Opisz: Łk 19, 9-18 Proszę potrzebuje na jutro!!!! Pomóżcie!!!!
biolożka
No to 9 i 10 wers to jest jak Jezus jest w domu u Zacheusza, celnika. Zacheusz się nawrócił i Jezus mówi do niego: "Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło". Natomiast wersety od 11 - 18 i jeszcze potem od 18 do 28 to jest przypowieść o minach (bardzo podobna do przypowieści o talentach z Ewangelii według świętego Mateusza). To jest o tym, że pewien człowiek pochodzący ze szlachetnego rodu udał się w daleką podróż. Chciał bowiem uzyskać dla siebie godność królewską, a potem wrócić do ojczyzny. Dał więc dziesięciu swoim sługom dziesięć min i powiedział im: "Zarabiajcie nimi, aż wrócę". Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem, w którym napisali, że nie chcą takiego króla. Gdy człowiek ów po otrzymaniu godności królewskiej wrócił w swoje rodzinne strony, kazał przywołać sługi, którym dał pieniądze. Chciał bowiem dowiedzieć się, co zyskał każdy z nich. Pierwszy sługa rzekł: "Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min". Odpowiedział mu: "Dobrze, sługo dobry, ponieważ w drobnej rzeczy okazałeś sie wierny, sprawuj władzę nad dziesięcioma miastami". Następny sługa przyszedł i rzekł: "Panie, twoja mina przysporzyła pięć min". Temu też ów człowiek powiedział: "I ty miej władzę nad pięcioma miastami". Przyszedł wreszcie trzeci sługa i powiedział: Panie, tu jest twoja mina, którą trzymałem zawiniętą w chustce. Lękałem się bowiem ciebie, bo jesteś człowiekiem surowym. Chcesz brać, czegoś nie położył, i żąć, czegoś nie posiał". Odpowiedział mu pan: "Według słów twoich sądzę cię, zły sługo. Wiedziałeś, jaki jestem i co zamierzam. Czemu więc nie dałeś moich pieniędzy do banku, a ja po powrocie odebrałbym je z zyskiem". Następnie kazał odebrać temu człowiekowi minę i dać temu, który ma dziesięć min. Na sprzeciwy innych ludzi odpowiedział: "Powiadam wam: Każdemu, kto ma, będzie dodane, a każdemu, kto nie ma zabiorą nawet to, co ma. Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie na moich oczach".
To tyle. Myślę, że pomogłam :D