blondi1244
Słońce tańczy na niebie, ryby baraszkują w morzu. Wszyscy ludzie - bracia w tej samej łodzi świata. Słabi i starzy, czarni i biali, wielcy i mali, biedni i bogaci: ludzie, którzy wybrali się we wspólną podróż...
Bracia na morzu świata, pod tym samym słońcem, na tym samym wietrze. Nie ma już ludzi nic nie wartych ani tych wywyższających się pań i panów. Nikt już nie będzie wyrzucony za burtę, nikt nie zostanie ciśnięty na dno łodzi, by tam umierać z głodu. Nie ma już wojen o kapitański mostek. Po pokładzie biegają rozśpiewani ludzie. Płynie łódź, nasza łódź, na której każdy czuje się u siebie.
Sublikacje
Boże, po stokroć święty, mocny i uśmiechnięty - iżeś stworzył papugę, zaskrońca, zebrę pręgowaną - kazałeś żyć wiewiórce i hipopotamom - teologów łaskoczesz chrabąszcza wąsami - dzisiaj, gdy mi tak smutno i duszno, i ciemno - uśmiechnij sie nade mną.
2 votes Thanks 0
monikab225
Nie lękam się Podążając drogą Kocham Cię Mamo Kocham Cię Ojczyzno Polsko - Ojczyzno ukochana - zaufaj Chrystusowi Dziś Niebo płacze Quo vadis DOMINE DLACZEGO Quo vadis home Dziś znów wyruszam w drogę Twój przyjaciel Chrystus GDZIE JESTEŚ SOLIDARNOŚCI ? POLSKO - OTWÓRZ DRZWI - CHRYSTUSOWI JAK KOCHAMY JEZUSA SZUKAŁAM MIŁOŚCI MARYJO - MATEŃKO DZIECIĄTEK POCZĘTYCH TRZEJ KRÓLOWIE Biegnę do CIEBIE JEZU Pomóż mi PANIE JEZU Poranek Wielkanocny Anioł Ubogich Rankiem, o Świcie ... Nasza polska Wigilia Powitajmy SYNA BOŻEGO TOAST NOWOROCZNY Dzień Babci BOŻA MIŁOŚĆ Idąc drogą Koledy czas nadchodzi
2 votes Thanks 0
OCA
Boże jak Ci to mam powiedzieć??? To, że zbłądziłem z twej drogi. To, że choć wiedziałem, że postępuję źle, dalej to czyniłem. To, że choć mnie ostrzegałeś, byłem głuchy, na twe ostrzeżenia.
Jestem twym synem, i tak jak Ojciec wybacza swojemu synowi, tak proszę byś Ty wybaczył mi. Naprawdę żałuję tego co zrobiłem, i obiecuję poprawę już dziś.
Jesteś dobrym Ojcem, a ja nie byłem dobrym synem. Przepraszam cię za to. I liczę, że wysłuchasz tej wiadomości. I zrozumiesz, że naprawdę żałuję tego co uczyniłem.
ryby baraszkują w morzu.
Wszyscy ludzie -
bracia w tej samej łodzi świata.
Słabi i starzy, czarni i biali,
wielcy i mali, biedni i bogaci:
ludzie, którzy wybrali się we wspólną podróż...
Bracia na morzu świata,
pod tym samym słońcem, na tym samym wietrze.
Nie ma już ludzi nic nie wartych
ani tych wywyższających się pań i panów.
Nikt już nie będzie wyrzucony za burtę,
nikt nie zostanie ciśnięty na dno łodzi,
by tam umierać z głodu.
Nie ma już wojen o kapitański mostek.
Po pokładzie biegają rozśpiewani ludzie.
Płynie łódź, nasza łódź, na której
każdy czuje się u siebie.
Sublikacje
Boże, po stokroć święty, mocny i uśmiechnięty -
iżeś stworzył papugę, zaskrońca, zebrę pręgowaną -
kazałeś żyć wiewiórce i hipopotamom -
teologów łaskoczesz chrabąszcza wąsami -
dzisiaj, gdy mi tak smutno i duszno, i ciemno -
uśmiechnij sie nade mną.
Podążając drogą
Kocham Cię Mamo
Kocham Cię Ojczyzno
Polsko - Ojczyzno ukochana - zaufaj Chrystusowi
Dziś Niebo płacze
Quo vadis DOMINE
DLACZEGO
Quo vadis home
Dziś znów wyruszam w drogę
Twój przyjaciel Chrystus
GDZIE JESTEŚ SOLIDARNOŚCI ?
POLSKO - OTWÓRZ DRZWI - CHRYSTUSOWI
JAK KOCHAMY JEZUSA
SZUKAŁAM MIŁOŚCI
MARYJO - MATEŃKO DZIECIĄTEK POCZĘTYCH
TRZEJ KRÓLOWIE
Biegnę do CIEBIE JEZU
Pomóż mi PANIE JEZU
Poranek Wielkanocny
Anioł Ubogich
Rankiem, o Świcie ...
Nasza polska Wigilia
Powitajmy SYNA BOŻEGO
TOAST NOWOROCZNY
Dzień Babci
BOŻA MIŁOŚĆ
Idąc drogą
Koledy czas nadchodzi
To, że zbłądziłem z twej drogi.
To, że choć wiedziałem, że postępuję źle,
dalej to czyniłem.
To, że choć mnie ostrzegałeś, byłem głuchy,
na twe ostrzeżenia.
Jestem twym synem,
i tak jak Ojciec wybacza swojemu synowi,
tak proszę byś Ty wybaczył mi.
Naprawdę żałuję tego co zrobiłem,
i obiecuję poprawę już dziś.
Jesteś dobrym Ojcem,
a ja nie byłem dobrym synem.
Przepraszam cię za to.
I liczę, że wysłuchasz tej wiadomości.
I zrozumiesz, że naprawdę żałuję tego co uczyniłem.