W moich wyobrażeniach niebo jest miejscem spotkania się "twarzą w twarz" z Bogiem oraz zjednoczenia się z Nim.
Wyobrażam sobie, że jest to miejsce pozbawione trosk, cierpień, głodu i innych utrapień z jakimi zwykły śmiertelnik musi zmagać się na codzień.
Trudno jednak jest wyobrazić sobie niebiańska scenerię. Równie dobrze może to być bezgraniczna otchłań lub podobny do ziemskiego krajobraz. Nie jest to jednak najważniejsze.
Najbardziej istotne jest, aby każdy z nas znalazł tam przystań po odbytym rejsie po oceanie niepowodzeń i zakrętów życia.
Na koniec życzę sobie i innym, aby każdy z nas znalazl, już tu na Ziemii kawałek nieba.
Odpowiedź:
W moich wyobrażeniach niebo jest miejscem spotkania się "twarzą w twarz" z Bogiem oraz zjednoczenia się z Nim.
Wyobrażam sobie, że jest to miejsce pozbawione trosk, cierpień, głodu i innych utrapień z jakimi zwykły śmiertelnik musi zmagać się na codzień.
Trudno jednak jest wyobrazić sobie niebiańska scenerię. Równie dobrze może to być bezgraniczna otchłań lub podobny do ziemskiego krajobraz. Nie jest to jednak najważniejsze.
Najbardziej istotne jest, aby każdy z nas znalazł tam przystań po odbytym rejsie po oceanie niepowodzeń i zakrętów życia.
Na koniec życzę sobie i innym, aby każdy z nas znalazl, już tu na Ziemii kawałek nieba.