Okoliczności lekcji polskiego w utworze ,,Syzyfowe prace" a) Miejsce i jego atmosfera? b)Prowadzący lekcje i jego stosunek do przedmiotu?? c)Krótka charakterystyka zespołu klasowego
*chodzi o tą lekcje co Bernard Zygier recytował wiersz ,,Reduta Ordona"
Paulutek96
Sygier jako nowy uczeń oskarżony o nieprawomyślność był traktowany niezbyt dobrze. Był otoczony nadzwyczajna opieką, brak prywatności z powodu wspólnego mieszkania z nauczycielem, a co gorsza Sygier nie mógł uczęszczać na lekcje j.polskiego. Atmosfera w szkole nie była zbyt ciekawa. Wszyscy ludzie normalni, tylko niezbyt chętni do nauki i nauczania. Prowadzący lekcje j.polskiego nie miała zbytnio ochoty do uczenia dzieci czegokolwiek robił to z niechcenia. Uczniowie tak samo. Była to już ich ostatnia lekcja, więc nie mieli ochoty do uczenia się, po prostu spali na lekcjach. Nauczyciel j.polskiego strasznie wypytywał Sygiera, prawdopodobnie nie chciał wstawić mu dobrej oceny. Klasa uważnie zaczęła słuchać sygiera, byli zainteresowani tym co on mówi.
Prowadzący lekcje j.polskiego nie miała zbytnio ochoty do uczenia dzieci czegokolwiek robił to z niechcenia. Uczniowie tak samo. Była to już ich ostatnia lekcja, więc nie mieli ochoty do uczenia się, po prostu spali na lekcjach. Nauczyciel j.polskiego strasznie wypytywał Sygiera, prawdopodobnie nie chciał wstawić mu dobrej oceny.
Klasa uważnie zaczęła słuchać sygiera, byli zainteresowani tym co on mówi.