Odpowiedz na list maturzystki zamieszczony na początku lekcji. To ten list:
"Moja babcia, księża w kościele, nasz katecheta, również polonistka, która jest bardzo wierząca, wszyscy oni powtarzają, że zachowywanie praw Bożych prowadzi do szczęścia. A ja widzę, że jest inaczej. Wcale ludzie niewierzący, takich, którzy za nic mają te wszystkie prawa boże, jest ciekawsze. Nic ich nie ogranicza, żadne wyrzuty sumienia.
A tak w ogóle, to skąd wiadomo, że to nie ludzie, ale bóg dał te przykazania. Może to ludzie się umówili i teraz gnębią innych, aby ich życie takie monotonne i smutne."
Proszę o szybką pomoc ;) z góry dzięki :D daje naj!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Witaj!
Życie z przykazaniami monotonne i smutne? Takie stanie się bez przykazań. Wyobraź sobie swoich rodziców, którzy nie przestrzegają przykazań? Czy byłabyś dzieckiem w szczęśliwej rodzinie?
Prawdziwą przeszkodą w korzystaniu z wolności jest grzech. Zatem powracanie do wolności musi się zacząć od przystąpienia do sakramentu pokuty. Człowiek jest wolny tylko wtedy, gdy żyje w przyjaźni z Bogiem (w stanie łaski uświęcającej). Wtedy nic ani nikt (nawet on sam) go nie zniewala. Może podejmować suwerenne decyzje. Każdy popełniony grzech śmiertelny jest jak bagno, które wciąga człowieka. Z tego bagna może nam pomóc uwolnić się tylko Bóg, ale wtedy, gdy Mu na to pozwolimy i o to poprosimy.
Gdyby Bóg wtrącał się w nasze życie zaprzeczałby naszej wolności. A dał ją nam, gdyż nie można kochać kogoś z przymusu, bo to by znaczyło, że nie mamy innego wyjścia. A więc cóż byłaby warta taka miłość?
Myślisz: Bóg mógłby nam podszepnąć: jak żyć? lub co konkretnie wybrać w danej sytuacji? Ależ On nie tylko szepcze, ale krzyczy. Daje się poznać i mówi, czym się w życiu kierować poprzez Pismo Święte. No tak, ale trzeba je czytać, rozważać, modlić się nim i stamtąd poznawać, co prowadzi do życia, rozwoju, a co nieuchronnie do śmierci i zatracenia.
"Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach. To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili <od> Boga święci ludzie" (2 P 1, 19-21).
Ale również można powiedzieć, że to:
"g... lub chłam napisany przez ludzi pod wpływem zioła". A od Ciebie zależy, jakich autorytetów będziesz słuchać, komu uwierzysz?
Bóg, w którego wierzę i który objawia się w Biblii to Dobry Ojciec, któremu na mnie zależy, dla którego jestem cenniejsza niż Jego życie. W przykazaniach wskazuje mi drogę, którą mam kroczyć. Ale to ja wybrałam, w co wierzę. Mogłam wybrać sens lub bezsens. Zdecydowanie wybieram Boga w Trójcy Świętej jedynego: Ojca i Syna Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego. Z Nim moje życie nigdy nie stanie się bezsensowne.
Teraz kolej na Twój wybór.
Andzia