Opisz sytuację kiedy stanąłeś w obronie swojej wiary pomóżcie na jutro daje naj
niewiadoma1906
Stanełam w obronie swojej wiery gdy mój niewierzący kolega zaczął namawiać innych do wyrzeczenia się Boga. Zaczął bluźnić przeciwko Niemu. Zauważyłąm że kilka osób słucha go uważnie. Nie mogłam tak stać bezczynnie. Podeszłam do niego i powiedziałam: - Słuchaj to są twoje poglądy. Jeśli tak uważasz to Twój problem, ale wiedz że Bóg istnieje i nas kocha, a Ty nie powinieneś tak na Jego temat mówić. Każdy tutaj z obecnych osób ma swoje zdanie a Ty nie musisz ich przekonywać. Kilka osób odeszło a mój kolega który to zaczął odszedł z zrzędłą miną.
- Słuchaj to są twoje poglądy. Jeśli tak uważasz to Twój problem, ale wiedz że Bóg istnieje i nas kocha, a Ty nie powinieneś tak na Jego temat mówić. Każdy tutaj z obecnych osób ma swoje zdanie a Ty nie musisz ich przekonywać.
Kilka osób odeszło a mój kolega który to zaczął odszedł z zrzędłą miną.