Chodzi Ci o "Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody", no nie? :)
Nakaz Jezusa każdy powinien realizować we własnym zakresie. Najdosłowniej robią to misjonarze, ale "szary Kowalski" także może coś zrobić. Przede wszystkim jest to niewstydzenie się wiary w Zmartwychstałego. Dzięki temu pokazujemy, że jest On dla nas ważny, i że się Go nie wypieramy. Nie każdy ma możliwość nawracania się, a takie działania często są bardzo źle odbierane. Można jednak modlić się za niewierzących i angnostyków. Inną formą jest dołączenie do grup nowoenwangelizacyjnych. Pokazuje się wówczas innym wiarę i się ich naucza.
Chodzi Ci o "Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody", no nie? :)
Nakaz Jezusa każdy powinien realizować we własnym zakresie. Najdosłowniej robią to misjonarze, ale "szary Kowalski" także może coś zrobić. Przede wszystkim jest to niewstydzenie się wiary w Zmartwychstałego. Dzięki temu pokazujemy, że jest On dla nas ważny, i że się Go nie wypieramy. Nie każdy ma możliwość nawracania się, a takie działania często są bardzo źle odbierane. Można jednak modlić się za niewierzących i angnostyków. Inną formą jest dołączenie do grup nowoenwangelizacyjnych. Pokazuje się wówczas innym wiarę i się ich naucza.
Mam nadzieję, że wystarczy ;D
Mamy nauczać innych ludzi co było napisane w bibli świętej.