Nadszedł 1 listopada, czyli Dzień Wszystkich Świętych. Jak co roku odwiedziłam groby moich bliskich wraz z rodziną. Na cmentarzu pełno było kolorowych zniczy, żółtych i białych chryzantem oraz ludzi, którzy sprzątali nagrobki. Wszystko wyglądało przepięknie. Pogrążając się w modlitwie przy grobie swojej babci, zastanowiłam się, dlaczego nie może tak być na codzień tylko od święta? Ludzie zapominają, że trzeba dbać o miejsce pochówku swoich bliskich cały rok. Myślałam również o tym, jak szybko ludzie odchodzą i co się z nimi później dzieje. Jako osoba wierząca w Boga, mam nadzieję, że moja babcia jak i inni zmarli zasłużyli na życie wieczne i kiedyś ich spotkam. W modlitwie poprosiłam, aby moja babcia czuwała nade mną. Wierzę, że patrzy na mnie z góry i stara się mi pomagać w trudnych chwilach.
mam nadzieję, że się nada. to moje własne przemyślenia, tak więc możesz tam zmienić co do babci, czy coś.
Nadszedł 1 listopada, czyli Dzień Wszystkich Świętych wraz z moimi rodzicami i siostrą pojechaliśmy na groby do moich babć i dziadka. Chodziliśmy po cmentarzu i zapalaliśmy kolorowe znicze na grobach bliskich, kładliśmy im kwiatki i staraliśmy się z nimi porozmawiać przez modlitwę, patrząc na groby pomyślałam "Jak oni się tam czują, czy jest im dobrze?" Na pewno nie. Bardzo tęsknie za moimi bliskimi, mojej babci nawet nie widziałam, a dziadek zmarł bardzo szybko po moim urodzeniu, druga babcia zmarła w tym roku. Chciałabym, żeby byli teraz z nami... Patrzą na mnie z nieba i myślę, że są ze mną zawsze i wszędzie, nawet jak nie żyją, starają się pomagać mi w trudnych chwilach. Kiedyś pójdę do nieba i spotkam się z nimi. Niektóre groby wyglądały bardzo ładnie, a inne były bardzo zaniedbane, ludzie bardzo często zapominają o tym, że trzeba szanować swoich bliskich, przez szanowanie ich grobów i sprzątanie ich. Modląc się, prosiłam ich, oto by czuwali nade mną.
Nadszedł 1 listopada, czyli Dzień Wszystkich Świętych. Jak co roku odwiedziłam groby moich bliskich wraz z rodziną. Na cmentarzu pełno było kolorowych zniczy, żółtych i białych chryzantem oraz ludzi, którzy sprzątali nagrobki. Wszystko wyglądało przepięknie. Pogrążając się w modlitwie przy grobie swojej babci, zastanowiłam się, dlaczego nie może tak być na codzień tylko od święta? Ludzie zapominają, że trzeba dbać o miejsce pochówku swoich bliskich cały rok. Myślałam również o tym, jak szybko ludzie odchodzą i co się z nimi później dzieje. Jako osoba wierząca w Boga, mam nadzieję, że moja babcia jak i inni zmarli zasłużyli na życie wieczne i kiedyś ich spotkam. W modlitwie poprosiłam, aby moja babcia czuwała nade mną. Wierzę, że patrzy na mnie z góry i stara się mi pomagać w trudnych chwilach.
mam nadzieję, że się nada. to moje własne przemyślenia, tak więc możesz tam zmienić co do babci, czy coś.
Nadszedł 1 listopada, czyli Dzień Wszystkich Świętych wraz z moimi rodzicami i siostrą pojechaliśmy na groby do moich babć i dziadka. Chodziliśmy po cmentarzu i zapalaliśmy kolorowe znicze na grobach bliskich, kładliśmy im kwiatki i staraliśmy się z nimi porozmawiać przez modlitwę, patrząc na groby pomyślałam "Jak oni się tam czują, czy jest im dobrze?" Na pewno nie. Bardzo tęsknie za moimi bliskimi, mojej babci nawet nie widziałam, a dziadek zmarł bardzo szybko po moim urodzeniu, druga babcia zmarła w tym roku. Chciałabym, żeby byli teraz z nami... Patrzą na mnie z nieba i myślę, że są ze mną zawsze i wszędzie, nawet jak nie żyją, starają się pomagać mi w trudnych chwilach. Kiedyś pójdę do nieba i spotkam się z nimi. Niektóre groby wyglądały bardzo ładnie, a inne były bardzo zaniedbane, ludzie bardzo często zapominają o tym, że trzeba szanować swoich bliskich, przez szanowanie ich grobów i sprzątanie ich. Modląc się, prosiłam ich, oto by czuwali nade mną.