Miłośc to głębokie przywiązanie do kogoś,kochanie go,serdeczne uczucie,jakim Bóg darzy swe stworzenia,oraz ich pełne szacunku uczucie wobec Stwórcy.Ciepłe uczucia żywione wobec siebie nawzajem.Silna więż emocjonalna łączącza np.przyjaciół lub rodziców z dziecmi.romantyczne uczucie połączone z silnym pociągiem do osby płci przeciwnej,pobudzające do zespolenia cielesnego.Także upodobanie,zamiłowanie,pociągi do czegoś,lubowanie się w czymś.Prócz tego Pismo Święte mówi o miłości opartej na zasadach,takiej jak umiłowanie prawości czy też miłowanie nieprzyjaciół.którch przeciez trudno darzyc serdecznymi uczuciami.Ten aspekt miłosci oznacza bezinteresowne przywiązanie do prawosci i szczerą,wyrażaną czynem troskę o trwałą pomyslnośc innych osób.
Jezus polecił"Miłujcie swych nieprzyjaciół(Mt 5,44).Zasadę tę ustanowił sam Bóg ,co wynika ze słów Pawła"Bóg zaleca swoją miłośc do nas przez to,że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami,Chrystus za nas umarł(...)Bo jesli będąc nieprzyjaciółmi,zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć jego Syna,to tym bardziej teraz,będąc pojednani,zostaniemy wybawieni dzięki jego życiu.".Bóg złożył piękny dowód takiej miłości wobec Saula z Tarsu,który stał się apostołem Pawłem.
Apostoł Jan napisał"Bóg jest miłością".Jest więc uosobieniem miłości,stanowi ona Jego dominujący przymiot.
Bóg jest wielką miłościa.Widać w Nim niezwykłą troske o zdrowie,pomyslnośc i dobre samopoczucie człowieka.Ludzie nie zostali stworzeni do zwykłej wegetacji,potrafią się przecież delektować jedzeniem,zachwycać barwami i pięknem świata,podziwiac zwierzęta,cieszyc sie towarzystwem innym ludzi oraz czerpać zżycia wiele innych przyjemności.
Bóg miłuje ludzi tak jak ojciec swe dzieci(Mt 5,45)Nie odmawia im niczego,co służy ich dobru,i to niezależnie od kosztów,jakie musiałby ponieśc.Jego miłośc daleko przerasta nasze zdolności odczuwania i wyrażania uczuć.Apostoł Jan tak to ujął"My zaś miłujemy,ponieważ on pierwszy nas umiłował"(1Jn 4,19)Bóg jest więc Żródłem miłości.Inny apostoł,Paweł,napisał"mało kto umrze za prawego,owszem za dobrego może i ktoś odważy się umrzeć"Ale Bóg zaleca swoją miłośc do nas przez to,że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami,Chrystus za nas umarł"
Prawdziwa miłośc,będąca owocem ducha Bożego,stale się rozszerza(2Ko6,11-13).Nie jest skąpa,ciasna ani ograniczona.Jeśli ma być zupełna,trzeba się nią dzielić.Przedewszystkim należy miłować Boga,a potem całą ogólnoziemską społecznośc ludzką.
Miłośc to głębokie przywiązanie do kogoś,kochanie go,serdeczne uczucie,jakim Bóg darzy swe stworzenia,oraz ich pełne szacunku uczucie wobec Stwórcy.Ciepłe uczucia żywione wobec siebie nawzajem.Silna więż emocjonalna łączącza np.przyjaciół lub rodziców z dziecmi.romantyczne uczucie połączone z silnym pociągiem do osby płci przeciwnej,pobudzające do zespolenia cielesnego.Także upodobanie,zamiłowanie,pociągi do czegoś,lubowanie się w czymś.Prócz tego Pismo Święte mówi o miłości opartej na zasadach,takiej jak umiłowanie prawości czy też miłowanie nieprzyjaciół.którch przeciez trudno darzyc serdecznymi uczuciami.Ten aspekt miłosci oznacza bezinteresowne przywiązanie do prawosci i szczerą,wyrażaną czynem troskę o trwałą pomyslnośc innych osób.
Jezus polecił"Miłujcie swych nieprzyjaciół(Mt 5,44).Zasadę tę ustanowił sam Bóg ,co wynika ze słów Pawła"Bóg zaleca swoją miłośc do nas przez to,że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami,Chrystus za nas umarł(...)Bo jesli będąc nieprzyjaciółmi,zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć jego Syna,to tym bardziej teraz,będąc pojednani,zostaniemy wybawieni dzięki jego życiu.".Bóg złożył piękny dowód takiej miłości wobec Saula z Tarsu,który stał się apostołem Pawłem.
Apostoł Jan napisał"Bóg jest miłością".Jest więc uosobieniem miłości,stanowi ona Jego dominujący przymiot.
Bóg jest wielką miłościa.Widać w Nim niezwykłą troske o zdrowie,pomyslnośc i dobre samopoczucie człowieka.Ludzie nie zostali stworzeni do zwykłej wegetacji,potrafią się przecież delektować jedzeniem,zachwycać barwami i pięknem świata,podziwiac zwierzęta,cieszyc sie towarzystwem innym ludzi oraz czerpać zżycia wiele innych przyjemności.
Bóg miłuje ludzi tak jak ojciec swe dzieci(Mt 5,45)Nie odmawia im niczego,co służy ich dobru,i to niezależnie od kosztów,jakie musiałby ponieśc.Jego miłośc daleko przerasta nasze zdolności odczuwania i wyrażania uczuć.Apostoł Jan tak to ujął"My zaś miłujemy,ponieważ on pierwszy nas umiłował"(1Jn 4,19)Bóg jest więc Żródłem miłości.Inny apostoł,Paweł,napisał"mało kto umrze za prawego,owszem za dobrego może i ktoś odważy się umrzeć"Ale Bóg zaleca swoją miłośc do nas przez to,że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami,Chrystus za nas umarł"
Prawdziwa miłośc,będąca owocem ducha Bożego,stale się rozszerza(2Ko6,11-13).Nie jest skąpa,ciasna ani ograniczona.Jeśli ma być zupełna,trzeba się nią dzielić.Przedewszystkim należy miłować Boga,a potem całą ogólnoziemską społecznośc ludzką.