Ponieważ każdy człowiek został obdarowany przez Stwórcę wolnością, może czynić z siebie dar, którym obdziela innych. Tym, co może nas uszczęśliwić, jest oparta na głębokiej miłości przyjaźń z Bogiem i wszystkimi ludźmi.Druga osoba potrzebuje naszej życzliwości, prawdy, obecności, rady, czasami pomocy materialnej, naszego serca. Potrzebuje jednak przede wszystkim prawdy Bożej, Ewangelii, która pomaga osiągnąć życie wieczne.Bardzo często miłość do drugiego człowieka również utożsamiana jest z uczuciem, z odczuwaniem do niego sympatii, życzliwości, zauroczenia. Prawdziwa miłość opiera się nie na samym uczuciu, lecz na czynach. Temu pragnieniu służenia, rozwijania i uszczęśliwiania drugiego człowieka może towarzyszyć uczucie zafascynowania, oczarowania nim, np. przyjacielem, narzeczoną, dzieckiem.Miłość, jakiej wymaga od nas Chrystus, polega na służeniu drugiemu, na szukaniu jego szczęścia i wzrostu, na życzeniu mu zbawienia. Obdarowywać można drugiego i służyć mu nawet wtedy, gdy wydaje nam się niesympatyczny, niemiły, np. z powodu wyrządzonej nam krzywdy, której nie potrafimy zapomnieć. Bóg chce, abyśmy kochali wszystkich bez wyjątku ludzi, nawet tych, którzy nas skrzywdzili.Przebaczenie polega zasadniczo na tym, że pomimo doznanych krzywd nie mszczę się na drugim człowieku, nie reaguję wobec niego według zasady: „oko za oko, ząb za ząb” , np. nie wyładowuję na nim swojej złości przez dokuczanie mu, krytykę, obmowę, urabianie złej opinii, lecz — mimo żalu i rodzącej się niechęci — robię coś, co przynosi mu korzyść, np. modlę się o jego nawrócenie, o przebaczenie mu grzechów, udzielam mu pomocy w potrzebie itp. Kto miłuje swoich nieprzyjaciół, podobny jest do Ojca niebieskiego, który „sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i dobrymi” , i do Jego Syna, Jezusa Chrystusa, który przybity do krzyża modlił się za swoich oprawców: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”
Ponieważ każdy człowiek został obdarowany przez Stwórcę wolnością, może czynić z siebie dar, którym obdziela innych. Tym, co może nas uszczęśliwić, jest oparta na głębokiej miłości przyjaźń z Bogiem i wszystkimi ludźmi.Druga osoba potrzebuje naszej życzliwości, prawdy, obecności, rady, czasami pomocy materialnej, naszego serca. Potrzebuje jednak przede wszystkim prawdy Bożej, Ewangelii, która pomaga osiągnąć życie wieczne.Bardzo często miłość do drugiego człowieka również utożsamiana jest z uczuciem, z odczuwaniem do niego sympatii, życzliwości, zauroczenia. Prawdziwa miłość opiera się nie na samym uczuciu, lecz na czynach. Temu pragnieniu służenia, rozwijania i uszczęśliwiania drugiego człowieka może towarzyszyć uczucie zafascynowania, oczarowania nim, np. przyjacielem, narzeczoną, dzieckiem.Miłość, jakiej wymaga od nas Chrystus, polega na służeniu drugiemu, na szukaniu jego szczęścia i wzrostu, na życzeniu mu zbawienia. Obdarowywać można drugiego i służyć mu nawet wtedy, gdy wydaje nam się niesympatyczny, niemiły, np. z powodu wyrządzonej nam krzywdy, której nie potrafimy zapomnieć. Bóg chce, abyśmy kochali wszystkich bez wyjątku ludzi, nawet tych, którzy nas skrzywdzili.Przebaczenie polega zasadniczo na tym, że pomimo doznanych krzywd nie mszczę się na drugim człowieku, nie reaguję wobec niego według zasady: „oko za oko, ząb za ząb” , np. nie wyładowuję na nim swojej złości przez dokuczanie mu, krytykę, obmowę, urabianie złej opinii, lecz — mimo żalu i rodzącej się niechęci — robię coś, co przynosi mu korzyść, np. modlę się o jego nawrócenie, o przebaczenie mu grzechów, udzielam mu pomocy w potrzebie itp. Kto miłuje swoich nieprzyjaciół, podobny jest do Ojca niebieskiego, który „sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i dobrymi” , i do Jego Syna, Jezusa Chrystusa, który przybity do krzyża modlił się za swoich oprawców: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”