Pomocy!!! Potrzebne jeszcze na dziś na 16.30 !! Napisz wywiad z jednym z rodziców o ich dzieciństwie i teraźniejszości. Daje b.dużo. to ma być na minimum stronę A5 (strona z zeszytu). Ps. ja mam wszystkie strony z wypracowaniami, a to nie ma być z internetu ściągnięte.
gledzior
-Mamo czy mogę porozmawiać ? -Oczywiście. -Mam do Ciebie kilka pytań. Oto Pierwsze: Jakie miałaś dzieciństwo? -Hmm,to było dość dawno już. Ale nie miałam tak dobrze jak Ty. Musiałam we wszystkim pomagać rodzicom. Nie było tak,że nic nie robiłam. Nie istniał komputer,internet,telefony komórkowe,super zabawki,od których teraz półki w sklepach się uginają. Nie było dużo słodyczy. Były cukierki,lizaki i czekolada. Ale i tak je rzadko jadłam,bo rodziców nie było stać. Dużo się bawiłam na dworzu. Twoja babcia mi wyszyła ubranka dla lalek i tak się bawiłam. Bawiłam się w dom,w kuchnie. Mimo tych wszystkich braków,których nie było to bardzo miło wspominam dzieciństwo. - Aha,to bardzo ciekawe co opowiadasz. Ja sobie nie wyobrażam życia bez komputera i internetu. - No widzisz,a kiedyś tak nie było. -Dobrze, a co sądzisz o teraźniejszości? - Teraźniejszośc to super sprawa,ale wolałabym swoje dzieciństwo,teraz tylko praca,dom,praca dom i nie ma czasu na nic innego. Oczywiście dużym pocieszeniem są telewiory,internet,czy komputer,ale co z tego jak się ma mało czasu na korzystanie z nich. - Czyli wolisz swoje dzieciństwo? - Ooo tak. - Rozumiem, dziękuję Ci za rozmowę. - Proszę. ; )
2 votes Thanks 0
zbigniew63
Odp. Dzień dobry! -Jest pan rodzicem dwójki dzieci w wieku gimnazjalnym.Czy ich styl życia różni się od pana życia w ich wieku? -zapewne tak! Ja w ich wieku byłem w gorszej sytuacji finansowej i nie mogłem pozwolić sobie nawet na 30% tego co mają moje dzieci. -Czy tylko sytuacja finansowa wpływała na inny styl pańskiego życia? -Nie.Jako młody chłopak ceniłem inne wartości niż współczesna młodzież.Bardziej zależało mi na nauce bo wiedziałem,że rodzice w przyszłości nie będą w stanie pomóc i że muszę sam wszystko wypracować w sposób uczciwy i honorowy. -Czy zainteresowania pana miały coś wspólnego z zainteresowaniami np. pańskiego syna? - Oczywiście.Interesował mnie sport,muzyka,przedmioty ścisłe ale podchodziłem do tego bardziej serio.Zależało mi na tym aby osiągać jak najlepsze wyniki w sporcie,żeby nauczyć się gry na gitarze i żeby imponować dziewczynom wiedzą a nie "ciuchami". -Wiem,że jest pan nauczycielem.Jak ocenia pan to co osiągnął i jak pan widzi przyszłość swojego syna? -To co osiągnąłem zawdzięczam ciężkiej pracy.Uczyłem się prawie 22 lata aby uzyskać tytuł magistra chemii i fizyki,skończyć studia podyplomowe z wychowania fizycznego i techniki.I chociaż życzyłbym synowi jak najlepiej to stwierdzam,że podchodząc do życia i nauki w taki sposób jak to robi nigdy nie zdobędzie takiej wiedzy jak jego ojczulek,nigdy nie będzie tak grał na gitarze i w piłkę nożną. -Co by pan poradził młodym ludziom jako rodzic i nauczyciel? - Uważam,że wszystko jest dla ludzi,jest czas na zabawę,rozrywkę i wygłupy ale muszą oni znaleźć czas na naukę,pracę,muszą się uczyć zarabiać na siebie,być niezależnym od rodziców i muszą szanować czyjąś prace a także szanować ludzi. Dziękuję!
-Oczywiście.
-Mam do Ciebie kilka pytań. Oto Pierwsze: Jakie miałaś dzieciństwo?
-Hmm,to było dość dawno już. Ale nie miałam tak dobrze jak Ty. Musiałam we wszystkim pomagać rodzicom. Nie było tak,że nic nie robiłam. Nie istniał komputer,internet,telefony komórkowe,super zabawki,od których teraz półki w sklepach się uginają. Nie było dużo słodyczy. Były cukierki,lizaki i czekolada. Ale i tak je rzadko jadłam,bo rodziców nie było stać. Dużo się bawiłam na dworzu. Twoja babcia mi wyszyła ubranka dla lalek i tak się bawiłam. Bawiłam się w dom,w kuchnie. Mimo tych wszystkich braków,których nie było to bardzo miło wspominam dzieciństwo.
- Aha,to bardzo ciekawe co opowiadasz. Ja sobie nie wyobrażam życia bez komputera i internetu.
- No widzisz,a kiedyś tak nie było.
-Dobrze, a co sądzisz o teraźniejszości?
- Teraźniejszośc to super sprawa,ale wolałabym swoje dzieciństwo,teraz tylko praca,dom,praca dom i nie ma czasu na nic innego. Oczywiście dużym pocieszeniem są telewiory,internet,czy komputer,ale co z tego jak się ma mało czasu na korzystanie z nich.
- Czyli wolisz swoje dzieciństwo?
- Ooo tak.
- Rozumiem, dziękuję Ci za rozmowę.
- Proszę. ; )
Dzień dobry!
-Jest pan rodzicem dwójki dzieci w wieku gimnazjalnym.Czy ich styl życia różni się od pana życia w ich wieku?
-zapewne tak! Ja w ich wieku byłem w gorszej sytuacji finansowej i nie mogłem pozwolić sobie nawet na 30% tego co mają moje dzieci.
-Czy tylko sytuacja finansowa wpływała na inny styl pańskiego życia?
-Nie.Jako młody chłopak ceniłem inne wartości niż współczesna młodzież.Bardziej zależało mi na nauce bo wiedziałem,że rodzice w przyszłości nie będą w stanie pomóc i że muszę sam wszystko wypracować w sposób uczciwy i honorowy.
-Czy zainteresowania pana miały coś wspólnego z zainteresowaniami np. pańskiego syna?
- Oczywiście.Interesował mnie sport,muzyka,przedmioty ścisłe ale podchodziłem do tego bardziej serio.Zależało mi na tym aby osiągać jak najlepsze wyniki w sporcie,żeby nauczyć się gry na gitarze i żeby imponować dziewczynom wiedzą a nie "ciuchami".
-Wiem,że jest pan nauczycielem.Jak ocenia pan to co osiągnął i jak pan widzi przyszłość swojego syna?
-To co osiągnąłem zawdzięczam ciężkiej pracy.Uczyłem się prawie 22 lata aby uzyskać tytuł magistra chemii i fizyki,skończyć studia podyplomowe z wychowania fizycznego i techniki.I chociaż życzyłbym synowi jak najlepiej to stwierdzam,że podchodząc do życia i nauki w taki sposób jak to robi nigdy nie zdobędzie takiej wiedzy jak jego ojczulek,nigdy nie będzie tak grał na gitarze i w piłkę nożną.
-Co by pan poradził młodym ludziom jako rodzic i nauczyciel?
- Uważam,że wszystko jest dla ludzi,jest czas na zabawę,rozrywkę i wygłupy ale muszą oni znaleźć czas na naukę,pracę,muszą się uczyć zarabiać na siebie,być niezależnym od rodziców i muszą szanować czyjąś prace a także szanować ludzi.
Dziękuję!