Karolina7x
To tak słowem wstępu: *Najpierw wyciągasz przed nawias najwyższą potęgę - osobno w mianowniku i osobno w liczniku *Później skracasz (te najwyższe potęgi) i sprawdzasz co zostaje *Wszystkie ułamki typu: dążą do - dlatego możemy je jakby pominąć, bo nie będę odgrywały ważnej roli w naszej granicy *Obliczamy to, co pozostało
*Najpierw wyciągasz przed nawias najwyższą potęgę - osobno w mianowniku i osobno w liczniku
*Później skracasz (te najwyższe potęgi) i sprawdzasz co zostaje
*Wszystkie ułamki typu: dążą do - dlatego możemy je jakby pominąć, bo nie będę odgrywały ważnej roli w naszej granicy
*Obliczamy to, co pozostało
Na Twoich przykładach będzie wyglądało to tak:
*a)
*b)
*c)
*d)
Liczę na najlepszą odp. :)