Pierwszy dzień wiosny był wspaniały i słoneczny. Przyroda budziła się do zycia. Człowiekowi w takich chwilach wpadają do głowy szalone pomysły. Maciek wiedział już, że dzisiaj wydarzy się coś, co bedzie miało wpływ na jego dalsze życie. Po lekcjach chętnie przyjął propozycję kolęgów wspólny wyjazd nad jezioro... (Co spotkało Maćka? Dokończ opowiadanie tak, aby jego temat związany był z profilaktyką uzależnień. Możesz wprowadzic dialog.) Żeby było coś o alkocholu lub o narkotykach pliss
Elcia5010
(...) jeździli razem kajakiem . Marcin był bardzo szczęśliwy. Gdy chłopiec zobaczył ciemne chmury nadchodzące ze wschodu , chciał wracać na brzeg. Zawołał swoich kolegów , po czym wrócili na ląd. Zaczął padać silny grat , chłopcy zauważywszy starą chatkę , schowali się w niej . Jeden z nich miał ze sobą tak zwaną fifke i coś podobnego do trawy. Marcin nie wiedział co to jest. Był ciekawy do czego to służy. Jego koledzy powiedzieli , że to jest jak cukierek który się ciągnie i wypuszcza. Gdy Marcin zobaczył , że jego koledzy używają tej zielonej trawy , chciał spróbować , aby nie być gorszym. Marcin pociągnął , po czym wypuścił głośno ustami. Po chwili zaczął się dusić. Jego koledzy nie wiedzieli jak zareagować , co zrobić. Szybko zaczęli klepać Marcina po plecach , jednak nic to nie pomogło. Ze strachu uciekli z namiotu , zostawiając Marcina samego.. Bezradny chłopiec ułożył się wzdłuż namiotu ze świadomością , że się udusi. Na drugi dzień o tej samej porze znaleźli chłopca , bladego , zimnego , ze smutną miną trzymając w ręku karteczkę z napisem " Nigdy więcej"
1 votes Thanks 0
DarkChery
POstanowili , że pojadą rowerami i urządzą sobie ognisko oraz będą spali w namiotach. - Maciek , spakuj się na jutro , wyjeżdżamy już o 9 rano weź jakieś jedzenie i trochę pieniędzy bo nad jeziorem jest mały sklepik jakbyśmy czegoś potrzebowali. - Dobrze , będę jutro punktualnie - Spotkamy się w parku. Maciek ucieszony propozycją kolegów poszedł do domu i zaczął się przygotowywać na jutrzejszą wyprawę . Poszedł wcześniej spać żeby rano obudzić się wypoczęty. Następnego ranka zjadł szybko śniadanie i pobiegł do umówionego miejsca. - Cześć wszystkim! powiedział . - Siema. odpowiedzieli mu i chłopcy ruszyli na wędrówkę. na miejscu rozłożyli namioty i około godziny 20 kiedy robiło się ciemno rozpalili ognisko. Maciek zauważył ,że chłopacy dolewają mu do soku alkohol. - Co wy robicie.? spytał - wyluzuj, chcesz być jednym z nas, to musisz sie dobrze bawić nie chcesz chyba zostać sam w lesie. - niee. oczywiście że nie. odrzekł Chłopacy wypili bardzo dużo alkoholu po czym poszli spać. Ich spotkania zdarzały się coraz częściej i na każdym z nich spożywali alkohol. Maciek pogorszył się w nauce i stał sie bardziej agresywny dla otocznia mimo , że jego życie dużo się zmieniło w jego życiu. miał mnóstwo problemów.
Na drugi dzień o tej samej porze znaleźli chłopca , bladego , zimnego , ze smutną miną trzymając w ręku karteczkę z napisem " Nigdy więcej"
- Maciek , spakuj się na jutro , wyjeżdżamy już o 9 rano weź jakieś jedzenie i trochę pieniędzy bo nad jeziorem jest mały sklepik jakbyśmy czegoś potrzebowali.
- Dobrze , będę jutro punktualnie
- Spotkamy się w parku.
Maciek ucieszony propozycją kolegów poszedł do domu i zaczął się przygotowywać na jutrzejszą wyprawę . Poszedł wcześniej spać żeby rano obudzić się wypoczęty.
Następnego ranka zjadł szybko śniadanie i pobiegł do umówionego miejsca.
- Cześć wszystkim! powiedział .
- Siema. odpowiedzieli mu i chłopcy ruszyli na wędrówkę.
na miejscu rozłożyli namioty i około godziny 20 kiedy robiło się ciemno rozpalili ognisko. Maciek zauważył ,że chłopacy dolewają mu do soku alkohol.
- Co wy robicie.? spytał
- wyluzuj, chcesz być jednym z nas, to musisz sie dobrze bawić nie chcesz chyba zostać sam w lesie.
- niee. oczywiście że nie. odrzekł
Chłopacy wypili bardzo dużo alkoholu po czym poszli spać.
Ich spotkania zdarzały się coraz częściej i na każdym z nich spożywali alkohol. Maciek pogorszył się w nauce i stał sie bardziej agresywny dla otocznia mimo , że jego życie dużo się zmieniło w jego życiu. miał mnóstwo problemów.