Gospodarka centralnie planowana nie jest skuteczna. Potwierdza to przykład jej funkcjonowania w czasach PRL-u. Wtedy występował częsty niedobór towaru na rynku. Produkty były na kartki, rozdzielone małymi ilościami między obywateli. Rzadkością były np. pomarańcze. Poza niedoborem towaru negatywnym aspektemtej gospodarki było tzw. ukryte bezrobocie. Oznaczało to, że na jedno miejsce zatrudniano parę osób, aby ukryć istniejące bezrobocie. Wszystko to doprowadziło do inflacji pieniądza, przez co gospodarka się pogrążyła. Państwo musiało zaciągać kolejne pożyczki. Jednak nie zwalczyło to narastającej inflancji, która w latach 80. XX weiku przerodziła się w hiperinflację. W gospodarce centralnie planowanej w czasach PRL wszystko należało do państwa. Polskie rolnictwo nie rowijało się. To władze centralne decydowały o sprawach obywateli np. z południa Polski, gdzie nie wiedziano nic o problemach tych terenów. Do tego Polska była całkowicie uzależniona w sferze politycznej oraz gospodarczej od Rosji. Uważam więc, że gospodarka centralnie planowana jest nieskuteczna, słabo funkcjonalna. Przez nią kraje się nie rozwijają. Przez nią społeczeństwo żyje w ubóstwie, tak jak w czasach PRL-u.
Gospodarka centralnie planowana nie jest skuteczna. Potwierdza to przykład jej funkcjonowania w czasach PRL-u.
Wtedy występował częsty niedobór towaru na rynku. Produkty były na kartki, rozdzielone małymi ilościami między obywateli. Rzadkością były np. pomarańcze.
Poza niedoborem towaru negatywnym aspektemtej gospodarki było tzw. ukryte bezrobocie. Oznaczało to, że na jedno miejsce zatrudniano parę osób, aby ukryć istniejące bezrobocie. Wszystko to doprowadziło do inflacji pieniądza, przez co gospodarka się pogrążyła. Państwo musiało zaciągać kolejne pożyczki. Jednak nie zwalczyło to narastającej inflancji, która w latach 80. XX weiku przerodziła się w hiperinflację.
W gospodarce centralnie planowanej w czasach PRL wszystko należało do państwa. Polskie rolnictwo nie rowijało się. To władze centralne decydowały o sprawach obywateli np. z południa Polski, gdzie nie wiedziano nic o problemach tych terenów. Do tego Polska była całkowicie uzależniona w sferze politycznej oraz gospodarczej od Rosji.
Uważam więc, że gospodarka centralnie planowana jest nieskuteczna, słabo funkcjonalna. Przez nią kraje się nie rozwijają. Przez nią społeczeństwo żyje w ubóstwie, tak jak w czasach PRL-u.