Pisze jutro sprzwdzian z lektóry Zaczarowany Ogród jeSli ktoś mi napisze strzeszcenie ksiąrzki będe wdzięczny prosze
pucusiek0999
Gdzieś w Angli, żyła sobie mała dziewczynka, o imieniu Mary. Jej rodzice uwielbiali chodzić na przyjecia. Kiedyś wracając z nocnego przyjecia mieli wypadek samochodowy. Niestety nie przeżyli. Dziewczynka nie miała nikogo po za swoją ciocią Agatą. Przyjechała do niej wiec i zamieszkała u niej. Na początku nie podobało jej się życie w tak ponurym miejscu jakie tam było. Lecz musiała przyzwyczaić się do tutejszych zwyczai. Nie wiedziała co ma robić, wiec pewnego dnia wybrała sie na spacer. Spacerująć po ogrodzie zauważyła wielki żywopłot, który zaciekawił Mary. Szukając wejścia do zaczarowanego ogrodu, brakło jej sił, to jak niekończąca sią droga. Po całkowitym zwątpieniu, wracała do domu. Po drodze spotkała ogrodnika, który opowiedział jej historie o cioci Aagacie i jej siostrze. Gdy weszła do domu spotkała ciocię Agatę na korytarzu. Mary delikatnie spytała ją o zaczarowany ogród. Ta nie mówiąc ani słowa poszła do swojego pokoju. Na drugi dzień gdy Mary wstała z łożka, poczuła lekki powiew wiatru od strony ściany. Podeszła do ściany na której wisiał dywan ozdobny i podniosła jego od dołu. Zauważyła tam drzwi. otworzyła je, za drzwiami były schody które prowadziły do pokoju na górze. Z lekką niepewnością poszła na górę. Kiedy weszła do pomieszczenia była zdziwiona. Dlaczego ten pokój jest zamknięty, a przecież są tam pamiatki po dzieciństwie jej mamy i cioci Agaty. Rozglądając się wokół zauważyła na szafce małą pozytywkę. Zaglądając do niej zobaczyła stary duży klucz. Pomyślała, że to klucz od ogrodu. Wzieła go ze sobą i pobiegła na doł. Biegnąc usłyszała jakis głos, który krzyczał i nie miał zamiaru przestać. Z niepewnoscią zakradła się do pokoju, widząc małego chłopca leżacego w łożku, była zdziwiona iż wcześniej nie widziała tego młodzieńca. Gdy pielegniarka wyszła z pokoju. Mary postanowiła pójśc do chłopca. On z zaskoczeniem, kazał wyjść Mary z pokoju. Ona, lecz tego nie zrobiła i zaczeła rozmawiac z nim. Chłopiec zaczął krzyczeć. A Mary uciekła. Po obiedzie dziewczynka wyszła na spacer. Lecz miała jeden cel wejść do ogrodu. Szukając wejścia rozgladała się ze wszystkich stron. Zauważyła małego ptaka, który pokazł jej drogę do bramy. Zarośniętą od żywopłotu, Mary otworzyłą ja. Wchodząc była zaskoczona, gdyż było tam pięknie, nawet jeśli był to koniec zimy. Mary postanowiła wiosną doprowadzić ogród do dobrego stanu. I tak jak, powiedziała do ogrodu chodziła codziennie. Pewnego razu spotkała tam chłopca, który się z nią zaprzyjaźnił i także pomagał jej uprorzątkować ogród. Wiosną ogród wyglądał przepięknie. Chłopiec, którego spotkała w Pałacu, był rokapryszony i niegrzeczny, Mary postanowiłą się z nim także zaprzyjaźnić i zaporwadzić go do ogrodu jego mamy. Okazało się, że to ogród jej mamy. A chłopiec nazywał się George i jest kuzynem małej Mary. Pewnego dnia Mary, widząc męczącego się panicza postanowiła, pomóc jemu. I wspólnie z kolegą zerwali deski z okna, które nie dostarczały światła. A następnie wyprowadzili chłopca na dwór. Na początku chłopiec wyrywał się, ale poczuł smak wiosny i bardzo mu się tam podobało. Mary i jej przyjaciel zaprowadzili go do zaczarowanego ogrodu. Panicz zaniemówił z wrarzenia, było tam bardzo pięknie. Wiosna przybyła do miasta i wszystko odżyło. Drzewa, krzewy, kwiaty i inne piekne stworzenia natury. Wszyscy byli szczęśliwi. Mary wreszcie odzyskała upragnione szczęście.
Jej rodzice uwielbiali chodzić na przyjecia. Kiedyś wracając z nocnego przyjecia mieli wypadek samochodowy. Niestety nie przeżyli. Dziewczynka nie miała nikogo po za swoją ciocią Agatą. Przyjechała do niej wiec i zamieszkała u niej. Na początku nie podobało jej się życie w tak ponurym miejscu jakie tam było. Lecz musiała przyzwyczaić się do tutejszych zwyczai. Nie wiedziała co ma robić, wiec pewnego dnia wybrała sie na spacer. Spacerująć po ogrodzie zauważyła wielki żywopłot, który zaciekawił Mary. Szukając wejścia do zaczarowanego ogrodu, brakło jej sił, to jak niekończąca sią droga. Po całkowitym zwątpieniu, wracała do domu. Po drodze spotkała ogrodnika, który opowiedział jej historie o cioci Aagacie i jej siostrze. Gdy weszła do domu spotkała ciocię Agatę na korytarzu. Mary delikatnie spytała ją o zaczarowany ogród. Ta nie mówiąc ani słowa poszła do swojego pokoju. Na drugi dzień gdy Mary wstała z łożka, poczuła lekki powiew wiatru od strony ściany. Podeszła do ściany na której wisiał dywan ozdobny i podniosła jego od dołu. Zauważyła tam drzwi. otworzyła je, za drzwiami były schody które prowadziły do pokoju na górze. Z lekką niepewnością poszła na górę. Kiedy weszła do pomieszczenia była zdziwiona. Dlaczego ten pokój jest zamknięty, a przecież są tam pamiatki po dzieciństwie jej mamy i cioci Agaty. Rozglądając się wokół zauważyła na szafce małą pozytywkę. Zaglądając do niej zobaczyła stary duży klucz. Pomyślała, że to klucz od ogrodu. Wzieła go ze sobą i pobiegła na doł. Biegnąc usłyszała jakis głos, który krzyczał i nie miał zamiaru przestać. Z niepewnoscią zakradła się do pokoju, widząc małego chłopca leżacego w łożku, była zdziwiona iż wcześniej nie widziała tego młodzieńca. Gdy pielegniarka wyszła z pokoju. Mary postanowiła pójśc do chłopca. On z zaskoczeniem, kazał wyjść Mary z pokoju. Ona, lecz tego nie zrobiła i zaczeła rozmawiac z nim. Chłopiec zaczął krzyczeć. A Mary uciekła. Po obiedzie dziewczynka wyszła na spacer. Lecz miała jeden cel wejść do ogrodu. Szukając wejścia rozgladała się ze wszystkich stron. Zauważyła małego ptaka, który pokazł jej drogę do bramy. Zarośniętą od żywopłotu, Mary otworzyłą ja. Wchodząc była zaskoczona, gdyż było tam pięknie, nawet jeśli był to koniec zimy. Mary postanowiła wiosną doprowadzić ogród do dobrego stanu.
I tak jak, powiedziała do ogrodu chodziła codziennie. Pewnego razu spotkała tam chłopca, który się z nią zaprzyjaźnił i także pomagał jej uprorzątkować ogród. Wiosną ogród wyglądał przepięknie. Chłopiec, którego spotkała w Pałacu, był rokapryszony i niegrzeczny, Mary postanowiłą się z nim także zaprzyjaźnić i zaporwadzić go do ogrodu jego mamy. Okazało się, że to ogród jej mamy. A chłopiec nazywał się George i jest kuzynem małej Mary.
Pewnego dnia Mary, widząc męczącego się panicza postanowiła, pomóc jemu. I wspólnie z kolegą zerwali deski z okna, które nie dostarczały światła. A następnie wyprowadzili chłopca na dwór. Na początku chłopiec wyrywał się, ale poczuł smak wiosny i bardzo mu się tam podobało. Mary i jej przyjaciel zaprowadzili go do zaczarowanego ogrodu. Panicz zaniemówił z wrarzenia, było tam bardzo pięknie. Wiosna przybyła do miasta i wszystko odżyło. Drzewa, krzewy, kwiaty i inne piekne stworzenia natury. Wszyscy byli szczęśliwi. Mary wreszcie odzyskała upragnione szczęście.
prosze bardzo to z zeszytu j.polski