W swojej pracy chciałem porównać strukturę i organizację armii rzymskiej w okresie zarówno republiki jak i cesarstwa, które różniły się prawie pod każdym względem. Na początek warto jednak sobie przypomnieć bardzo ważne wydarzenie, wręcz kamień milowy, który zmienił całkowicie oblicze rzymskiej armii. Była to reforma wojskowa Gajusza Mariusza.
REFORMA WOJSKOWA: Po zakończeniu II wojny punickiej w Rzymie nastąpił niż demograficzny. Miało to straszne odzwierciedlenie w armii. Senat prowadził wojnę na kilka frontów. Nieustanne walki wymagały coraz więcej żołnierzy, jednak z powodu spadku ludności brak było nowych rekrutów. Władze zostały, więc zmuszone do przedłużenia służby wojskowej. Wpłynęło to poważnie na i tak już bardzo niskie morale żołnierzy, którzy pragnęli wrócić do domu, do swych rodzin. By poprawić ową sytuację ówczesny trybun Tyberiusz Grakchus w 133 r. p.n.e. zaproponował reformę agrarną. Polegała ona na ograniczeniu ilości ziemi przypadającej na jednego mieszkańca do 120 ha, oraz rozdaniu ziemi państwowej proletariatowi. Spotkało się to jednak z niezadowoleniem opinii publicznej i skończyło na tym, że Grakchus został zamordowany podczas zamieszek. Kolejną, już udaną próbę reformacji w roku 102 p.n.e. podjął Gajusz Mariusz ? wódz rzymski skutecznie walczący w Afryce i Galii, oraz ówczesny konsol. Jego reforma przewidywała przede wszystkim przekształcenie armii obywatelskiej w zawodową. Jakie to miało korzyści dla państwa i społeczeństwa? Od tego momentu szansę na służbę państwu mieli również obywatele nieposiadający ziemi, czyli proletarii. Dodatkowo oddziały mogły być teraz stale uzupełniane przez mężczyzn z najniższych warstw społecznych, którzy dostawali regularny żołd, ekwipunek od państwa, a po zakończeniu służby ? własną ziemię. Można, zatem powiedzieć, że Gajusz Mariusz zdecydowanie był odpowiednim człowiekiem w odpowiednim czasie dla republiki. Jednakże, po tym krótkim wstępie przejdźmy do meritum, czyli porównania wojska rzymskiego przed i po reformie.
REKRUTACJA: REPUBLIKA: W armii republiki, która była obywatelską służyli mężczyźni w wieku 17-46 lat. Starszych powoływano jedynie w czasie szczególnego zagrożenia, lecz nawet wtedy odbywali oni raczej służbę garnizonową. Żołnierze piechoty walczyli dla narodu 16 lat, natomiast jazdy ? 10. Ważnym aspektem było to, że każdy poborowy musiał sam sobie zakupić mundur, uzbrojenie, oraz resztę niezbędnego ekwipunku. Ewentualnie potrącano odpowiednią sumę z żołdu, który miał postać zboża.
Stan finansowy obywatela przydzielał go automatycznie do danej formacji: najubożsi służyli w marynarce, ci, których było stać na podstawowe wyposażenie spełniali rolę piechurów, a najbardziej zamożni mogący pozwolić sobie na zakup i utrzymanie konia tworzyli rzymską jazdę. CESARSTWO: Po reformie Mariusza armia rzymska była już zawodową. Oznaczało to, że od teraz rekrutem mógł zostać każdy obywatel, nawet z najbiedniejszej klasy społecznej. Jedynym warunkiem do spełnienia były atrybuty fizyczne, czyli posiadanie wszystkich kończyć, oraz sprawnego wzroku i słuchu. Nie zwracano uwagi na siłę, ponieważ i tak każdy rekrut ją nabywał podczas ciężkiego treningu. Ekwipunek każdego szeregowego był fundowany przez państwo. Dodatkowo dostawał on regularny żołd w kwocie 5 asów i możliwość zabrania ze sobą łupów wojennych. Służba trwała tyle samo, co za czasów republiki, czyli 16 lat. Oczywiście można było po tym okresie kontynuować swoją karierę wojskową. Jednakże dużą przewagą armii cesarskiej nad republikańską było to, że po odbyciu służby legionista otrzymywał ziemię od państwa, dzięki której mógł się utrzymywać przez resztę życia.
ORGANIZACJA: REPUBLIKA: Najmniejszą jednostką taktyczną republiki była centuria licząca dla weilitów 30, oraz dla reszty wojsk po 60 ludzi. Dwie takowe centurie tworzyły manipuł. Każdy manipuł posiadał swój signum, czyli chorągiew. Miała ona zazwyczaj formę drewnianej wyciągniętej dłoni. Podobnie jak w późniejszych okresach wojskowości, utrata owego znaku oznaczała hańbę dla oddziału. Ponadto miała ona funkcję komunikacyjną w całym chaosie na polu bitwy. 10 manipułów hastati, triarii, principes i triarii, oraz 300 jazdy tworzyło legion. Armia konsularna liczyła dwa takie legiony plus kolejne dwa armii sojuszniczych, które miały obowiązek również wystawić swe wojska. Można, zatem powiedzieć, że czysto rzymskich żołnierzy republika posiadała około 9000. Warto jednak wspomnieć, że w czasach kryzysu czy niezwykłego zagrożenia wystawiano o wiele więcej wojska. Tak było w przypadku II wojny punickiej, gdy armia rzymska liczyła 250.000 żołnierzy. CESARSTWO: Pierwszą zasadniczą zmianą w armii po reformie Gajusza Mariusza, było ustanowienie jako podstawowej jednostki taktycznej kohorty zamiast manipułu. Dzięki zwiększonej liczebności podstawowe oddziały mogły już prowadzić większe manewry wojskowe. Kolejną różnicą jest liczebność kohorty. Była ona teraz mocno zróżnicowana i zależała raczej od preferencji poszczególnych generałów. Zazwyczaj liczyła jednak od 300-600 legionistów. Signum republikańskich manipułów dość szybko zanikło i wprowadzono znaki kohorty, które jednak dalej miały zazwyczaj formę dłoni. Również liczebność legionów miała się według założeń Mariusza zwiększyć do 6000. W praktyce wynosiła ona jednak od 4000-5000. Legiony zaczęły otrzymywać teraz różnorakie nazwy jak np. Victrix czy Rapax.
ARMIA RZYMSKA W OKRESIE REPUBLIKI I CESARSTWA
W swojej pracy chciałem porównać strukturę i organizację armii rzymskiej w okresie zarówno republiki jak i cesarstwa, które różniły się prawie pod każdym względem. Na początek warto jednak sobie przypomnieć bardzo ważne wydarzenie, wręcz kamień milowy, który zmienił całkowicie oblicze rzymskiej armii. Była to reforma wojskowa Gajusza Mariusza.
REFORMA WOJSKOWA:
Po zakończeniu II wojny punickiej w Rzymie nastąpił niż demograficzny. Miało to straszne odzwierciedlenie w armii. Senat prowadził wojnę na kilka frontów. Nieustanne walki wymagały coraz więcej żołnierzy, jednak z powodu spadku ludności brak było nowych rekrutów. Władze zostały, więc zmuszone do przedłużenia służby wojskowej. Wpłynęło to poważnie na i tak już bardzo niskie morale żołnierzy, którzy pragnęli wrócić do domu, do swych rodzin. By poprawić ową sytuację ówczesny trybun Tyberiusz Grakchus w 133 r. p.n.e. zaproponował reformę agrarną. Polegała ona na ograniczeniu ilości ziemi przypadającej na jednego mieszkańca do 120 ha, oraz rozdaniu ziemi państwowej proletariatowi. Spotkało się to jednak z niezadowoleniem opinii publicznej i skończyło na tym, że Grakchus został zamordowany podczas zamieszek. Kolejną, już udaną próbę reformacji w roku 102 p.n.e. podjął Gajusz Mariusz ? wódz rzymski skutecznie walczący w Afryce i Galii, oraz ówczesny konsol. Jego reforma przewidywała przede wszystkim przekształcenie armii obywatelskiej w zawodową. Jakie to miało korzyści dla państwa i społeczeństwa? Od tego momentu szansę na służbę państwu mieli również obywatele nieposiadający ziemi, czyli proletarii. Dodatkowo oddziały mogły być teraz stale uzupełniane przez mężczyzn z najniższych warstw społecznych, którzy dostawali regularny żołd, ekwipunek od państwa, a po zakończeniu służby ? własną ziemię. Można, zatem powiedzieć, że Gajusz Mariusz zdecydowanie był odpowiednim człowiekiem w odpowiednim czasie dla republiki. Jednakże, po tym krótkim wstępie przejdźmy do meritum, czyli porównania wojska rzymskiego przed i po reformie.
REKRUTACJA:
REPUBLIKA:
W armii republiki, która była obywatelską służyli mężczyźni w wieku 17-46 lat. Starszych powoływano jedynie w czasie szczególnego zagrożenia, lecz nawet wtedy odbywali oni raczej służbę garnizonową. Żołnierze piechoty walczyli dla narodu 16 lat, natomiast jazdy ? 10. Ważnym aspektem było to, że każdy poborowy musiał sam sobie zakupić mundur, uzbrojenie, oraz resztę niezbędnego ekwipunku. Ewentualnie potrącano odpowiednią sumę z żołdu, który miał postać zboża.
Stan finansowy obywatela przydzielał go automatycznie do danej formacji: najubożsi służyli w marynarce, ci, których było stać na podstawowe wyposażenie spełniali rolę piechurów, a najbardziej zamożni mogący pozwolić sobie na zakup i utrzymanie konia tworzyli rzymską jazdę.
CESARSTWO:
Po reformie Mariusza armia rzymska była już zawodową. Oznaczało to, że od teraz rekrutem mógł zostać każdy obywatel, nawet z najbiedniejszej klasy społecznej. Jedynym warunkiem do spełnienia były atrybuty fizyczne, czyli posiadanie wszystkich kończyć, oraz sprawnego wzroku i słuchu. Nie zwracano uwagi na siłę, ponieważ i tak każdy rekrut ją nabywał podczas ciężkiego treningu. Ekwipunek każdego szeregowego był fundowany przez państwo. Dodatkowo dostawał on regularny żołd w kwocie 5 asów i możliwość zabrania ze sobą łupów wojennych. Służba trwała tyle samo, co za czasów republiki, czyli 16 lat. Oczywiście można było po tym okresie kontynuować swoją karierę wojskową. Jednakże dużą przewagą armii cesarskiej nad republikańską było to, że po odbyciu służby legionista otrzymywał ziemię od państwa, dzięki której mógł się utrzymywać przez resztę życia.
ORGANIZACJA:
REPUBLIKA:
Najmniejszą jednostką taktyczną republiki była centuria licząca dla weilitów 30, oraz dla reszty wojsk po 60 ludzi. Dwie takowe centurie tworzyły manipuł. Każdy manipuł posiadał swój signum, czyli chorągiew. Miała ona zazwyczaj formę drewnianej wyciągniętej dłoni. Podobnie jak w późniejszych okresach wojskowości, utrata owego znaku oznaczała hańbę dla oddziału. Ponadto miała ona funkcję komunikacyjną w całym chaosie na polu bitwy. 10 manipułów hastati, triarii, principes i triarii, oraz 300 jazdy tworzyło legion. Armia konsularna liczyła dwa takie legiony plus kolejne dwa armii sojuszniczych, które miały obowiązek również wystawić swe wojska. Można, zatem powiedzieć, że czysto rzymskich żołnierzy republika posiadała około 9000. Warto jednak wspomnieć, że w czasach kryzysu czy niezwykłego zagrożenia wystawiano o wiele więcej wojska. Tak było w przypadku II wojny punickiej, gdy armia rzymska liczyła 250.000 żołnierzy.
CESARSTWO:
Pierwszą zasadniczą zmianą w armii po reformie Gajusza Mariusza, było ustanowienie jako podstawowej jednostki taktycznej kohorty zamiast manipułu. Dzięki zwiększonej liczebności podstawowe oddziały mogły już prowadzić większe manewry wojskowe. Kolejną różnicą jest liczebność kohorty. Była ona teraz mocno zróżnicowana i zależała raczej od preferencji poszczególnych generałów. Zazwyczaj liczyła jednak od 300-600 legionistów. Signum republikańskich manipułów dość szybko zanikło i wprowadzono znaki kohorty, które jednak dalej miały zazwyczaj formę dłoni. Również liczebność legionów miała się według założeń Mariusza zwiększyć do 6000. W praktyce wynosiła ona jednak od 4000-5000. Legiony zaczęły otrzymywać teraz różnorakie nazwy jak np. Victrix czy Rapax.