Podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych więźniowie stawali w rzędzie i co dziesiątego zabijano. Dziesiątym okazał się Franciszek Gajowniczek, który błagał by go nie zabijano, poniewaz ma rodzinę i dzieci. Wtedy Maksymilian Maria Kolbe postanowił umrzeć za niego. Razem z innymi więźniami został skazany na śmierć głodową. Jednak nie umarł, podczas gdy wszyscy inni zginęli. Dobito go zastrzykiem z fenolu 14 sierpnia 1941.
Franciszek Gajowniczek przezył obóz właśnie dzięki niemu. ;)
Maksymilian Maria Kolbe .
Podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych więźniowie stawali w rzędzie i co dziesiątego zabijano. Dziesiątym okazał się Franciszek Gajowniczek, który błagał by go nie zabijano, poniewaz ma rodzinę i dzieci. Wtedy Maksymilian Maria Kolbe postanowił umrzeć za niego. Razem z innymi więźniami został skazany na śmierć głodową. Jednak nie umarł, podczas gdy wszyscy inni zginęli. Dobito go zastrzykiem z fenolu 14 sierpnia 1941.
Franciszek Gajowniczek przezył obóz właśnie dzięki niemu. ;)
Łatwe Jezus poświęcił swoje życie dla nas