Odwołaj sie do utworów literackich ,muzycznych i filmowych ,które ukazują przeżycia człowieka, który stracił bliską osobę. Opisz przedstawione w nich formy żałoby.
blackkangel17
Np. może być to Tren VIII Jana Kochanowskiego.
Na początku i końcu utworu znajduje się obraz opustoszałego domu po śmierci dziecka. Tekst trenu można podzielić na trzy części. Pierwsza część to apostrofa do nieżyjącej już córki i opis domu, pustego i smutnego. Druga część trenu, to opis domu pełnego radości i dziecięcego szczebiotu. Trzecia część to z kolei powrót do opisu domu pustego i pełnego żałości. Ojciec zwraca się w apostrofie bezpośrednio do nieżyjącej już córki. Zwraca uwagę, że zniknięcie Urszuli stało się powodem nastania ogromnej pustki w domu. Zdaje się mieć do niej pewną pretensje z tego powodu. Kochanowski wspomina czasy pełne szczęścia, jakie w progi domu w Czarnolesie wnosiła ta mała dziewczynka. Poeta wspomina, że Urszulka biegała po wszystkich zakątkach, wszędzie jej było pełno, dom tętnił życiem, był rozśpiewany i radosny, pełen dziecięcego szczebiotu i śmiechu. Była dzieckiem pełnym wewnętrznego ciepła, kochającym rodziców, potrafiącym ich rozweselić, rozproszyć ich smutki. Nigdy rodzice się przez nią nie zamartwiali, a ona wręcz odsuwała od nich złe myśli. Dom był pełen miłości.
Na początku i końcu utworu znajduje się obraz opustoszałego domu po śmierci dziecka. Tekst trenu można podzielić na trzy części. Pierwsza część to apostrofa do nieżyjącej już córki i opis domu, pustego i smutnego. Druga część trenu, to opis domu pełnego radości i dziecięcego szczebiotu. Trzecia część to z kolei powrót do opisu domu pustego i pełnego żałości. Ojciec zwraca się w apostrofie bezpośrednio do nieżyjącej już córki. Zwraca uwagę, że zniknięcie Urszuli stało się powodem nastania ogromnej pustki w domu. Zdaje się mieć do niej pewną pretensje z tego powodu. Kochanowski wspomina czasy pełne szczęścia, jakie w progi domu w Czarnolesie wnosiła ta mała dziewczynka. Poeta wspomina, że Urszulka biegała po wszystkich zakątkach, wszędzie jej było pełno, dom tętnił życiem, był rozśpiewany i radosny, pełen dziecięcego szczebiotu i śmiechu. Była dzieckiem pełnym wewnętrznego ciepła, kochającym rodziców, potrafiącym ich rozweselić, rozproszyć ich smutki. Nigdy rodzice się przez nią nie zamartwiali, a ona wręcz odsuwała od nich złe myśli. Dom był pełen miłości.