Często po parafiach jeżdzą misjonarze, którzy opowiadają o swojej "pracy" można ich wspomóc jakimś dadtkiem. Na parafii można dolączyć do koła misyjnego, które przez caly rok szkolny zbiera datki i zawsze pod koniec czerwce wysyła je potrzebującym do Afryki. Jeśli takiego koła nie ma, można porozmawiać z księdzem proboszczem i je założyć. Najprostszym sposobem wspierania misjii jest codzienna modlitwa za nie.
Można także zacząć misje od swojego otoczenia. Pomóc osobom starszym czy biednym. Dać stare, ale będące w dobrym stanie zabawki do domu dziecka itp.
Często po parafiach jeżdzą misjonarze, którzy opowiadają o swojej "pracy" można ich wspomóc jakimś dadtkiem. Na parafii można dolączyć do koła misyjnego, które przez caly rok szkolny zbiera datki i zawsze pod koniec czerwce wysyła je potrzebującym do Afryki. Jeśli takiego koła nie ma, można porozmawiać z księdzem proboszczem i je założyć. Najprostszym sposobem wspierania misjii jest codzienna modlitwa za nie.
Można także zacząć misje od swojego otoczenia. Pomóc osobom starszym czy biednym. Dać stare, ale będące w dobrym stanie zabawki do domu dziecka itp.
Miałam to samo i zdałam na 5.
-Swoim zyciem należy dawać przykład innym ludzią - rodzeństwu i starszym
-Należy śwpiewać w chórze lub służyć we Mszy świętej.
-Przedewszystkim duzo sie modlić
-Wierzyć jak najmocniej w Boga