamiarach i uciekł. Znalazł w Liddzie pewnego człowieka- Eneasza, który był sparaliżowany i od ośmiu lat leżał w łóżku. Powiedział do niego, żeby wstał i zaścielił swoje łóżko!, a ten wstał. Innego razu była kobieta- Tabita, która zachorowała i umarła. Wtedy Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do ciała i powiedział: «Tabito, wstań!» A ona otwarła oczy i usiadła.
W Cezarei mieszkał setnik- Korneliusz, który był pobożny. Ujrzał on pewnego dnia Anioła Pańskiego, który kazał mu posłać ludzi do Jafy i sprowadzić Szymona zwanego Piotrem. Następnego dnia, kiedy ludzie byli w drodze Piotr wszedł na dach, aby się pomodlić. Był głodny, wtedy zobaczył niebo i wszelkie zwierzęta czworonożne. Wtedy głos kazał mu zabijać i jeść, jednak on odpowiedział, że nie będzie jeść nic skażonego i nieczystego. A głos powiedział: «Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił».
Kiedy Piotr zastanawiał się nad swoim widzeniem, wysłańcy Korneliusza pytali o dom Szymona. Piotr zszedł do nich i powiedział, że jest tym którego szukają. Powiedzieli mu, że Korneliusz otrzymał od anioła polecenie, żeby go wezwać i wysłuchać. Kiedy Piotr szedł do Cezarei, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie i oddał mu pokłon. Gdy Piotr mówił o Bogu, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy go słuchali. Rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa.
Kiedy Piotr przybył do Jerozolimy, zaczął wyjaśniać ludziom co mu się przytrafiło, a Żydzi dziwili się jak mógł z nimi jeść.
Ci, których rozproszyło prześladowanie, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii. Po przybyciu do Antiochii przemawiali też do Greków i opowiadali Dobrą Nowinę o Panu Jezusie. Wysłano tam Barnabę, który ucieszył się z tego i zachęcał aby trwali przy Panu. Następnie udał się do Tarsu, odszukał Szawła i razem nauczali.
W tym czasie Herod zaczął prześladować członków Kościoła; ściął mieczem Jakuba, brata Jana i uwięził Piotra. W nocy zjawił się Anioł Pański i powiedział: «Wstań szybko!» , a kajdany opadły. Piotr szedł za aniołem i mijali po drodze wszystkie straże, aż wyszli z miasta, a anioł znikł. Piotr poszedł do domu Marii, gdzie wielu zebrało się na modlitwie. Następnego dnia Herod poszukiwał Piotra, ale go nie znalazł. Kazał nawet ukarać strażników śmiercią. Sam udał się do Cezarei, gdzie w wyznaczonym czasie zasiadł na tronie, gdzie poraził go Anioł Pański za to, że nie oddał czci Bogu. A słowo Pańskie rozszerzało się i rosło.
W Antiochii byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Szymon, Lucjusz Cyrenejczyk, Manaen i Szaweł. Gdy odprawili nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty, aby wyznaczyć Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołał. Odpłynęli oni na Cypr, gdzie głosili Słowo Boże w synagogach żydowskich. Spotkali pewnego maga, który miał na imię Bar-Jezus. Wezwawszy Barnabę i Szawła, chciał słuchać Słowa Bożego. Przeciwstawił się im mag Elimas. Szaweł powiedział do niego, że za to że jest wrogiem sprawiedliwości zostanie ukarany i stał się niewidomy.
W sobotę weszli do synagogi, po odczytaniu Prawa i Proroków przełożeni synagogi powiedzieli żeby przemówili jeśli mają słowa zachęty dla ludu. Paweł zaczął przemawiać do Żydów. Kiedy wychodzili, proszono ich, aby w następny szabat mówili do nich o tym samym. Po zakończeniu zebrania, wielu Żydów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga, a w następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać Słowa Bożego.
Tak samo weszli do synagogi w Ikonium i przemawiali, a wielu Żydów i pogan uwierzyło. Ale gdy jednak dowiedzieli się, że poganie i Żydzi, którzy nie uwierzyli wraz ze swymi władzami zamierzają ich znieważyć i ukamienować, uciekli do miast Likaonii i tam głosili Ewangelię.
W Listrze mieszkał człowiek, który nigdy nie chodził. Słuchał on przemówienia Pawła, który widząc że ma wiarę potrzebną do uzdrowienia kazał mu stanąć na nogach, a ten zaczął chodzić. Na widok tego co się stało ludzie nazwali Barnabę Zeusem, a Pawła Hermesem, chcieli nawet składać im ofiary, jednak ci powstrzymali ich. Żydzi z Antiochii podburzyli tłum, ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto, sądząc że nie żyje. Jednak ten wstał i wszedł do miasta
Niektórzy przybysze z Judei nauczali, że jeżeli nie poddają się obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie mogą być zbawieni. Doszło wtedy do sporów miedzy nimi, a Pawłem i Barnabą. Udano się wtedy do Apostołów i starszych aby rozstrzygnęli spór. Piotr powiedział, że należy wierzyć w to, że będą oni zbawieni jak wszyscy i nie wystawiać Boga na próbę. Wtedy Apostołowie postanowili wysłać Judę i Sylasa z Pawłem i Barnaba do Antiochii. Posłali przez nich wiadomość iż dowiedzieli się że niektórzy swoimi naukami siali zamęt wśród nich. Dlatego będą dobrze czynić jeśli powstrzymają się od ofiar składanych bożkom i nierządu.
Po jakimś czasie Paweł i Barnaba postanowili wrócić i zobaczyć jak się mają ludzie w miastach w których wcześniej głosili Słowo Boże. Jednak doszło między nimi do sporu, ponieważ Barnaba chciał ze sobą zabrać Jana, zwanego Markiem. Dlatego rozdzielili się i Barnaba popłynął z Markiem na Cypr, a Paweł zabrał ze sobą Sylasa.
W Derbe był pewien uczeń- Tymoteusz, który był synem Żydówki, która przyjęła wiarę, i Greka. Paweł postanowił zabrać go z sobą w podróż. Duch Święty zabronił im głosić słowo w Azji. Paweł miał widzenie, w którym Macedończyk prosił aby im pomóc. W Filippi spotkali kobietę- Lidię, która przyjęła wraz z całym swoim domem chrzest, a następnie zamieszkali u niej.
Kiedy szli na miejsce modlitwy, spotkali opętaną kobietę, którą Paweł uwolnił od ducha. Kiedy zobaczyli to panowie tej niewolnicy, zabrali Pawła i Sylasa przed władzę. Oskarżono ich o sianie niepokoju w mieście i wtrącono do więzienia. O północy Paweł i Sylas modlili się i śpiewali Bogu. Wtedy powstało trzęsienie ziemi i kajdany opadły. Kiedy zobaczył to strażnik, chciał się zabić, jednak Paweł go powstrzymał, a ten zapytał co ma czynić, aby się zbawić. Kazano mu uwierzyć w Pana Jezusa. Paweł i Sylas przybyli do Tesaloniki, gdzie była żydowska synagoga, Paweł wszedł do nich i zaczął rozprawiać z Żydami. Wyjaśniał im różne rzeczy na podstawie Pisma. Wielu z słuchaczy przyłączyło się do nich. Wtedy Żydzi podburzyli miasto i zaczęli ich szukać, aby stawić przed ludem, ale nie znaleźli.
W nocy bracia wysłali Pawła i Sylasa do Berei. Kiedy tam przybyli, poszli do synagogi, a tamci przyjęli ich naukę. Kiedy Żydzi z Tesaloniki dowiedzieli się, że również tam Paweł głosi słowo Boże, przyszli i zaczęli podburzać ludzi. Wtedy bracia kazali iść Pawłowi w stronę morza, a ten doszedł aż do Aten. Czekając na Tymoteusza i Sylasa, Paweł rozprawiał z Żydami w Synagodze i „bojącym i się Boga”. Niektórzy z filozofów chcieli dowiedzieć się jaką nową nauką głosi im Paweł, dlatego zaprowadzili go na Areopag, a ten zaczął przemawiać do nich.
Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. Spotkał tam Żyda- Akwila, który przybył z Italii wraz z żoną, skąd Klaudiusz przesiedlił Żydów. Paweł zamieszkał u nich. Co szabat był w synagodze i przekonywał Greków i Żydów. Kiedy przybyli Tymoteusz z Sylasem, udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. Ci jednak sprzeciwiali mu się, a on poszedł do Tycjusza Justusa. Przełożony synagogi uwierzył, a Paweł miał widzenie , w którym Bóg kazał mu pozostać tam i nauczać. Kiedy Gallio został prokonsulem, Żydzi wystąpili przeciw Pawłowi i zaprowadzili go przed sąd. Oskarżyli go o namawianie do czczenia Boga niezgodnie z prawem, jednak Gallio kazał im samym rozpatrzyć tę sprawę. Paweł popłynął do Syrii, gdzie w synagodze rozprawiał z Żydami. Poprosili go aby został dłużej, jednak odmówił.
Pewien Żyd- Apollos, przybył do Efezu, a znając Pisma, przemawiał i nauczał o Jezusie. Paweł przybył do Efezu i znalazł tam uczniów, którzy przyjęli chrzest, ale nie znali nawet Ducha Świętego, wtedy przyjęli oni chrzest w imię Pana Jezusa i zstąpił na nich Duch Święty. Następnie przemawiał w synagodze przekonując o królestwie Bożym. Bóg czynił cuda przez ręce Pawła, choroby ustępowały z ludzi i wychodziły złe duchy. Żydowscy egzorcyści próbowali wzywać imienia Jezusa nad opętanymi. Przychodziło też wielu wierzących, wyznając swoje grzechy.
Paweł wysłał do Macedonii Tymoteusza i Erasta. Pewien złotnik wyrabiał posągi Artemidy. Kiedy przekazał swoim pracownikom wiadomość i z Paweł przekonuje do swojej wiary ludzi, ogarnął ich gniew.
Gdy rozruchy w mieście ustały, Paweł pożegnał się i wyruszył w podróż do Macedonii. Potem przybył do Grecji. Kiedy zamierzał odpłynąć do Syrii, Żydzi uknuli przeciwko niemu spisek, postanowił wracać przez Macedonię. W pierwszym dniu po szabacie, zebraliśmy się na łamaniu chleba, Paweł przemawiał do zebranych. Wśród nich był Eutych, który siedząc w oknie zasnął i wypadł z trzeciego piętra. Paweł zszedł do niego i okazało się, że żyje. W swojej wędrówce do Jerozolimy, Paweł aby nie tracić czasu postanowił ominąć Efez. kazał jednak wezwać do sienie starszych kościoła do których przemówił i powiedział, że więcej już go nie zobaczą, a potem wspólnie się modlili. Po rozstaniu się z nimi odpłynęli do Kos, następnego do Rodos i do Patary. nastepnie przybyli do Tyru, odszukawszy uczniów, pozostali tam siedem dni, a oni pod wpływem Ducha odradzali Pawłowi podróż do Jerozolimy
Kiedyśmy przybyli do Cezarei przyszedł z Judei pewien prorok, który odradził Pawłowi dalszej podróży. Jednak Paweł powiedział, ze jest gotów na wiezienie, a nawet śmierć dla Pana Jezusa. Paweł został przyjęty w Jerozolimie. Postanowił poddać się oczyszczeniu. Żydzi zauważyli go w świątyni i rzucili się na niego. Pojmano Pawła a trybun kazał go ująć i dopytywał się kim jest. Trybun pozwolił przemówić mu do ludu. Ten opowiedział im o historii, która mu się przydarzyła. Trybun kazał go ubiczować, aby dowiedzieć się, dlaczego lud tak krzyczał przeciw niemu. Kazał go jednak związać gdy dowiedział Się, że jest Rzymianinem. Następnego dnia, chcąc dowiedzieć się o co go Żydzi oskarżali, rozkazał zebrać się arcykapłanom i Sanhedrynowi stawił go przed nimi. Paweł przemówił przed Sanhedrynem. Wiedząc, że składa się z saduceuszów i faryzeuszów, powiedział, że jest faryzeuszem i synem faryzeuszów i stoi przed nimi za to, że spodziewa się zmartwychwstania umarłych. Wtedy doszło do podziału miedzy zebranymi. Kiedy nastał dzień, Żydzi zebrali się i postanowili, że nie będą ani jeść, ani pić, dopóki nie zabiją Pawła. Kiedy dowiedział się o tym siostrzeniec Pawła, przyszedł i opowiedział mu o tym. Paweł kazał setnikowi zaprowadzić go do trybuna. Żołnierze zabrali Pawła i zaprowadzili nocą do Antipatris.
Po pięciu dniach przybył arcykapłan Ananiasz.. Kiedy go wezwano, rozpoczął mowę oskarżycielską. Kiedy namiestnik dał znak, przemówił Paweł. Feliks odroczył sprawę. Po kilku dniach Feliks przybył z żoną, która była Żydówką, posłał po Pawła i słuchał jego nauki o wierze w Jezusa Chrystusa.
Po trzech dniach od objęcia urzędowania w prowincji Festus udał się z do Jerozolimy. Arcykapłani wnieśli do niego skargę przeciw Pawłowi i prosili o przeniesienie go do Jerozolimy, gdyż przygotowali zasadzkę, żeby zgładzić go w drodze. Przybywszy do Cezarei kazał przyprowadzić Pawła. Paweł natomiast odwołał się do Cezara. Po kilku dniach król Agryppa przybył do Cezarei powitać Festusa, który przedstawił królowi sprawę Pawła. Agryppa postanowił wysłuchać Pawła. Paweł wygłosił przed Agrypa mowę obronną. Po usłyszeniu mowy Festus powiedział do Pawła iż traci rozum i wielka nauka doprowadza go do utraty rozsądku, jednak ten zaprzeczył. Agryppa po wysłuchaniu wszystkiego powiedział iż można by zwolnic Pawła, gdyby nie odwołał się do króla.
Upłynęło już wiele czasu od kiedy wyruszyli do Rzymu. Paweł ostrzegał przed niebezpieczeństwem, które na nich czekało, jednak nie słuchali go. Pawłowi ukazał się anioł Boga i powiedział, żeby się nie bał, bo musi stanać przed Cezarem. Kiedy zapadła czternasta noc, zdawało się, że zbliżają się do jakiegoś lądu. Gdy dzień nastał, nie rozpoznali lądu, widzieli jednak jakąś zatokę, do której chcieli doprowadzić statek, jednak ten utknął na mieliźnie. Żołnierze chcieli pozabijać więźniów, aby żaden nie uciekł, lecz setnik, chcąc ocalić Pawła, nie pozwolił na to.
Po dotarciu na brzeg, dowiedzieli się, że wyspa nazywa się Malta. Tubylcy przyjęli ich życzliwie. Namiestnik wyspy- Publiusz trzy dni ich gościł. Miał on chorego ojca. Paweł poszedł do niego i pomodliwszy się uzdrowił go. Wyruszyli dalej ku Rzymowi. Tamtejsi bracia, dowiedziawszy się o ich przybyciu, wyszli im naprzeciw. Gdy weszli do Rzymu, pozwolono Pawłowi mieszkać razem z żołnierzem, który go pilnował.
Przez dwa lata pozostał w wynajętym mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili, głosił królestwo Boże i nauczał o Panu Jezusie Chrystusie.