Zacznijmy od tego, że suma kątów wenwętrznych każdego trójkąta = 180 stopni
więc punkt a) kąt alfa = 80 stopni
punkt b) kąt alfa = 50 stopni
punkt c) kąt alfa = 110 stopni
punkd d) kąt alfa = 65 stopni
Łopatologiczne wytłumaczenie :
punkt a) Mam 160 stopni, podzieliłem na dwa i wyszło 80 stopni :)
punkt b) Wiem, że suma kątów wynosi 180 stopni , więc 180 - 2 razy 40 stopni wyszło 100 stopni i podzielić na dwa , wyszło 50 stopni
punkd c) Od koła 360 stopni odjąłem 140 stopni i podzieliłem na 2 , wyszło mi 210, jeszcze raz na 2 i mamy 110 stopni.
punkd d) Od 180 stopni odjąłem 50 , więc mam 130 stopni. Podzieliłem to na dwa i
wyszło 65 stopni
Jeżeli moje rozwiązanie Ci się spodobało , oznacz je jako najlepsze otrzymasz wówczas zwrot 15% punktów za zadanie ! Pozdrawiam oraz życzę miłego dnia Masieq:-)
29 votes Thanks 49
Dusia228
Wszystko ok tylko, że 360 - 140 = 220 i wtedy 220 : 2 = 110, a nie 210 : 2 = 110 bo tak tam napisałeś ;) ale wynik masz dobry tylko tam 220 na 2 a nie 210 na 2 ;)
Witaj :)
Zacznijmy od tego, że suma kątów wenwętrznych każdego trójkąta = 180 stopni
więc punkt a) kąt alfa = 80 stopni
punkt b) kąt alfa = 50 stopni
punkt c) kąt alfa = 110 stopni
punkd d) kąt alfa = 65 stopni
Łopatologiczne wytłumaczenie :
punkt a) Mam 160 stopni, podzieliłem na dwa i wyszło 80 stopni :)
punkt b) Wiem, że suma kątów wynosi 180 stopni , więc 180 - 2 razy 40 stopni wyszło 100 stopni i podzielić na dwa , wyszło 50 stopni
punkd c) Od koła 360 stopni odjąłem 140 stopni i podzieliłem na 2 , wyszło mi 210, jeszcze raz na 2 i mamy 110 stopni.
punkd d) Od 180 stopni odjąłem 50 , więc mam 130 stopni. Podzieliłem to na dwa i
wyszło 65 stopni
Jeżeli moje rozwiązanie Ci się spodobało , oznacz je jako najlepsze otrzymasz wówczas zwrot 15% punktów za zadanie ! Pozdrawiam oraz życzę miłego dnia Masieq:-)