Urodziła się 2 sierpnia, w liturgiczne wspomnienie Matki Bożej Anielskiej, w roku 1898 jako czwarte dziecko w rodzinie Jana i Marii z domu Borzęcka, którzy mieli jedenaścioro potomstwa. W dniu 7 sierpnia 1898 roku została ochrzczona przez ks. Józefa Olszowieckiego. Chrzest odbył się w kościele parafialnym w Radłowie. Matka Karoliny uważała, że córka była najlepszą ze wszystkich dzieci, najłatwiej uczyła się pacierza i pieśni religijnych, bo miała dobrą pamięć i piękny głos. Miała dobre serce dla wszystkich. Nigdy nie skłamała. Była posłuszna, chętna do pomocy, chętniejsza do pomagania niż zabawiania się. Już we wczesnym dzieciństwie zaczęła pracować w gospodarstwie domowym. Na życie religijne Karoliny wywarł także wielki wpływ jej wuj, Franciszek Borzęcki, który był jakby "apostołem" tamtejszego środowiska. W swoim domu założył bibliotekę i czytelnie ludową. Pomagała mu w tym Karolina, pełniąc rolę bibliotekarki. W roku 1905 zaczęła uczęszczać do szkoły w Wał-Rudzie, przez 6 lat do wakacji 1911 r., a następnie przez 2 lata w stopniu dopełniającym. Kierownikiem i jedynym nauczycielem w tej szkole był Franciszek Stawiarz. Do I Komunii świętej była przygotowywana w Radłowie przez ks. Antoniego Kmietowicza - dziekana oraz ks. Jana Ligęzę - wikariusza. Katechetą Karoliny był również ks. Władysław Mędrala. Karolina uczęszczała do kościoła parafialnego w Radłowie, oddalonego 7 km, a od 1913 r. do nowego kościoła w Zabawie oddalonego o 4 km od Wał-Rudy -często również w dni powszednie. Od dnia I Komunii św. (1907 r.) ilekroć uczestniczyła we Mszy św., zawsze przyjmowała Komunię św. Sakrament bierzmowania przyjęła z rąk ks. bp. Leona Wałęgi. 18 maja 1914 roku. Ostatnią ważną datą w życiu Karoliny był dzień 18 listopada 1914 roku. O tym wydarzeniu czytamy w księdze zgonów: "18 XI1914 roku została niewinnie zamordowana w lesie "Las Waleński" przez rosyjskiego żołnierza. Była porwana (uprowadzona). Ciało zostało znalezione 4 XII a pogrzebane w Zabawie 6 XII 1914 roku. Przypadkowymi świadkami tego co się później działo, byli dwaj chłopcy, którzy wracali w kierunku wsi, ukrywszy konie w lesie. Widzieli jak Karolina wyrywała się napastnikowi i uciekała. Okazało się później że zadał on jej kilka głębokich ran, zaś ratunkiem stały się dla niej bagna, które utrudniały żołnierzowi pościg. Pozostawił ją widząc, że upadła martwa, z upływu krwi. Karolina początkowo z woli biskupa L. Wałęgi pochowana została na cmentarz przykościelny, gdzie postawiono figurę Najświętszej Maryi Niepokalanej, z napisami upamiętniającymi wydarzenie. U góry czytamy: "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą"; zaś nieco niżej: "Tu spoczywa śp. Karolina Kózka, męczennica z ostatniej wojny światowej, ur. 2 VIII 1898 - zamordowana 18 XI 1914 r.". Po prawej stronie postumentu: "Duszo dziewicza, przed tronem Boga proś za nami i wypraszaj nam więcej takich dusz niewinnych". Po lewej stronie: "Kochanej córce postawili rodzice". W dniu jej pogrzebu rozpoczął się prywatny kult jej osoby, jako dziewicy i męczennicy. Wierni spontanicznie modlili się na jej grobie wypraszając sobie łaski za pośrednictwem Karoliny Kózkówny, co stworzyło podstawy do wszczęcia procesu informacyjnego w sprawie beatyfikacji. W trzecią rocznicę śmierci ekshumowano ciało Karoliny, umieszczono je w metalowej trumnie i przeniesiono z cmentarza grzebalnego na cmentarz przykościelny w Zabawie. Biskup Tarnowski Jerzy Ablewicz kontynuując starania swoich poprzedników powołał w 1965 roku Trybunał procesu informacyjnego w sprawie jej beatyfikacji i kanonizacji. Po pomyślnym zakończeniu procesu Ojciec Święty Jan Paweł II w dniu 10 czerwca 1987 roku dokonał beatyfikacji bł. Karoliny w Tarnowie. Po erygowaniu Diecezji Rzeszowskiej bł. Karolina została ogłoszona współ patronką tej dziecezji.
Błogosławiona Karolina jest patronką Ruchu Czystych Serc (RCS), Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM) i Diecezji Rzeszowskiej. Wspomnienie liturgiczne obchodzimy 18 listopada.
żródło mój zeszyt.. bo mam taak samo na imię <3 Proszę Daj mi NAJ.. i podziękuj.. <3 ;**
Św. karolina Kózkówna
Urodziła się 2 sierpnia, w liturgiczne wspomnienie Matki Bożej Anielskiej, w roku 1898 jako czwarte dziecko w rodzinie Jana i Marii z domu Borzęcka, którzy mieli jedenaścioro potomstwa. W dniu 7 sierpnia 1898 roku została ochrzczona przez ks. Józefa Olszowieckiego. Chrzest odbył się w kościele parafialnym w Radłowie. Matka Karoliny uważała, że córka była najlepszą ze wszystkich dzieci, najłatwiej uczyła się pacierza i pieśni religijnych, bo miała dobrą pamięć i piękny głos. Miała dobre serce dla wszystkich. Nigdy nie skłamała. Była posłuszna, chętna do pomocy, chętniejsza do pomagania niż zabawiania się. Już we wczesnym dzieciństwie zaczęła pracować w gospodarstwie domowym. Na życie religijne Karoliny wywarł także wielki wpływ jej wuj, Franciszek Borzęcki, który był jakby "apostołem" tamtejszego środowiska. W swoim domu założył bibliotekę i czytelnie ludową. Pomagała mu w tym Karolina, pełniąc rolę bibliotekarki.
W roku 1905 zaczęła uczęszczać do szkoły w Wał-Rudzie, przez 6 lat do wakacji 1911 r., a następnie przez 2 lata w stopniu dopełniającym. Kierownikiem i jedynym nauczycielem w tej szkole był Franciszek Stawiarz. Do I Komunii świętej była przygotowywana w Radłowie przez ks. Antoniego Kmietowicza - dziekana oraz ks. Jana Ligęzę - wikariusza. Katechetą Karoliny był również ks. Władysław Mędrala.
Karolina uczęszczała do kościoła parafialnego w Radłowie, oddalonego 7 km, a od 1913 r. do nowego kościoła w Zabawie oddalonego o 4 km od Wał-Rudy -często również w dni powszednie. Od dnia I Komunii św. (1907 r.) ilekroć uczestniczyła we Mszy św., zawsze przyjmowała Komunię św. Sakrament bierzmowania przyjęła z rąk ks. bp. Leona Wałęgi. 18 maja 1914 roku. Ostatnią ważną datą w życiu Karoliny był dzień 18 listopada 1914 roku. O tym wydarzeniu czytamy w księdze zgonów: "18 XI1914 roku została niewinnie zamordowana w lesie "Las Waleński" przez rosyjskiego żołnierza. Była porwana (uprowadzona). Ciało zostało znalezione 4 XII a pogrzebane w Zabawie 6 XII 1914 roku. Przypadkowymi świadkami tego co się później działo, byli dwaj chłopcy, którzy wracali w kierunku wsi, ukrywszy konie w lesie. Widzieli jak Karolina wyrywała się napastnikowi i uciekała. Okazało się później że zadał on jej kilka głębokich ran, zaś ratunkiem stały się dla niej bagna, które utrudniały żołnierzowi pościg. Pozostawił ją widząc, że upadła martwa, z upływu krwi. Karolina początkowo z woli biskupa L. Wałęgi pochowana została na cmentarz przykościelny, gdzie postawiono figurę Najświętszej Maryi Niepokalanej, z napisami upamiętniającymi wydarzenie. U góry czytamy: "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą"; zaś nieco niżej: "Tu spoczywa śp. Karolina Kózka, męczennica z ostatniej wojny światowej, ur. 2 VIII 1898 - zamordowana 18 XI 1914 r.". Po prawej stronie postumentu: "Duszo dziewicza, przed tronem Boga proś za nami i wypraszaj nam więcej takich dusz niewinnych". Po lewej stronie: "Kochanej córce postawili rodzice".
W dniu jej pogrzebu rozpoczął się prywatny kult jej osoby, jako dziewicy i męczennicy. Wierni spontanicznie modlili się na jej grobie wypraszając sobie łaski za pośrednictwem Karoliny Kózkówny, co stworzyło podstawy do wszczęcia procesu informacyjnego w sprawie beatyfikacji. W trzecią rocznicę śmierci ekshumowano ciało Karoliny, umieszczono je w metalowej trumnie i przeniesiono z cmentarza grzebalnego na cmentarz przykościelny w Zabawie.
Biskup Tarnowski Jerzy Ablewicz kontynuując starania swoich poprzedników powołał w 1965 roku Trybunał procesu informacyjnego w sprawie jej beatyfikacji i kanonizacji. Po pomyślnym zakończeniu procesu Ojciec Święty Jan Paweł II w dniu 10 czerwca 1987 roku dokonał beatyfikacji bł. Karoliny w Tarnowie. Po erygowaniu Diecezji Rzeszowskiej bł. Karolina została ogłoszona współ patronką tej dziecezji.
Błogosławiona Karolina jest patronką Ruchu Czystych Serc (RCS), Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM) i Diecezji Rzeszowskiej. Wspomnienie liturgiczne obchodzimy 18 listopada.
żródło mój zeszyt.. bo mam taak samo na imię <3 Proszę Daj mi NAJ.. i podziękuj.. <3 ;**