Np. Ktoś ukradł telefon koledze, na drugi dzien oddal go spowrotem bo gryzlo go sumienie. Kolega odzyskal swoj telefon i sie ucieszyl, bo myslal ze go stracil na zawsze ;)
W wypadku zginal czlowiek, sprawca uciel z miejsca wypadku, przyznal sie po paru dniach bo dreczylo go sumienie. Rodzina sprawcy uslyszala wielka skruche i zal od sprawcy, i bylo im to potrzebne zeby przebaczyc, i zrozumiec ze byl to wypadek. Rowniez policja miala mniej pracy bo nie musiala szukac sprawcy wypadku.
Np. Ktoś ukradł telefon koledze, na drugi dzien oddal go spowrotem bo gryzlo go sumienie. Kolega odzyskal swoj telefon i sie ucieszyl, bo myslal ze go stracil na zawsze ;)
W wypadku zginal czlowiek, sprawca uciel z miejsca wypadku, przyznal sie po paru dniach bo dreczylo go sumienie. Rodzina sprawcy uslyszala wielka skruche i zal od sprawcy, i bylo im to potrzebne zeby przebaczyc, i zrozumiec ze byl to wypadek. Rowniez policja miala mniej pracy bo nie musiala szukac sprawcy wypadku.