Przywrócenie wzroku niewidomemu - pan jezus podszedł do niewidomego człowieka , starca ,żebrzącego w bramie. Dowiedział się ,że nie widzi od urodzenia. Pan Jezus pszedł do człowieka i pomazał mu powieki błotem ,po czym kazał mu zmyć błoto wodą. Człowiek spełnił jego polecenie , po czym zaczą widzieć , na początku strasznie pślepiała go jasniść dnia ( cuż się dziwić ) , ale się przyzwyczaił był byl uradowany z tego powodu . Odtąt był naprawde szczęśliwym człowiekiem.
Przywrócenie wzroku niewidomemu - pan jezus podszedł do niewidomego człowieka , starca ,żebrzącego w bramie. Dowiedział się ,że nie widzi od urodzenia. Pan Jezus pszedł do człowieka i pomazał mu powieki błotem ,po czym kazał mu zmyć błoto wodą. Człowiek spełnił jego polecenie , po czym zaczą widzieć , na początku strasznie pślepiała go jasniść dnia ( cuż się dziwić ) , ale się przyzwyczaił był byl uradowany z tego powodu . Odtąt był naprawde szczęśliwym człowiekiem.