Napisz wypracowanie na temat: "Gdybym był duchem i miał moc ostrzegania i dawania rad, to zawędrował bym do..."(imię kogoś kogo możesz przed czymś ostrzec lub dać dobrą radę) (Coś podobnego do duchów które nawiedziły Scrooga i pokazywały mu dawne błędy z Opowieści Wigilijnej) Minimum 15 zdań
marccin19
Ostatnio po przeczytaniu książki Karola Dickensa ,,Opowieść wigilijna", zaintrygowała mnie obecność Duchów w książce. Mimo, iż spodziewałem się, że one będą w niej występować, sposób przedstawienia ich, oraz ich zadania wzbudziła we mnie ciekawość jakim duchem bym był i komu mógłbym pomagać? Myślę, że pomógłbym osobom błądzącym w swoim życiu, szukających jeszcze jego sensu. Komuś, kto jest nieszczęśliwy. gdybym miał możliwość ostrzegania innych. Opisywałbym im konsekwencje jakie czekają go, jeśli pojmie taką decyzję. Opowiedziałbym wtedy też mojemu słuchaczowi o cechach, których się ceni np. dobro, hojność itp. Taką osobą jest mój kolega, któremu umarła mama i smuci się. Myslał juz nawet o samobójstwie. Powiedziałbym mu, o tym że jeśli to zrobi trafi do piekła, gdzie będzie na niego czekać wieczna kara. Dałbym też mu rady na temat: ,,jak zabić ból po stracie bliskiej osoby". Nie wiem czy byłyby one przydatne, ale spróbować nie zaszkodzi. Chciałbym być duchem i pomagać innym tak jak robiły to duchy w powieści Karola Dickensa.
Myślę, że pomógłbym osobom błądzącym w swoim życiu, szukających jeszcze jego sensu. Komuś, kto jest nieszczęśliwy. gdybym miał możliwość ostrzegania innych. Opisywałbym im konsekwencje jakie czekają go, jeśli pojmie taką decyzję. Opowiedziałbym wtedy też mojemu słuchaczowi o cechach, których się ceni np. dobro, hojność itp. Taką osobą jest mój kolega, któremu umarła mama i smuci się. Myslał juz nawet o samobójstwie. Powiedziałbym mu, o tym że jeśli to zrobi trafi do piekła, gdzie będzie na niego czekać wieczna kara. Dałbym też mu rady na temat: ,,jak zabić ból po stracie bliskiej osoby". Nie wiem czy byłyby one przydatne, ale spróbować nie zaszkodzi.
Chciałbym być duchem i pomagać innym tak jak robiły to duchy w powieści Karola Dickensa.