W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana". (...). Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu. O wiele więcej na temat brzemienności Maryi mówi Ewangelia według św. Łukasza. Po Zwiastowaniu Maryja udaje się do swojej krewnej Elżbiety, która również spodziewa się dziecka. Niesamowite spotkanie dwóch matek w stanie błogosławionym. Pismo święte wspomina, że w momencie powitania Maryi poruszyło się z radości dzieciątko w łonie Elżbiety. Opisany w Nowym Testamencie fakt budzi zdumienie: Maryja po zwiastowaniu Jej, że będzie Matką Mesjasza, nie obnosi się z tym, ale idzie pomagać swej krewnej, która jest już w szóstym miesiącu ciąży. Wiemy z Pisma świętego, że Zachariasz i Elżbieta byli w podeszłym wieku, a zatem te odwiedziny miały na celu m.in. pomoc ludziom starszym w prowadzeniu domu, praniu, sprzątaniu i opiekę nad kobietą w połogu. Pierwsze trzy miesiące od poczęcia Jezusa Maryja spędza zatem bardzo aktywnie: na pracy i modlitwie. Z tego okresu pochodzi hymn Maryjny Magnificat, Wielbi dusza moja Pana.
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana". (...). Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
O wiele więcej na temat brzemienności Maryi mówi Ewangelia według św. Łukasza. Po Zwiastowaniu Maryja udaje się do swojej krewnej Elżbiety, która również spodziewa się dziecka. Niesamowite spotkanie dwóch matek w stanie błogosławionym. Pismo święte wspomina, że w momencie powitania Maryi poruszyło się z radości dzieciątko w łonie Elżbiety. Opisany w Nowym Testamencie fakt budzi zdumienie: Maryja po zwiastowaniu Jej, że będzie Matką Mesjasza, nie obnosi się z tym, ale idzie pomagać swej krewnej, która jest już w szóstym miesiącu ciąży. Wiemy z Pisma świętego, że Zachariasz i Elżbieta byli w podeszłym wieku, a zatem te odwiedziny miały na celu m.in. pomoc ludziom starszym w prowadzeniu domu, praniu, sprzątaniu i opiekę nad kobietą w połogu. Pierwsze trzy miesiące od poczęcia Jezusa Maryja spędza zatem bardzo aktywnie: na pracy i modlitwie. Z tego okresu pochodzi hymn Maryjny Magnificat, Wielbi dusza moja Pana.