Potrzebuję napisać OPOWIADANIE ODTWÓRCZE na podstawie tekstu ,,Sachem,,z podręcznika ,,Między nami ,, klasa I , strona 90 . Kto pomoże ?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Antylopa to młode miasteczko niemieckie położone w amerykańskim stanie Teksas. Przed 15. laty osada nazywała się Chiavatta i była stolicą indiańskiego plemienia Czarnych Wężów. Indianie mężnie walczyli z białymi najeźdzcami. Pewnego dnia niemieccy koloniści zebrali kilka oddziałów zbrojnych ludzi i napadli na uśpioną Chiavattę”. Wycięli w pień kobiety, mężczyzn i dzieci, „ocalały tylko małe oddziałki wojowników , które w tym czasie wyszły na łowy.” Osada spłonęła, a na jej terenie założono "nowoczesną" Antylopę. 6 lat po tych tragicznych wydarzeniach w okolicy odkryto kopalnię żywego srebra, którego esploatacja podwoiła liczbę mieszkańców. Wkrótce odnaleziono resztę 19 wojowików ukrywających się w Lesie Umarłych. Powieszono ich na placu miejskim i odtąd nikt nie pamiętał o poprzednich mieszkańcach tego miejsca. Bogatsi myśleli nawet o założeniu uniwersytetu, wszystkim dobrze się żyło, a handel przynosił znaczne zyski. Wieczory spędzano w gospodzie "Pod Złotym Słońcem".
Pewnego dnia do osady przybyła wędrowna grupa cyrkowa, pierwszy raz od początku istnienia osady. Tego wieczora, ten kto mógł, spieszył do cyrku. Zapowiedziano występ ostatniego ocalałego wojownika Czarnych Wężów - Czerwonego Sępa. Dopiero wtedy część mieszkańców przypomniała sobie straszny mord sprzed 15. lat. Dyrektor trupy, pan Dean ciekawym opowiadał, jak to znalazł w drodze do Santa Fe umierającego starego Indianina z dziesięcioletnim chłopcem. Mężczyzna umierał od ran i z wyczerpania. Biały zabrał dziecko, które miało być synem sachema - wodza Indian. Jego występ był przebojem wieczoru. Sachem ubrany był z płaszcz z futra gronostaja, dzierżył zabójczy tomahavk i groźnie nim wymachiwał. Wyglądał przerażająco. Po wypowiedzeniu słów "Herr Gott" ( Panie Boże, po niem.) zaczął smutną pieśń o tragicznej śmierci poprzednich mieszkańców. Śpiewał po niemiecku, aby widzowie mogli zrozumieć jej słowa. Nagle Czerwony Sęp zaśpiewał o zemście: „Z całego pokolenia zostało jedno dziecko. Było ono małe i słabe, ale przysięgło duchowi ziemi, że się zemści. Że ujrzy trupy białych mężów, niewiast, dzieci, pożogę, krew!" Cyrk zamarł w ciszy. Spodziewano się, że wojownik za chwilę rozpocznie masakrę. Jednakże chłopak wyjął miskę i łamaną niemiecczyzną prosił o datki. Przerażeni widzowie wnet odetchnęli i z ulgą rzucali monety. Cieszyli się, że nie grozi im żadne niebezpieczeństwo.
Indiański wojownik resztę nocy spędził w gospodzie "Poz Złotym Słońcem" na jedzeniu knedli i picu piwa. Zyskał wielką popularność w Antylopie, wiele kobiet patrzyło na niego z podziwem.