Zgłoś nadużycie!
Rozprawka na temat słuszności stwierdzenia: "wśród ludzi jest się także samotnym" - Mały Książę
W powieści pt. "Mały Książę" autor Antoine De Saint-Expery stwierdza, cytuję: "wśród ludzi jest się także samotnym". W tej rozprawce postaram się udowodnić powyższą tezę.
Są na Ziemi miejsca niezamieszkałe przez człowieka. Temu, kto się tam osiedli będzie doskwierała samotność - to oczywiste. Niestety, mieszkając wśród ludzi, w dużych miastach, w wielorodzinnych domach, nie znajdując przyjaciół, będąc z dala od rodziny, jesteśmy również narażeni na bycie samotnymi. Odczuwamy to dotkliwie, gdy trafimy na brak zrozumienia, gdy nie możemy podzielić się z kimś swoimi uczuciami lub gdy nie mamy kogo poprosić o pomoc w rozwiązaniu ważnych problemów.
Maksymę "wśród ludzi jest się także samotnym" nie należy rozumieć dosłownie, chociaż nawet i w tym znaczeniu jest ona zgodna z prawdą. Obserwując duże skupiska ludzkie np. tłum na ulicy, czy kibiców na meczu, w momencie jakiejś katastrofy, możemy zauważyć, że zbiorowisko to dzieli się na pojedyńcze jednostki walczącezaciekle o przetrwanie.
Wśród nich rzadko lub nigdy dochodzi do altruistycznych zachowań i pomocy słabszym. Przedstawiłem dość drastyczny przykład, ale chciałem, w sposób wyrazisty, zobrazować problem osamotnienia w tłumie.
Podobnie odczuwali i twierdzili Albert Camus i Jean-Paul Sartreprekursorzy francuskiego egzystencjalizmu. Uważali oni, że tak na prawdę człowiek od narodzin, aż do śmierci jest samotny. Później nawet powstał współczesny kierunek filozoficzny zwany egzystencjalizmem, według którego przedmiotem badań filozofii są indywidualne losy jednostki ludzkiej, wolnej i odpowiedzialnej, co stwarza poczucie lęku, osamotnienia i nastrój pesymizmu. Wszystkie te fakty, które przedstawiłem, potwierdzają słuszność tezy wypowiedzianej przez Małego Księcia: "wśród ludzi jest się także samotnym".
W powieści pt. "Mały Książę" autor Antoine De Saint-Expery stwierdza, cytuję: "wśród ludzi jest się także samotnym". W tej rozprawce postaram się udowodnić powyższą tezę.
Są na Ziemi miejsca niezamieszkałe przez człowieka. Temu, kto się tam osiedli będzie doskwierała samotność - to oczywiste.
Niestety, mieszkając wśród ludzi, w dużych miastach, w wielorodzinnych domach, nie znajdując przyjaciół, będąc z dala od rodziny, jesteśmy również narażeni na bycie samotnymi. Odczuwamy to dotkliwie, gdy trafimy na brak zrozumienia, gdy nie możemy podzielić się z kimś swoimi uczuciami lub gdy nie mamy kogo poprosić o pomoc w rozwiązaniu ważnych problemów.
Maksymę "wśród ludzi jest się także samotnym" nie należy rozumieć dosłownie, chociaż nawet i w tym znaczeniu jest ona zgodna
z prawdą. Obserwując duże skupiska ludzkie np. tłum na ulicy, czy kibiców na meczu, w momencie jakiejś katastrofy, możemy zauważyć, że zbiorowisko to dzieli się na pojedyńcze jednostki walczącezaciekle o przetrwanie.
Wśród nich rzadko lub nigdy dochodzi do altruistycznych zachowań i pomocy słabszym. Przedstawiłem dość drastyczny przykład, ale
chciałem, w sposób wyrazisty, zobrazować problem osamotnienia w tłumie.
Podobnie odczuwali i twierdzili Albert Camus i Jean-Paul Sartreprekursorzy francuskiego egzystencjalizmu. Uważali oni, że tak na prawdę człowiek od narodzin, aż do śmierci jest samotny. Później nawet powstał współczesny kierunek filozoficzny zwany egzystencjalizmem, według którego przedmiotem badań filozofii są indywidualne losy jednostki ludzkiej, wolnej i odpowiedzialnej, co stwarza poczucie lęku, osamotnienia i nastrój pesymizmu. Wszystkie te fakty, które przedstawiłem, potwierdzają słuszność tezy wypowiedzianej przez Małego Księcia:
"wśród ludzi jest się także samotnym".