Napisz wypracowanie na min.pół strony a4 ma temat: Jezus,,nie chodził tu i tam ogłaszając: Jestem Bogiem", ale... Dowody przemawiające za boskością Jezusa.
Pomocne materiały w załączniku.
za głupoty zgłaszam błędną, za sensowne daje naj. Z góry dzięki;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Każdy chrześcijanin wie, że gdy Stwórca posłał swego Syna na ziemię, ten głosił słowo boże ludziom tamtejszego świata. Jedni twierdzili, że łże, inni spijali z jego ust każde słowo, jakie tylko powiedział.
Jezus Chrystus chodził po wsiach, osadach i rozposzechniał słowo Najwyższego Stwórcy. Nie uważał się przy tym za Boga, nie mówił, że nim jest, ani nie kazał się trakotwać jak bóstwo. Chciał tylko, by grzesznicy się nawracali. Uzdrawiał czynem, słowem... ale nie oczekiwał tego, by go czczono. Pragnął, by ludzie uwierzyli, że Bóg istnieje, a on jest jego synem.
"On łże! On bluźni!" obijało się w głowach niektórych. Zastanawiali się, jak On może być Synem Bożym, jakim prawem odpuszcza grzechu ludziom, dlaczego nie potępia, lecz wyzwala od ogromu grzechu. Nienawiść w ich sercach tworzyła fikcyjne poczucie, że Chystus się wywyższa i każe nazywać Bogiem. A On tylko chciał leczyć rany, które się niezabliźniły i ratować dusze pozostawione samym sobie przed objęciami szatańskiego ognia.
Gdyby na prawdę Jezus "biegał" i mówił wszytkim "Tak, jestem Bogiem! Bogiem!", nie dałby się ukrzyżować. A jednak oddał swoje życie za zbawienie ludu, który w niego nie wierzył. Przelał swą świętą krew, byśmy do dziś mogli ją pić i spożywać jego ciało w sakramencie eucharystii. Dał się zabić zwykłym ludziom, by ci zyskali życie wieczne.
Właśnie te wyżej wymienione argumenty przestawiają, że Jezus z łaski swojej oddał ducha swego objęciom śmierci, by potem ją przełamać i wznieść się w chwale w niebiosa. Tak, wtedy pokazał, że jest bogiem. Ale nie kazał się nim nazywać, kazał mówić innym jak do swego brata, a Boga darzyć mianem Ojca.