Dzień zesłania Ducha Świętego, zwany też Piędzięsiątnicą potocznie Zielonymi Świątkami, jest w chrześciajaństwie świętem ruchomym i przypada 49 dni (7 tygodni) od Niedzieli Zmarchwystania Pańskiego, a więc przypada również w niedzielę. Stąd zapis w księgach liturgicznych Niedziela Zesłania Ducga Świętego. Jest to jedno z najważniejszych świąt o charakterze uroczystości liturgicznej obchodzone przez dwa dni (szczególnie w krajach protestanckich, np. w niektóryc krajach związkowych Niemiec, Szwarcarii, Holandii oraz w Danii). W Polsce pierwszy dzień Zielonych Świąt jest dniem wolnym od pracy. Drugi dzień Zielonych Świątek, jest jako święto państwowe.
Wszyscy znajdowali się w jednym pokoju ,gdy nagle dało się słyszeć uderzenie gwałtowego wiatru ,który napełnił cały dom.Ujrzeli języki jakby z ognia i na każdym z nich spoczął jeden.Każdy z nich zaczął mówić językiem ,którym pozwalał mu mówić Duch Święty.Potem zbiegli się wszyscy w tłumie i się dziwili.Ponieważ każdy słyszał jak ludzie ze wszystkich krajów pod słońcem przemawiali jego własnym językiem.Każdy ze zgromadzonych nie wiedział co ma powiedzieć.Mówili jeden przez drugiego czyż to nie jest wielkie dzieło Boże.
Dzień zesłania Ducha Świętego, zwany też Piędzięsiątnicą potocznie Zielonymi Świątkami, jest w chrześciajaństwie świętem ruchomym i przypada 49 dni (7 tygodni) od Niedzieli Zmarchwystania Pańskiego, a więc przypada również w niedzielę. Stąd zapis w księgach liturgicznych Niedziela Zesłania Ducga Świętego. Jest to jedno z najważniejszych świąt o charakterze uroczystości liturgicznej obchodzone przez dwa dni (szczególnie w krajach protestanckich, np. w niektóryc krajach związkowych Niemiec, Szwarcarii, Holandii oraz w Danii). W Polsce pierwszy dzień Zielonych Świąt jest dniem wolnym od pracy. Drugi dzień Zielonych Świątek, jest jako święto państwowe.
Mam nadzieję, że pomogłam :)
Wszyscy znajdowali się w jednym pokoju ,gdy nagle dało się słyszeć uderzenie gwałtowego wiatru ,który napełnił cały dom.Ujrzeli języki jakby z ognia i na każdym z nich spoczął jeden.Każdy z nich zaczął mówić językiem ,którym pozwalał mu mówić Duch Święty.Potem zbiegli się wszyscy w tłumie i się dziwili.Ponieważ każdy słyszał jak ludzie ze wszystkich krajów pod słońcem przemawiali jego własnym językiem.Każdy ze zgromadzonych nie wiedział co ma powiedzieć.Mówili jeden przez drugiego czyż to nie jest wielkie dzieło Boże.
Mam nadziej ,że pomogłam.