W dzisiejszym numerze tygodnika " Na morzu" coś niesłychanego ! Artykół o starym rybaku-to nie bójdy. To najświeższe fakty.
Wczorajszego dnia z morskiej wyprawy wrócił Santiago. Był bardzo wyczerpany, co można było zauwarzyć po jego wyrazie twarzy, ale również po licznych ranach na ciele, spowodowanych z nieznanych przyczyn. Ale stary nie wrócił sam( częsciowo). Miał ze sobą coś niezwykłego-szkielet olbrzymiej ryby.
-Takiej to jeszcze w życiu nie widziałem ! -mówi autor artykułu. A jak do tego doszło? O tym opowie Santiago w następnym numerze tygodnika.
W dzisiejszym numerze tygodnika " Na morzu" coś niesłychanego ! Artykół o starym rybaku-to nie bójdy. To najświeższe fakty.
Wczorajszego dnia z morskiej wyprawy wrócił Santiago. Był bardzo wyczerpany, co można było zauwarzyć po jego wyrazie twarzy, ale również po licznych ranach na ciele, spowodowanych z nieznanych przyczyn. Ale stary nie wrócił sam( częsciowo). Miał ze sobą coś niezwykłego-szkielet olbrzymiej ryby.
-Takiej to jeszcze w życiu nie widziałem ! -mówi autor artykułu. A jak do tego doszło? O tym opowie Santiago w następnym numerze tygodnika.