POMOCY! Zakończenie Roku się zbliża... Prosiłabym o napisanie scenariusza...Ma trwać około 10 minut. Musi być dużo trochę komizmu. Proszę! Będziemy to wystawiać przed całą szkołą! Proszę,nawet mogą być gotowce! Ale nie chcę 'klepania wierszy i fragmentów' tylko wymyślone komiczne przedstawienie... Daję naj z najlepsze!!! :) z Góry Thanks! ;P
aqqabba
WYSTEPUJĄ: Nauczycielka (okulary, uczesana w koczek, broszka przy bluzce, elegancka koszula i rozszerzane spodnie, dziennik, dytando) Woźna (peruka, fartuch, dzwonek) 8 uczennic ( ubrane na biało- granatowo, białe podkolanówki, aksamitki, kokardy we włosach, piegi)
REKWIZYTY: Ściągi-harmonijki specjalny globus z pomieszanymi kontynentami plansze z dyktandem plansza z oceną dziennik klasowy dzwonek strój woźnej 8 strojów uczennic strój nauczyciela
PODKŁAD MUZYCZNY specjalnie zmontowana kaseta do sceny pantomimy piosenka Do dyktanda trzeba dwojga piosenka To nasza szkoła
Narrator: KASIA
Zebraliśmy się tu dzisiaj w takiej sprawie, aby razem spędzić ten czas na zabawie.
Oto jest scena - a na tej scenie będzie za chwilę przedstawienie
Bez żadnej kpiny , bez żadnej lipy różne się tu przedstawią typy.
Niech się publiczność uspokoi i niech usiądzie, na czym da się tu
Kto nie chce siedzieć - niech postoi i niech się przyjrzy typkom w klasie.
Wszyscy gotowi?... Czas zaczynać! Niechaj odsłoni się kurtyna...
Woźna dzwoni dzwonkiem
Wbiega uczeń spóźniony, zasapany i podbiega do globusa.
Uczeń I ELŻBIETA
Zdążył Kopernik ruszyć Ziemię, Gagarin zdążył ją okrążyć,
a ja tak rano sobie drzemię, że na nic nie mam czasu... zdążyć
I tym wśród innych się wyróżniam, że się zegarem nie przejmuję,
więc często się na lekcje spóźniam -zdążę natomiast... dostać dwóję.
Uczeń II KATARZYNA
wskazując na Spóźnialskiego
To jest okropne, co on robi! Opinie klasy psuje on nam!
Wskazuje dumnie na własną pierś
Moja postawa klasę zdobi, bo ja uważnie się przyglądam...
jak się na przykład bąki zbija, jak mucha chodzi po pułapie,
a lekcja mija, mija, mija...
rozgląda się po suficie
a ja się gapię, gapię, gapię...
Uczeń III ANNA
Czy to się zdarzy - czy się nie zdarzy, lubię czasami sobie pomarzyć.
...Marzę, że jutro zamiast przyrody pójdziemy z całą klasą... na lody.
I zamiast matmy (chociaż ją cenię) będziemy w klasie mieć przedstawienie.
Zamiast klasówki - będzie siatkówka albo, na przykład lekcja pływania,
że wiersz mi szybko sam wejdzie w głowę, a... krasnoludki zrobią zadania.
Że zamiast, jak to dotychczas bywa niedostateczne same obrywać,
piątki (wyłącznie) miałbym w zeszycie...
Lubię czasami sobie pomarzyć, bo cóż bez marzeń warte jest życie...
Woźna dzwoni dzwonkiem
LEKCJA JĘZYKA POLSKIEGO piosenka DYKTANDO Nauczyciel wchodzi do klasy, siada za biurkiem
Nauczyciel-URSZULA
-Dzień dobry, dzieci! -Dzień dobry pani! -Dzisiaj będzie dyktando! -UUUU -Gotowi? -NIE!!! -No to zaczynamy.
- W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie.
Nauczyciel zaczyna dyktować a dzieci śpiewają.
I. Na sali dusznej i ogromnej pojedynczo dzisiaj w ławkach, usadziła nas. Bowiem dyktando z ortografii pisać zaraz zaczynamy, już nie pierwszy raz. Siedzimy obok obojętni wobec siebie jak turyści, wciąż kulimy się. Nie będzie piątek między nami choćby nawet cud się ziścił, nie pomoże nikt. Jedna Basia jest spokojna ona wszystko wie, lecz nikomu nie pomoże taka ona jest.
Ref.: Do dyktanda trzeba dwojga, Jeden pisze drugi ściąga, Ciągle panią zagaduje, aby nikt nie dostał dwójek. II. Zaleją w końcu nas potoki słów tak trudnych ja rzeczułka, a gdy przyjdzie czas, co było w naszych głowach kiedyś jasne jak świecący diament, cały straci blask. Jakie będą skutki naszej pracy to okaże się , nigdy żadne z nas od dyktanda nie wykręci się.
Ref.: Do dyktanda trzeba dwojga, Jeden pisze drugi ściąga, Ciągle panią zagaduje, aby nikt nie dostał dwójek. Do dyktanda trzeba dwojga, jeden pisze drugi ściąga. Do dyktanda trzeba głowy i w kieszeni słownik nowy.
Proszę pani, ja się bardzo dziwię, ja tą jedynkę mam niesprawiedliwie Ja umiałem i mówiąc ściśle, ja tą jedynkę mam za to, że myślę Myślę w domu i na drodze, i gdzie da się, a najwięcej proszę pani, myślę w klasie. Myślę: osiem...ale czego osiem? Myślę: osiem piegów mam na nosie. Myślę: ile w mrowisku mrówek? Myślę: ile będzie jeszcze klasówek? Myślę: ile mógłbym zjeść czekoladek? Ile lat ma najstarszy pradziadek? Ile włosów właściwie ma człowiek? Ile myśli mi chodzi po głowie? Ile kropek może mieć biedronka? Ile minut jest jeszcze do dzwonka? Myślę, myślę, napisałem Klasówka - i dalej ani słówka Więc jeśli uchodzę za lenia, to wyłącznie na skutek myślenia.
Woźna dzwoni dzwonkiem
LEKCJA MATEMATYKI - PANTOMIMA NIEME KINO".
lekcja matematyki podczas której nauczycielka odpytuje uczennicę.
Na tablicy zapisuje bardzo proste działanie matematyczne, którego uczennica nie potrafi rozwiązać. Uczniowie podpowiadają. W końcu udaje się prawidłowo rozwiązać zadanie.
Do kolejnych scenek dobrana jest odpowiednia muzyka.
Wstęp z utworu Thriller Michaela Jacksona Fragment Etiudy c-Moll op.12 Fryderyka Chopina muzyka z filmu Mission imposible oraz utwór We are the champions -Quenn
-Scenka I - Nauczyciel wchodzi do klasy i wybiera ucznia - wstęp z utworu Thriller Michaela Jacksona
Scenka II - uczennica pokazuje za pomocą gestu i mimiki twarzy, że nie potrafi rozwiązać tego zadania, powoli podchodzi do tablicy, na której nauczyciel zapisuje działanie matematyczne do rozwiązania np. 2 + 2 =,
-fragment Etiudy c-Moll op.12 Fryderyka Chopina Scenka III Scena szpiegowska uczennice podpowiadają koleżance, - muzyka z filmu Mission imposible
Scenka IV Happy end nauczyciel gratuluje uczniowi dobrego rozwiązania, stawia piatkę, w tle słychać utwór - We are the champions .
Woźna dzwoni dzwonkiem
LEKCJA GEOGRAFII
Uczniowie podchodzą do globusa. Uczennica zrzuca globus
Uczennice
(chórem)
Co to za globus? Co z nim się stało?
Uczennica
Chyba miał jakąś awarię małą.
Uczeń 1
"Siedlce wpadły do Krakowa, Kraków zmienił się w jezioro,
Nowy Targ za Sącz się schował,
Uczeń 2
A San urósł w górę sporą.
Uczeń 3
Tatry nagle odwrócone, Okazały się w dolinie,
Wieprz popłynął w inną stronę, i zawadził aż o Gdynię."
Uczeń 1
Łódź pobiegła pod Opole w jakichś bardzo ważnych sprawach"
Uczeń 2
A gdzie tu, na tym globusie zapodziała się Warszawa?
Uczennica
"Trzeba prędzej oddać globus do naprawy
Bo nie może przecież globus istnieć bez Warszawy
Piosenka
Na melodię Ja jestem z miasta Elektryczne Gitary Na pewnym placu, gdzie słońce świeci, Stoi budynek, w nim pełno dzieci. Już przez lat wiele wrzawą radosną Dźwięczy od świtu-zimą i wiosną-
Ref: To nasza szkoła-to widać, To nasza szkoła to słychać, To nasza szkoła-to widać, to słychać- i już (2 razy)
Wewnątrz labirynt-moc korytarzy, Więc tutaj wszystko może się zdarzyć, Drzwi pełno wkoło, bo klas bez liku, A wszędzie pełno uczniowskiego krzyku.
Woźna dzwoni dzwonkiem
Uczeń-MARTA
Choć o szkole każdy myśli co innego. To wszyscy wnet dojdą do wniosku jednego: Że choć w szkole nudno i źle bywać może, To bez niej sto razy i nudniej i gorzej.
Uczeń ANNA
Bo szkoła to miejsce takie najdziwniejsze, Które z lat upływem staje się piękniejsze, I najcudowniejszą mają ją w pamięci Nie ci co tu chodzą-ale absolwenci!
Uczeń KASIA
Chociaż to już wszyscy słyszą od małego, Że szkoła jest drugim domem dla każdego, Taką prawdę sobie wbijcie dziś do głowy, że każdy jest także dzieckiem swojej szkoły I dzięki tej wielkiej rodzicielskiej trosce, Masz szansę, nie zejść w życiu na manowce.
Narrator KASIA
Kochamy ciebie szkoło, jesteśmy tu na dobre i złe codziennie z tobą. Ty wszystko o nas wiesz, masz zawsze dla nas czas, tak wiele nas nauczyć chcesz, bo kochasz nas. Żyj nam sto lat, kochana szkoło(WSZYSCY RAZEM), niech twoje drzwi , zawsze tak jak dziś, otworem stoją Niech otworzą się też dla ciebie serca w krąg i wstęga niech obejmie cię życzliwych rąk. (WSZYSCY BIORA SIĘ ZA RĘCE I KŁANIAJĄ SIĘ)
Mam nadzieję, że się przyda (można skrócić JAK ZA DŁUGIE)
Powodzienia!! :)
1 votes Thanks 0
natalia2413
SCENARIUSZ PROGRAMU ARTYSTYCZNEGO NA POŻEGNANIE KLASY VI
Postacie: Anioł I, Anioł II, Anioł III
SCENA I
A I: W ramach Monitoringu Nieletnich, otwieram kolejne posiedzenie Rady Aniołów w sprawie TESTU ZALICZENIOWEGO dla klas VI. Dzisiaj przeprowadzimy test dla klasy …. Kogo my tu mamy droga koleżanko ?
A II: Aaaa psik ! Przepraszam – alergia. Klasa VI ze szkoły podstawowej w Jaśkowicach im. K.
Makuszyńskiego.
A I: Makuszyńskiego ?? Coś mi to nazwisko mówi ….
A III: Nachylając się do AI szepcze na ucho.
AI: Aaaa !!! Szatana ?? (Znowu się nachyla, AIII szepcze na ucho) I co z tego, że z VII klasy ?? I co mi tu kolega szepcze w ogóle, że aureolę na dodatek złotą dostał ….
A II: Aaaa psik ! Zaczynajmy drodzy koledzy, proszę.
A III: Dobrze, lecimy ! (poprawia skrzydła)
WĘDRÓWKĄ JEDNĄ ŻYCIE JEST CZŁOWIEKA – piosenka
SCENA II
A I: Taaak.... Gdzie i kiedy rozpoczęła się wędrówka naszych szóstoklasistów ?
A III: Z pewnością zaczynali od „zera”
A: II: Zera ? Panie Kolego …. Aaaa psik !
A III: Od zerówki. Rok 2003. Proszę popatrzmy. Widzicie jak nieboraki ściskają za ręce swoje mamy ? I te jasne buzie, niewinne oczęta, rączki, które dopiero wprawiać się w pisaniu literek będą
AII: Idąc do zerówki nie mogli jeszcze wiedzieć jak długa wędrówka czeka ich do klasy VI, ile życiowych sprawdzianów czeka każde z nich, ile prób …
A I: Ile błędów popełnią i jakie sukcesy odniosą. W czym się sprawdzą, a w czym nie. Jakie są ich mocne i słabe strony ? Zalety i wady ? Nie mogli tego wiedzieć 6 lat temu, a czy dziś to wiedzą ? Popatrzmy …..
Aniołowie nachylają się do ekranu komputera.
LEOPOLD STAFF – ODYS
A II: Moim zdaniem, naukę o materii osobistej możemy im zaliczyć.
AI i III: Zaliczamy !
SCENA III
A III: Z klasy I do II, z II do III, itd. ..
A I: Dodawanie, czytanie, kontynenty, angielskie słówka, oceany i morza,
Pole trójkąta i trójpolówka, ameby i pantofelki, polarna zorza … Sporo wiedzą dzisiaj nasi szóstoklasiści. Niektórzy co prawda cudem kilka testów zaliczyli …(spojrzenie na AII)
A II: O nie, panie kolego, aa psik ! Ja w takim procederze skrzydeł nie maczałam ! Poza tym proszę pamiętać, że szkoła to nie tylko testy, wzory i formułki. To przede wszystkim, obok poznawania siebie, poznawanie innych, czyli najważniejsza z nauk: nauka o drugim człowieku.
A III: Tak, nauka o tym, że ktoś inny ode mnie, to nie znaczy gorszy.
A I: A jeśli ktoś chętnie pomaga, to nie frajer, tylko dobre serce ma.
A II: Panie kolego, słownictwo, bardzo proszę…
A III: Jeśli ktoś ma kłopoty z nauką, to nie znaczy, że kapuściana głowa, może ten uczeń ma jakiś problem i trzeba to zrozumieć i uszanować ?
A I: To również nauka o tym, że dziewczyna to też człowiek, aaaa psik !
UCZĘ się CIEBIE CZŁOWIEKU – JERZY LIEBERT
A I: Naukę o człowieku VI klasie z Jaśkowic zaliczamy ?
A II i III: Zaliczamy !
SCENA IV
PIOSENKA: DNI, KTÓRYCH NIE ZNAMY
AIII: Dlaczego ważne są tylko te dni, których nie znamy ?
A II: Myślę, że dlatego, że niosą nadzieję na lepsze jutro, że jest w nich zapisana możliwość zmiany siebie, świata ….
A I: No tak, bo tego, co już się wydarzyło nijak nie da się zmienić, ale można wnioski wyciągnąć
A III: i poprawić się i w przyszłości nie popełniać tych samych błędów !
A I: Otóż to panie kolego, otóż to ! A nasi szóstoklasiści błędy popełniali, oj popełniali ….
AIII szeptem: Uwierzy kolega, że wyraz „pióro” jeden z nich przez „ż” z kropką napisał ?
AI: A gdzie w wyrazie „pióro” kolega anioł jakieś „rz” widzi ? Chyba w wyrazie „pierze” (poprawia skrzydła)
AII: Aaaa psik ! Alergia – przepraszam. Na pierze właśnie. Aaaaa psik ! Koledzy, błędów nie popełnia ten, co nic nie robi …..
AIII: Oj, to jacy oni pracowici byli …..
AI: Kontyuując dyskurs: No tak to już z tymi błędami jest, że lubią się powtarzać … Bo jeśli chodzi o całą resztę, to już nie bardzo …
WIERSZ: NIC DWA RAZY – WISŁAWA SZYMBORSKA
A II: No to ja myślę, że nauka na błędach własnych zaliczona ?
A I i III: Zaliczona !
SCENA V
AII: Nasi szóstoklasiści mają powędrować dalej w świat.
AIII: Ale czy oni wiedzą, te niebożątka, że świat to ciężkie bramy do otwarcia, to ogień zły do ugaszenia.
AII: Aaaa psik ! Nie no, panie kolego ! Kolega z tym ogniem to już doprawdy jest niemożliwy ! Toż to jeszcze dzieci są ! Przed nimi wiele jasnych dni, bezpieczny cień wysokich traw i szum drzew, które sami posadzą …
A I: Ja też jestem pewien, że w swej dalszej ziemskiej wędrówce staną się orędownikami prawdy, zgody ..
A II: O ład i porządek na świecie zabiegać będą i nad źdźbłem trawy się pochylą …
AI: i w ciszę czarnego stawu zasłuchają ….
AII: W takim razie ostatnia z nauk, nauka o świecie …
WSZYSCY: ZALICZONA !
PIOSENKA: ŚWIECIE NASZ
WIERSZ: LIPIEC – julian przyboś
w tle dzwonek szkolny
0 votes Thanks 0
Żaba997
Narrator: Witam wszystkich panów i panie na jakże uroczystym i smutnym spotkaniu. To już koniec roku więc... Dziecko I : A kto powiedział, że nam smutno?? Narrator: Każdemu jest smutno, gdy opuszcza stare mury, nawet na krótki czas. Dziecko I : Jeszcze czego! Ja się tam cieszę, że w końcu bd mogła się porządnie wyspać. (NA SCENĘ WCHODZĄ CHŁOPCY W SKÓRZANYCH KURTKACH Z GUMAMI W BUZI PRZY HUCZNEJ MUZYCE np. DISCO POLO, TECHNO) Boss: Co tu się dzieje?? Dziecko I : Huczne przyjęcie. Boss: Czy ktoś się, żeni?? Dziecko: Nie, to tylko zakończenie roku. Boss : Tylko....dla mnie to coś więcej... Dziecko I : Co masz na myśli? Boss: A wiesz gdzie poznałem pierwszą dziewczynę?? Boss II : Na parkiecie. Boss: Nie spotkałem ją tu, dzieliła nas tylko ławka kasowa. Dziecko I: A mi się tu nudzi! Boss: A wiesz kiedy pierwszy raz dostałem w zęby. Boss II: Na ulicy. Boss: Nie, w szkole.. Z nią wiąże się tyle wspomnień. Narrator: Koniec tego dobrego. Idiemy kolego!!
Nauczycielka (okulary, uczesana w koczek, broszka przy bluzce, elegancka koszula i rozszerzane spodnie, dziennik, dytando)
Woźna (peruka, fartuch, dzwonek)
8 uczennic ( ubrane na biało- granatowo, białe podkolanówki, aksamitki, kokardy we włosach, piegi)
WYSTRÓJ SALI:
Tablica biurko nauczyciela 4 ławki 2 globus mapa kotara
REKWIZYTY:
Ściągi-harmonijki specjalny globus z pomieszanymi kontynentami plansze z dyktandem plansza z oceną dziennik klasowy dzwonek strój woźnej 8 strojów uczennic strój nauczyciela
PODKŁAD MUZYCZNY
specjalnie zmontowana kaseta do sceny pantomimy piosenka Do dyktanda trzeba dwojga piosenka To nasza szkoła
Narrator: KASIA
Zebraliśmy się tu dzisiaj w takiej sprawie, aby razem spędzić ten czas na zabawie.
Oto jest scena - a na tej scenie będzie za chwilę przedstawienie
Bez żadnej kpiny , bez żadnej lipy różne się tu przedstawią typy.
Niech się publiczność uspokoi i niech usiądzie, na czym da się tu
Kto nie chce siedzieć - niech postoi i niech się przyjrzy typkom w klasie.
Wszyscy gotowi?... Czas zaczynać! Niechaj odsłoni się kurtyna...
Woźna dzwoni dzwonkiem
Wbiega uczeń spóźniony, zasapany i podbiega do globusa.
Uczeń I ELŻBIETA
Zdążył Kopernik ruszyć Ziemię, Gagarin zdążył ją okrążyć,
a ja tak rano sobie drzemię, że na nic nie mam czasu... zdążyć
I tym wśród innych się wyróżniam, że się zegarem nie przejmuję,
więc często się na lekcje spóźniam -zdążę natomiast... dostać dwóję.
Uczeń II KATARZYNA
wskazując na Spóźnialskiego
To jest okropne, co on robi! Opinie klasy psuje on nam!
Wskazuje dumnie na własną pierś
Moja postawa klasę zdobi, bo ja uważnie się przyglądam...
jak się na przykład bąki zbija, jak mucha chodzi po pułapie,
a lekcja mija, mija, mija...
rozgląda się po suficie
a ja się gapię, gapię, gapię...
Uczeń III ANNA
Czy to się zdarzy - czy się nie zdarzy, lubię czasami sobie pomarzyć.
...Marzę, że jutro zamiast przyrody pójdziemy z całą klasą... na lody.
I zamiast matmy (chociaż ją cenię) będziemy w klasie mieć przedstawienie.
Zamiast klasówki - będzie siatkówka albo, na przykład lekcja pływania,
że wiersz mi szybko sam wejdzie w głowę, a... krasnoludki zrobią zadania.
Że zamiast, jak to dotychczas bywa niedostateczne same obrywać,
piątki (wyłącznie) miałbym w zeszycie...
Lubię czasami sobie pomarzyć, bo cóż bez marzeń warte jest życie...
Woźna dzwoni dzwonkiem
LEKCJA JĘZYKA POLSKIEGO piosenka DYKTANDO
Nauczyciel wchodzi do klasy, siada za biurkiem
Nauczyciel-URSZULA
-Dzień dobry, dzieci!
-Dzień dobry pani!
-Dzisiaj będzie dyktando!
-UUUU
-Gotowi?
-NIE!!!
-No to zaczynamy.
- W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie.
Nauczyciel zaczyna dyktować a dzieci śpiewają.
I. Na sali dusznej i ogromnej pojedynczo dzisiaj w ławkach, usadziła nas.
Bowiem dyktando z ortografii pisać zaraz zaczynamy, już nie pierwszy raz.
Siedzimy obok obojętni wobec siebie jak turyści, wciąż kulimy się.
Nie będzie piątek między nami choćby nawet cud się ziścił,
nie pomoże nikt. Jedna Basia jest spokojna ona wszystko wie, lecz nikomu
nie pomoże taka ona jest.
Ref.: Do dyktanda trzeba dwojga, Jeden pisze drugi ściąga, Ciągle panią zagaduje, aby nikt nie dostał dwójek.
II. Zaleją w końcu nas potoki słów tak trudnych ja rzeczułka, a gdy przyjdzie czas, co było w naszych głowach kiedyś jasne jak świecący diament, cały straci blask. Jakie będą skutki naszej pracy to okaże
się , nigdy żadne z nas od dyktanda nie wykręci się.
Ref.: Do dyktanda trzeba dwojga, Jeden pisze drugi ściąga,
Ciągle panią zagaduje, aby nikt nie dostał dwójek.
Do dyktanda trzeba dwojga, jeden pisze drugi ściąga.
Do dyktanda trzeba głowy i w kieszeni słownik nowy.
Woźna dzwoni dzwonkiem
Nauczyciel oddaje sprawdzone dyktanda
Nauczyciel..................................................
-Ania-piątka, Basia- czwórka, Ela-trójka, Edyta -jedynka
Uczeń-EDYTA
-Jak to jedynka?
Proszę pani, ja się bardzo dziwię, ja tą jedynkę mam niesprawiedliwie
Ja umiałem i mówiąc ściśle, ja tą jedynkę mam za to, że myślę
Myślę w domu i na drodze, i gdzie da się, a najwięcej proszę pani, myślę w klasie.
Myślę: osiem...ale czego osiem?
Myślę: osiem piegów mam na nosie.
Myślę: ile w mrowisku mrówek?
Myślę: ile będzie jeszcze klasówek?
Myślę: ile mógłbym zjeść czekoladek?
Ile lat ma najstarszy pradziadek?
Ile włosów właściwie ma człowiek?
Ile myśli mi chodzi po głowie?
Ile kropek może mieć biedronka?
Ile minut jest jeszcze do dzwonka?
Myślę, myślę, napisałem Klasówka - i dalej ani słówka
Więc jeśli uchodzę za lenia, to wyłącznie na skutek myślenia.
Woźna dzwoni dzwonkiem
LEKCJA MATEMATYKI - PANTOMIMA NIEME KINO".
lekcja matematyki podczas której nauczycielka odpytuje uczennicę.
Na tablicy zapisuje bardzo proste działanie matematyczne, którego uczennica nie potrafi rozwiązać. Uczniowie podpowiadają. W końcu udaje się prawidłowo rozwiązać zadanie.
Do kolejnych scenek dobrana jest odpowiednia muzyka.
Wstęp z utworu Thriller Michaela Jacksona
Fragment Etiudy c-Moll op.12 Fryderyka Chopina
muzyka z filmu Mission imposible
oraz utwór We are the champions -Quenn
-Scenka I - Nauczyciel wchodzi do klasy i wybiera ucznia
- wstęp z utworu Thriller Michaela Jacksona
Scenka II - uczennica pokazuje za pomocą gestu i mimiki twarzy, że nie potrafi rozwiązać tego zadania, powoli podchodzi do tablicy, na której nauczyciel zapisuje działanie matematyczne do rozwiązania
np. 2 + 2 =,
-fragment Etiudy c-Moll op.12 Fryderyka Chopina
Scenka III Scena szpiegowska uczennice podpowiadają koleżance,
- muzyka z filmu Mission imposible
Scenka IV Happy end nauczyciel gratuluje uczniowi dobrego rozwiązania, stawia piatkę,
w tle słychać utwór - We are the champions .
Woźna dzwoni dzwonkiem
LEKCJA GEOGRAFII
Uczniowie podchodzą do globusa. Uczennica zrzuca globus
Uczennice
(chórem)
Co to za globus? Co z nim się stało?
Uczennica
Chyba miał jakąś awarię małą.
Uczeń 1
"Siedlce wpadły do Krakowa, Kraków zmienił się w jezioro,
Nowy Targ za Sącz się schował,
Uczeń 2
A San urósł w górę sporą.
Uczeń 3
Tatry nagle odwrócone, Okazały się w dolinie,
Wieprz popłynął w inną stronę, i zawadził aż o Gdynię."
Uczeń 1
Łódź pobiegła pod Opole w jakichś bardzo ważnych sprawach"
Uczeń 2
A gdzie tu, na tym globusie zapodziała się Warszawa?
Uczennica
"Trzeba prędzej oddać globus do naprawy
Bo nie może przecież globus istnieć bez Warszawy
Piosenka
Na melodię Ja jestem z miasta Elektryczne Gitary
Na pewnym placu, gdzie słońce świeci,
Stoi budynek, w nim pełno dzieci.
Już przez lat wiele wrzawą radosną
Dźwięczy od świtu-zimą i wiosną-
Ref:
To nasza szkoła-to widać,
To nasza szkoła to słychać,
To nasza szkoła-to widać, to słychać- i już (2 razy)
Wewnątrz labirynt-moc korytarzy,
Więc tutaj wszystko może się zdarzyć,
Drzwi pełno wkoło, bo klas bez liku,
A wszędzie pełno uczniowskiego krzyku.
Woźna dzwoni dzwonkiem
Uczeń-MARTA
Choć o szkole każdy myśli co innego.
To wszyscy wnet dojdą do wniosku jednego:
Że choć w szkole nudno i źle bywać może,
To bez niej sto razy i nudniej i gorzej.
Uczeń ANNA
Bo szkoła to miejsce takie najdziwniejsze,
Które z lat upływem staje się piękniejsze,
I najcudowniejszą mają ją w pamięci
Nie ci co tu chodzą-ale absolwenci!
Uczeń KASIA
Chociaż to już wszyscy słyszą od małego,
Że szkoła jest drugim domem dla każdego,
Taką prawdę sobie wbijcie dziś do głowy,
że każdy jest także dzieckiem swojej szkoły
I dzięki tej wielkiej rodzicielskiej trosce,
Masz szansę, nie zejść w życiu na manowce.
Narrator KASIA
Kochamy ciebie szkoło, jesteśmy tu na dobre i złe codziennie z tobą.
Ty wszystko o nas wiesz, masz zawsze dla nas czas,
tak wiele nas nauczyć chcesz, bo kochasz nas.
Żyj nam sto lat, kochana szkoło(WSZYSCY RAZEM),
niech twoje drzwi , zawsze tak jak dziś, otworem stoją
Niech otworzą się też dla ciebie serca w krąg i wstęga niech obejmie cię życzliwych rąk.
(WSZYSCY BIORA SIĘ ZA RĘCE I KŁANIAJĄ SIĘ)
Mam nadzieję, że się przyda (można skrócić JAK ZA DŁUGIE)
Powodzienia!! :)
Postacie: Anioł I, Anioł II, Anioł III
SCENA I
A I: W ramach Monitoringu Nieletnich, otwieram kolejne posiedzenie Rady Aniołów w sprawie TESTU ZALICZENIOWEGO dla klas VI. Dzisiaj przeprowadzimy test dla klasy …. Kogo my tu mamy droga koleżanko ?
A II: Aaaa psik ! Przepraszam – alergia. Klasa VI ze szkoły podstawowej w Jaśkowicach im. K.
Makuszyńskiego.
A I: Makuszyńskiego ?? Coś mi to nazwisko mówi ….
A III: Nachylając się do AI szepcze na ucho.
AI: Aaaa !!! Szatana ?? (Znowu się nachyla, AIII szepcze na ucho) I co z tego, że z VII klasy ?? I co mi tu kolega szepcze w ogóle, że aureolę na dodatek złotą dostał ….
A II: Aaaa psik ! Zaczynajmy drodzy koledzy, proszę.
A III: Dobrze, lecimy ! (poprawia skrzydła)
WĘDRÓWKĄ JEDNĄ ŻYCIE JEST CZŁOWIEKA – piosenka
SCENA II
A I: Taaak.... Gdzie i kiedy rozpoczęła się wędrówka naszych szóstoklasistów ?
A III: Z pewnością zaczynali od „zera”
A: II: Zera ? Panie Kolego …. Aaaa psik !
A III: Od zerówki. Rok 2003. Proszę popatrzmy. Widzicie jak nieboraki ściskają za ręce swoje mamy ? I te jasne buzie, niewinne oczęta, rączki, które dopiero wprawiać się w pisaniu literek będą
AII: Idąc do zerówki nie mogli jeszcze wiedzieć jak długa wędrówka czeka ich do klasy VI, ile życiowych sprawdzianów czeka każde z nich, ile prób …
A I: Ile błędów popełnią i jakie sukcesy odniosą. W czym się sprawdzą, a w czym nie. Jakie są ich mocne i słabe strony ? Zalety i wady ? Nie mogli tego wiedzieć 6 lat temu, a czy dziś to wiedzą ? Popatrzmy …..
Aniołowie nachylają się do ekranu komputera.
LEOPOLD STAFF – ODYS
A II: Moim zdaniem, naukę o materii osobistej możemy im zaliczyć.
AI i III: Zaliczamy !
SCENA III
A III: Z klasy I do II, z II do III, itd. ..
A I: Dodawanie, czytanie, kontynenty, angielskie słówka, oceany i morza,
Pole trójkąta i trójpolówka, ameby i pantofelki, polarna zorza … Sporo wiedzą dzisiaj nasi szóstoklasiści. Niektórzy co prawda cudem kilka testów zaliczyli …(spojrzenie na AII)
A II: O nie, panie kolego, aa psik ! Ja w takim procederze skrzydeł nie maczałam ! Poza tym proszę pamiętać, że szkoła to nie tylko testy, wzory i formułki. To przede wszystkim, obok poznawania siebie, poznawanie innych, czyli najważniejsza z nauk: nauka o drugim człowieku.
A III: Tak, nauka o tym, że ktoś inny ode mnie, to nie znaczy gorszy.
A I: A jeśli ktoś chętnie pomaga, to nie frajer, tylko dobre serce ma.
A II: Panie kolego, słownictwo, bardzo proszę…
A III: Jeśli ktoś ma kłopoty z nauką, to nie znaczy, że kapuściana głowa, może ten uczeń ma jakiś problem i trzeba to zrozumieć i uszanować ?
A I: To również nauka o tym, że dziewczyna to też człowiek, aaaa psik !
UCZĘ się CIEBIE CZŁOWIEKU – JERZY LIEBERT
A I: Naukę o człowieku VI klasie z Jaśkowic zaliczamy ?
A II i III: Zaliczamy !
SCENA IV
PIOSENKA: DNI, KTÓRYCH NIE ZNAMY
AIII: Dlaczego ważne są tylko te dni, których nie znamy ?
A II: Myślę, że dlatego, że niosą nadzieję na lepsze jutro, że jest w nich zapisana możliwość zmiany siebie, świata ….
A I: No tak, bo tego, co już się wydarzyło nijak nie da się zmienić, ale można wnioski wyciągnąć
A III: i poprawić się i w przyszłości nie popełniać tych samych błędów !
A I: Otóż to panie kolego, otóż to ! A nasi szóstoklasiści błędy popełniali, oj popełniali ….
AIII szeptem: Uwierzy kolega, że wyraz „pióro” jeden z nich przez „ż” z kropką napisał ?
AI: A gdzie w wyrazie „pióro” kolega anioł jakieś „rz” widzi ? Chyba w wyrazie „pierze” (poprawia skrzydła)
AII: Aaaa psik ! Alergia – przepraszam. Na pierze właśnie. Aaaaa psik ! Koledzy, błędów nie popełnia ten, co nic nie robi …..
AIII: Oj, to jacy oni pracowici byli …..
AI: Kontyuując dyskurs: No tak to już z tymi błędami jest, że lubią się powtarzać … Bo jeśli chodzi o całą resztę, to już nie bardzo …
WIERSZ: NIC DWA RAZY – WISŁAWA SZYMBORSKA
A II: No to ja myślę, że nauka na błędach własnych zaliczona ?
A I i III: Zaliczona !
SCENA V
AII: Nasi szóstoklasiści mają powędrować dalej w świat.
AIII: Ale czy oni wiedzą, te niebożątka, że świat to ciężkie bramy do otwarcia, to ogień zły do ugaszenia.
AII: Aaaa psik ! Nie no, panie kolego ! Kolega z tym ogniem to już doprawdy jest niemożliwy ! Toż to jeszcze dzieci są ! Przed nimi wiele jasnych dni, bezpieczny cień wysokich traw i szum drzew, które sami posadzą …
A I: Ja też jestem pewien, że w swej dalszej ziemskiej wędrówce staną się orędownikami prawdy, zgody ..
A II: O ład i porządek na świecie zabiegać będą i nad źdźbłem trawy się pochylą …
AI: i w ciszę czarnego stawu zasłuchają ….
AII: W takim razie ostatnia z nauk, nauka o świecie …
WSZYSCY: ZALICZONA !
PIOSENKA: ŚWIECIE NASZ
WIERSZ: LIPIEC – julian przyboś
w tle dzwonek szkolny
Dziecko I : A kto powiedział, że nam smutno??
Narrator: Każdemu jest smutno, gdy opuszcza stare mury, nawet na krótki czas.
Dziecko I : Jeszcze czego! Ja się tam cieszę, że w końcu bd mogła się porządnie wyspać.
(NA SCENĘ WCHODZĄ CHŁOPCY W SKÓRZANYCH KURTKACH Z GUMAMI W BUZI PRZY HUCZNEJ MUZYCE np. DISCO POLO, TECHNO)
Boss: Co tu się dzieje??
Dziecko I : Huczne przyjęcie.
Boss: Czy ktoś się, żeni??
Dziecko: Nie, to tylko zakończenie roku.
Boss : Tylko....dla mnie to coś więcej...
Dziecko I : Co masz na myśli?
Boss: A wiesz gdzie poznałem pierwszą dziewczynę??
Boss II : Na parkiecie.
Boss: Nie spotkałem ją tu, dzieliła nas tylko ławka kasowa.
Dziecko I: A mi się tu nudzi!
Boss: A wiesz kiedy pierwszy raz dostałem w zęby.
Boss II: Na ulicy.
Boss: Nie, w szkole.. Z nią wiąże się tyle wspomnień.
Narrator: Koniec tego dobrego. Idiemy kolego!!