Napiszcie jak spędziliście swoje święta czyli dzień 24,25,26 tylko nie zaczynajcie od tego że : wstałam rano ,umyłam zęby!nie zaczynajcie. Proszę na jutro, pilne !!pliss
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Opis.
24 grudnia 2012 rok
Ten dzień był dla mnie bardzo wyjątkowy. Z rana ubierałam wraz z moim tatą choinkę. Następnie razem z mamą robiłam potrawy na wieczór wigilijny.Około południa pojechałam wraz z moją siostrą szukać prezentów. Po znalezieniu dla każdego prezentów, wróciłyśmy do domu.Zapakowałyśmy i przyczepiłyśmy wstążkę do każdego z prezentów. Następnie położyłyśmy wszystkie prezenty pod choinką. Mój młodszy brat próbował podglądać, jaki w tym roku dostanie prezent. Jednak po kilku próbach zrezydnował. Zbliżała się już godzina 17:00. Na niebie zauważyłam pierwsza gwiazdkę. Poszłam podielić się tą radosną nowiną z rodziną. Zasiedliśmy do stołu. Mama przeczytała fragment ewangeli według św.Łukasza z Piśma Świętego. Potem dzieliliśmy się opłatkiem i składaliśmy sobie najlepsze życzenia. Po złożeniu życzeń zasiedliśmy do tradycyjnego stołu z dwunastoma potrawami. Świętowaliśmy do około godziny 22:00.
25 grudnia 2012 rok
Koleiny dzień był tak samo udany jak poprzedni.Z rana poszliśmy do kościoła na msze świętą. Gdy była godzina 17:00 znów zasiedliśmy do stołu. Śpiewliśmy kolędy. Zajadaliśmy się pysznymi potrawami zrobionymi przez mamę i babcię. Ja i moja starsza siostra grałyśmy kolędy na flecie. Potem oglądałyśmy film komediowy ,,Kewin sam w Nowym Jorku''. Cas szybko zleciał. Była juz godzina 22:00 i trzeba było kończyć.
26 grudnia 2012 rok.
W ten dzień postanowiliśmy udać się do cioci mieszkającej na drugim końcu miasta. Miała przygotować jakieś pyszne potrawy. Ze względu, że ciotka była z trochę dalszej rodziny nie przychodziła do nas na świeta. Było mi bardzo smutno, ponieważ była ona moją ulubioną ciocią. Śpiewaliśmy kolędy. Ciocia uczyła mnie grać na gitarze, ponieważ jest bardzo utalentowana. Graliśmy przepiękne kolędy na gitarze. Dzień szybko zleciał i trzeba było wracać do domu.
Mam nadzieję, że pomogłam.