PILNE!!!!!!!!!!!!!!! Opisać jakieś dowolne wydarzenie z zycia kościoła ( na około 1,5 str w zeszycie )
babuś
Licheń - mała miejscowość niedaleko Konina. Kilka lat temu został wybudowany tam największy kościół w Polsce i jeden z największych na świecie. Miejsce pielgrzymek 1,5 mln ludzi w ciągu roku. Pojechaliśmy zwiedzić to miejsce z czysto architektonicznego punktu widzenia. Budynek i jego otoczenie naprawde robią wrażenie. Zaraz po wejściu przytłoczył nas jego ogrom i przepych a jak się później okazało staliśmy tylko w bocznej nawie. Wszystko do okoła niezwykle duże, czyste i zadbane. Co z tego, że uważamy się za niewierzących. Spędziliśmy tam kilka bardzo fajnych godzin z daleko od złodziejstwa, złośliwości, Lepperów, Begerowych, dresiarzy, lumpów grzebiących w śmiatnikach i innego paskudztwa tego świata. Kłopoty z pracy czy inne też zostają gdzieś daleko bo przebywając tam otaczają Cię ludzie niezwykle życzliwi i mili, służący na każdym kroku pomocą, którzy przyjechali tam ze swoich powodów i szanując to miejsce zachowują się niezwykle przyjaźnie oddając swoim kontemplacjom. Co innego jeśli jesteś osobą wierzącą. Wówczas oprócz wielkiej bazyliki z Cudownym Obrazem, masz mały stary kościółek, zadbane parki z miejscami na modlitwę, wzgórze Golgoty, cudowne żródełko zaraz koło jeziora i las Grąbliński gdzie idąc wzdłuż ścieżki mijasz miejsca w których objawiała się Matka Boska pasterzowi Mikołajowi Sikatce, nie daleko na ścianie wypisane jej przepowiednie a w jednej z małych kapliczek odbite ślady stóp pozostałe po jej objawieniu. Nawet sklepy z pamiątkami nie są nastawione na duże zyski i drobne pamiatki kupuje się za na prawdę nie wielkie pieniądze. Parkingi należące do diecezji opłacane są według woli osób parkujących, nie ma żadnych biletów ani przymusowych opłat.
Pojechaliśmy zwiedzić to miejsce z czysto architektonicznego punktu widzenia. Budynek i jego otoczenie naprawde robią wrażenie. Zaraz po wejściu przytłoczył nas jego ogrom i przepych a jak się później okazało staliśmy tylko w bocznej nawie. Wszystko do okoła niezwykle duże, czyste i zadbane.
Co z tego, że uważamy się za niewierzących. Spędziliśmy tam kilka bardzo fajnych godzin z daleko od złodziejstwa, złośliwości, Lepperów, Begerowych, dresiarzy, lumpów grzebiących w śmiatnikach i innego paskudztwa tego świata. Kłopoty z pracy czy inne też zostają gdzieś daleko bo przebywając tam otaczają Cię ludzie niezwykle życzliwi i mili, służący na każdym kroku pomocą, którzy przyjechali tam ze swoich powodów i szanując to miejsce zachowują się niezwykle przyjaźnie oddając swoim kontemplacjom.
Co innego jeśli jesteś osobą wierzącą. Wówczas oprócz wielkiej bazyliki z Cudownym Obrazem, masz mały stary kościółek, zadbane parki z miejscami na modlitwę, wzgórze Golgoty, cudowne żródełko zaraz koło jeziora i las Grąbliński gdzie idąc wzdłuż ścieżki mijasz miejsca w których objawiała się Matka Boska pasterzowi Mikołajowi Sikatce, nie daleko na ścianie wypisane jej przepowiednie a w jednej z małych kapliczek odbite ślady stóp pozostałe po jej objawieniu.
Nawet sklepy z pamiątkami nie są nastawione na duże zyski i drobne pamiatki kupuje się za na prawdę nie wielkie pieniądze. Parkingi należące do diecezji opłacane są według woli osób parkujących, nie ma żadnych biletów ani przymusowych opłat.