Osobą, którą darze sympatią jest nieżyjący już papież Jan pawel Wojtyla. Odwdzięczam mu się, ponieważ on też darzyl wszystkicz sympatią i milością, w końcu potrawil przebaczyć zamachowcy, który chcial go zabić.
Osobą, którą darze antysympatią jest równiez nie żyjący okrótny Niemiec Adolf Hitler, który potrafil wymordować wielu niewinnych ludzi, a nawet dzieci rękami swych żolnierzy. Chcial by ich krew splynela na ręce swoich podwladnych. Zawladnąl wiele terenów i państw, wybudowal wiele obozów(oczywiście rękami więżni).
Moje zdanie jest walśnie takie. Karol Wojtyla ti idealny przyklad osoby darzonej sympatią, a Hitler- przyklad antysympati.
Osobą, którą darze sympatią jest nieżyjący już papież Jan pawel Wojtyla. Odwdzięczam mu się, ponieważ on też darzyl wszystkicz sympatią i milością, w końcu potrawil przebaczyć zamachowcy, który chcial go zabić.
Osobą, którą darze antysympatią jest równiez nie żyjący okrótny Niemiec Adolf Hitler, który potrafil wymordować wielu niewinnych ludzi, a nawet dzieci rękami swych żolnierzy. Chcial by ich krew splynela na ręce swoich podwladnych. Zawladnąl wiele terenów i państw, wybudowal wiele obozów(oczywiście rękami więżni).
Moje zdanie jest walśnie takie. Karol Wojtyla ti idealny przyklad osoby darzonej sympatią, a Hitler- przyklad antysympati.