Napisz zmyśloną opowieść o powstaniu szarlotki lub Tartaka zwyczjnego BEZ DIALOGU :D
RusekKluseg O Tartaku Pewnego razu w malowniczej dolinie, która słynęła z pięknych jezior rozpętała się okropna burza. Wszystkie zwierzęta pouciekały do swoich norek, a ludzie z pobliskiej wioski pozamykali przestraszeni wszystkie okna i drzwi. Tymczasem gdzieś daleko w lesie pewna młoda dziewczyna nie mogąc wytrzymać z głodu postanowiła znaleźć coś do jedzenia. Już po kilku minutach od przekroczenia progu swojej chatki wiedziała, że popełniła błąd. Wyruszyła do lasu po jagody, a po powrocie nie mogła znaleźć swojej chatki. Zalana łzami wróciła do lasu, by przeczekać burzę. Ta jednak nie miała zamiaru zniknąć. Szare chmury złowrogo okalały całe sklepienie nieba. Dziewczyna mogła tylko płakać. Gdzieś w lesie na małej polanie stał sobie staw. Kiedy młoda kobieta straciła już nadzieję postanowiła pójść nad zbiornik i odebrać sobie życie w wezbranych wodach akwenu. Wskoczyła do wody i nie zamierzała z niej wyjść. Gdy wreszcie myślała, że umarła okazało się, że leży na brzegu stawu, przy którym wyrosły dziwne, zielone rośliny. Burza zniknęła. Dziewczyna obejrzała je dokładnie i natychmiast ruszyła do wioski, aby opowiedzieć o nich innym ludziom. Gdy dotarła do swojej chatki nikt nie chciał jej słuchać. Traktowali ją jak powietrze. Zajęło jej chwilę uświadomienie sobie, że umarła i będzie musiała krążyć po świecie jako duch. Tak więc bohaterka krążyła po świecie jako duch, samotna i traktowana jak powietrze, którym była. Nieraz próbowała utopić się ponownie w wodzie mimo, że była martwa. Nad każdym jeziorem, w którym szukała ucieczki wyrastały wysokie, zielone rośliny - Tartaki. Sama nie wiedziała o co chodzi z tymi piekielnymi roślinami. Po prostu były. ~~~~ Jeśli chcesz to popraw zakończenie. Nie miałam pomysłu.
2 votes Thanks 1
jwonka16
Mogli np. rozmawiać o:Jaka jest tam kultura.Czy w nangijali istnieją dobre i złe strony.czy łątwo się tam dostać.Czy po nangijali istnieje jakaś inna kraina.Czy mili są tam ludzie. - Jonatanie ,mógłbyś mi oppowiedzieć trochę o tamtych ludziach ,ktorzy tam ,żyją ?- Oczywiście sucharku ,ale cobyś chciał konkretnie wiedzieć ?- Np. jak się tamci ludziezachowują?- zachowują? Sucharku muszę CI powiedzieć ,że nangijali wszyscy są dla siebie mili ,pomocni ,gdy prosisz kogoś o pomoc to dostaniesz tą pomoc . Nikt tam nie liczy na to ,że dostanie za to jakąś nagrodę . Wszyscy są tam dla siebie poprostu życzliwi bo wiedzą ,że to najlepsze miejsce na świecie i nie ma lepszego miejsca niż Nangijalia.- Jonatanie ty zawsze umiesz mi tak wszystko opowiedzieć ,żebym to zrozumiał- Wiem Sucharku ,oh wiem... Coś w tym stylu. SOry ,mam swoje lekcje ,ale liczę ,że chodź trochę pomoglam.
O Tartaku
Pewnego razu w malowniczej dolinie, która słynęła z pięknych jezior rozpętała się okropna burza. Wszystkie zwierzęta pouciekały do swoich norek, a ludzie z pobliskiej wioski pozamykali przestraszeni wszystkie okna i drzwi.
Tymczasem gdzieś daleko w lesie pewna młoda dziewczyna nie mogąc wytrzymać z głodu postanowiła znaleźć coś do jedzenia. Już po kilku minutach od przekroczenia progu swojej chatki wiedziała, że popełniła błąd. Wyruszyła do lasu po jagody, a po powrocie nie mogła znaleźć swojej chatki. Zalana łzami wróciła do lasu, by przeczekać burzę. Ta jednak nie miała zamiaru zniknąć. Szare chmury złowrogo okalały całe sklepienie nieba. Dziewczyna mogła tylko płakać. Gdzieś w lesie na małej polanie stał sobie staw. Kiedy młoda kobieta straciła już nadzieję postanowiła pójść nad zbiornik i odebrać sobie życie w wezbranych wodach akwenu. Wskoczyła do wody i nie zamierzała z niej wyjść. Gdy wreszcie myślała, że umarła okazało się, że leży na brzegu stawu, przy którym wyrosły dziwne, zielone rośliny. Burza zniknęła. Dziewczyna obejrzała je dokładnie i natychmiast ruszyła do wioski, aby opowiedzieć o nich innym ludziom. Gdy dotarła do swojej chatki nikt nie chciał jej słuchać. Traktowali ją jak powietrze. Zajęło jej chwilę uświadomienie sobie, że umarła i będzie musiała krążyć po świecie jako duch.
Tak więc bohaterka krążyła po świecie jako duch, samotna i traktowana jak powietrze, którym była. Nieraz próbowała utopić się ponownie w wodzie mimo, że była martwa. Nad każdym jeziorem, w którym szukała ucieczki wyrastały wysokie, zielone rośliny - Tartaki. Sama nie wiedziała o co chodzi z tymi piekielnymi roślinami. Po prostu były.
~~~~
Jeśli chcesz to popraw zakończenie. Nie miałam pomysłu.