sylwiaw
W niedzielę rano idziemy do kościoła na rezulekcje, później na śniadanie wielkanocne z rodziną, gdzie kosztujemy święconki, koszyczka który został poświęcony w wielką sobotę
1 votes Thanks 4
curisco
Wielka Niedziela jest pierwszym dniem wielkanocnego okresu świątecznego zwanego oktawą wielkanocną. Okres Wielkanocny rozpoczyna się Wigilią Wielkanocną. Czas Wielkanocnej radości trwa w liturgii 50 dni i kończy się niedzielą Zesłania Ducha Świętego. W 40. dniu (czwartek) obchodzona jest uroczystość Wniebowstąpienia Pana Jezusa Wielkanoc zawsze przypada w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni Księżyca przypadającej po równonocy wiosennej.
Przeciętny Polak przygotowuje się do świąt już na wiele dni przed. Oprócz religijnych powinności czekają go również bardziej przyziemne sprawy, jak sprzątanie mieszkania, a w tym ukochane przez wszystkich trzepanie dywanów, czy świąteczne wypieki w kuchennych oparach. Tutaj zazwyczaj obowiązuje zdecydowany podział ról – mężczyźni dzielnie walczą z trzepakiem, kobiety zaś molestują piekarniki. Zanim będziemy się cieszyć świąteczną atmosferą, katolików obowiązuje okres Wielkiego Postu, czas wyciszenia i przemyśleń nad własną duchowością. Najważniejszy jest oczywiście Wielki Tydzień, rozpoczynający się od Niedzieli Palmowej, w trakcie której święcimy wypieszczone pod każdym względem palemki oraz Triduum Paschalne, w czasie którego uczestniczymy w nabożeństwach kościelnych. Tradycją jest również święcenie pokarmów w Wielką Sobotę, które ułożone w koszyczku czekają na ucztę następnego dnia. Wśród nich nie może oczywiście zabraknąć baranka - symbolu Chrystusa Zmartwychwstałego, mięsa i wędlin – na znak kończącego się postu, masła – oznaki dobrobytu, jajka – symbolu życia i narodzenia czy chrzanu – metafory męki i śmierci Pańskiej.
Święta rozpoczynają się mszą rezurekcyjną, która inicjuje czas radości i zabawy w gronie rodziny i najbliższych. Oczywiście śniadanie i dzielenie się jajkiem, które bezsprzecznie króluje wśród wielkanocnych przysmaków. Tego dnia na stołach dominuje przepych. Jemy wszelkiego rodzaju mięsa, wędliny i ciasta – babki piaskowe, mazurki, makowce. Dodatkowo raczymy się wypiekami kuchni staropolskiej, która oferuje m.in. żurek, barszcz, sałatki, faszerowaną kaczkę etc. I jak to bywa ze świętami, zmartwienia nowo przybyłymi kilogramami zostawiamy sobie na później. Tak w wielkim skrócie wyglądają święta w Polsce.
Wielkanoc zawsze przypada w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni Księżyca przypadającej po równonocy wiosennej.
Przeciętny Polak przygotowuje się do świąt już na wiele dni przed. Oprócz religijnych powinności czekają go również bardziej przyziemne sprawy, jak sprzątanie mieszkania, a w tym ukochane przez wszystkich trzepanie dywanów, czy świąteczne wypieki w kuchennych oparach. Tutaj zazwyczaj obowiązuje zdecydowany podział ról – mężczyźni dzielnie walczą z trzepakiem, kobiety zaś molestują piekarniki. Zanim będziemy się cieszyć świąteczną atmosferą, katolików obowiązuje okres Wielkiego Postu, czas wyciszenia i przemyśleń nad własną duchowością. Najważniejszy jest oczywiście Wielki Tydzień, rozpoczynający się od Niedzieli Palmowej, w trakcie której święcimy wypieszczone pod każdym względem palemki oraz Triduum Paschalne, w czasie którego uczestniczymy w nabożeństwach kościelnych. Tradycją jest również święcenie pokarmów w Wielką Sobotę, które ułożone w koszyczku czekają na ucztę następnego dnia. Wśród nich nie może oczywiście zabraknąć baranka - symbolu Chrystusa Zmartwychwstałego, mięsa i wędlin – na znak kończącego się postu, masła – oznaki dobrobytu, jajka – symbolu życia i narodzenia czy chrzanu – metafory męki i śmierci Pańskiej.
Święta rozpoczynają się mszą rezurekcyjną, która inicjuje czas radości i zabawy w gronie rodziny i najbliższych. Oczywiście śniadanie i dzielenie się jajkiem, które bezsprzecznie króluje wśród wielkanocnych przysmaków. Tego dnia na stołach dominuje przepych. Jemy wszelkiego rodzaju mięsa, wędliny i ciasta – babki piaskowe, mazurki, makowce. Dodatkowo raczymy się wypiekami kuchni staropolskiej, która oferuje m.in. żurek, barszcz, sałatki, faszerowaną kaczkę etc. I jak to bywa ze świętami, zmartwienia nowo przybyłymi kilogramami zostawiamy sobie na później. Tak w wielkim skrócie wyglądają święta w Polsce.