Opisz jakąś swoją ciekawą wyprawę. Użyj różnych zdań złożonych. Podkreśl zdania złożone z podrzędnym okolicznikowym .
kmarkuszka
Pewnego razu po szkole, wybralam sie z moja kolezanka z sasiedztwa Moniką na spacer do lasu . Idąc powoli przez las, wspominałysmy sobotnia impreze urodznowa Sylwii. Chichotałysmy na caly glos, gdy nagle ... stanelam oko w oko z JELENIEM . Stałam jak wryta. Słyszalam tylko glos Moniki, ktora schowawszy sie za krzakami przywolywala mnie do siebie . Na policzkach czulam cieply oddech zwierzecia. Ogarnelo mnie wielkie przerazenie. NIe myslac ani chwili dluzej obrucilam sie i zaczelam biec ile sil w nogach . Bieglam przed siebie nie zwracajac uwagi dokad. Slyszalam za soba stukot kopyt. Na twarzy czulam uderzenia galezi, ale nie zwracalam na to uwagi. Poprostu bieglam . Nim sie spostrzeglam, znalazlam sie na wielkiej polanie . Ogladajac sie za siebie haotycznie, nie widzialam juz jelenia. Powoli i ostroznie postanowilam wrocic i odnalesc kolezanke. Gdy tylko dotarlam do drogi, ona juz tam czekala. Byla przerazona rownie mocno jak ja . Chwyciwszy sie za rece w biegu wrocilysmy do domu. Mam nadzieje ze nie dlugo, bedziemy wspominac ta historie z usmiechem na ustach.
1 votes Thanks 2
nowakgabrysia
Jedziemy do krakowa . Będziemy na rynku kupywać pomiatki Pojedziemy do smoczej jamy potem jak będziemy wracaś pojedziefmy do magdonalda i wrócimy do radomia.
Idąc powoli przez las, wspominałysmy sobotnia impreze urodznowa Sylwii. Chichotałysmy na caly glos, gdy nagle ... stanelam oko w oko z JELENIEM . Stałam jak wryta. Słyszalam tylko glos Moniki, ktora schowawszy sie za krzakami przywolywala mnie do siebie . Na policzkach czulam cieply oddech zwierzecia. Ogarnelo mnie wielkie przerazenie. NIe myslac ani chwili dluzej obrucilam sie i zaczelam biec ile sil w nogach . Bieglam przed siebie nie zwracajac uwagi dokad. Slyszalam za soba stukot kopyt. Na twarzy czulam uderzenia galezi, ale nie zwracalam na to uwagi. Poprostu bieglam . Nim sie spostrzeglam, znalazlam sie na wielkiej polanie . Ogladajac sie za siebie haotycznie, nie widzialam juz jelenia. Powoli i ostroznie postanowilam wrocic i odnalesc kolezanke. Gdy tylko dotarlam do drogi, ona juz tam czekala. Byla przerazona rownie mocno jak ja . Chwyciwszy sie za rece w biegu wrocilysmy do domu.
Mam nadzieje ze nie dlugo, bedziemy wspominac ta historie z usmiechem na ustach.
Będziemy na rynku kupywać pomiatki
Pojedziemy do smoczej jamy
potem jak będziemy wracaś pojedziefmy do magdonalda i wrócimy do radomia.