Pomożecie mi... ? przetłumaczcie ale nie z translatora, albo opowiedzcie ten tekst w skrócie po angielsku... Bo pani bedzie pytała i musze umieć opowiedzieć ... Z góry dziękuuje. Dajee Naaaaaj !! Prosze pomóżcie !!
Every year, approximately 1.5 million American teenagers run away from home. these are extracts from the diary of a 15-wear-old runaway called Hal.
MONDAY
I have left Home. I had a Massive argument with my folks last night. I got up at five o`clock, put some things into my backpack and left the apartment. At seven o`clock I got on a train. I have food from home and about twenty dollars. One of my older cousins moved to Philadelphia in the fall, so maybe I can stay with him. Philadelphia`s awesome! I have phoned my cousin five times but there`s no answer. I guess I will sleep in a motel tonight. If they ask me for identification, I will say that I lost it. I have been in Internet cafes most of the day. I have just read an emotional email from my little sister. She said she was crying. That`s awful! I guess I have been irresponsible, but my folks were unfair with me.
TUESDAY
Motel rooms were expensive, so I bought a blanket and I stayed in the park. There were bums and strange people there, and I felt very insecure. I slept maybe an hour and someone stole my backpack. It`s two o`clock in the afternoon and I haven`t eaten yet today. I have alredy spent all of my money.
I don`t know anybody here. I have never felt so alone. This guy Daniel gave my some food. He laughed at my story. `At you have parents,` he said. I was embarrassed. Daniel sixteen`s and he`s been on the streets for two months, stealing food and sometimes begging for money. I haven`t stolen yet and I don`t want to start. At first this was an adventur. Now it feels like a nightmare
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
co roku maxymalnie 1,5 miliona amerykanski nastolatkow ucieka z domu - to sa fragmenty z pamietnika 15 letniej uciekinierki nazwanej Hal.
Poniedzialek
Opuscilam dom. Miałam ogromna sprzeczke ze starymi wczoraj wieczorem. Wstałam o 5 rano, wsadzialam kilka rzeczy do plecaka i opuscilam apartament. O 7 wsiadłam do pociagu. Mam jedzenie z domu i okolo 20 dolarów. Jeden z moich starszych kuzynow wyprowadzil sie do Philadelfii na jesieni, wiec moze bede mogła zostac u niego. Philadelphia wspaniale! Dzwoniłam do kuzyna 5 razy, ale nikt nie odbierał. Tak sobie myslę , że bede spac w motelu tej nocy. Jesli zapytaja mnie o identyfikacje, to powiem ze zgubiłam. Wiekszosc dnia spedzilam w kafejkach internetowych. Wlasnie przeczytałam uczuciowy list od mojej malej siostry. Pisala ze plakała. To okropne!Mysle ze zachowałam sie nieodpowiedzialnie, ale moi starzy byli niesprawiedliwi wobec mnie.
Wtorek
Pokoje motelowe byly drogie, wiec kupilam koc i zostałam w parku.
Tam były uderzenia i obcy ludzie, i czułam sie bardzo niepewnie. Spalam moze przez godzine, i ktos ukradł mi plecak. Jest 2 po poludniu i jeszcze dzis nic nie jadłam.
Juz wydałam wszystkie moje pieniadze.
Nie znam tu nikogo. Nigdy nie czułam sie taka samotna. Ten chłopak Daniel dał mi troche edzenia. Śmiał sie z mojej histori. "bynajmniej ty masz rodziców"-powiedział.
Byłam zawstydzona. Daniel ma 16 lat i mieszka na ulicy od 2 miesiecy, kradnie jedzenie i czasem żebrze o pieniadze. Ja jeszcze nic nie ukradlam i nie chciala bym zaczac. Na poczatku to byla przygoda.A teraz to wyglada jak koszmar.
Prosze bardzo ;-)