Napisz streszczenie opowiadania Antoniego Czechowa pt. "Śmierć urzędnika"
Zgłoś nadużycie!
Któregoś wieczoru Iwan Dymitrycz Czerniakow, który był egzekutorem siedzi w teatrze i ogląda przez binokle spektakl,,Dzwony kornewilskie". Sztuka bardzo mu się podoba, ale nagle zaczyna go kręcić w nosie i kichnął. Wycierając nos w chusteczkę dyskretnie się rozgląda, czy aby nikomu nie przeszkodził. No ale niestety miał pecha, bo przed nim siedział generał, który bardzo zły wycierał sobie szyję i łysinę, ponuro przy tej czynności marudził. Egzekutor pochyla się do generała i go mocno przeprasza, lecz generał każe mu przestać. Czerniaków nie zaprzestaje przeprosin ,czym bulwersuje generała, który nie może spokojnie oglądać przedstawienia. Następuje antrakt w przedstawieniu, Iwan znów namolnie przeprasza generała, ten mówi mu że nic się nie stało. Czerniakow cały czas ma wrażenie że jednak generał jest na niego zły. Wraca do domu i o całym zajściu opowiada żonie, ta śmiejąc się, mówi mu aby jednak poszedł do generała z ponownymi przeprosinami. Za namową żony, na drugi dzień pięknie wystrojony w galowy mundur udaje do niego. Zdziwiony generał twierdzi ze Czerniakow przesadza i się śmieje z niego. Egzekutor jest przerażony tym, bo wierzy że generał jest bardzo mocno obrażony. Wraca do domu i postanawia napisać list z przeprosinami., niestety z wrażenia i przejęcia nie jest wstanie nic napisać. Na następny dzień uparty Czerniakow ponownie idzie do generała, ten widząc namolnego Iwana po prostu wyrzuca go za drzwi. Zdruzgotany Czerniakow powolnym krokiem udaje się do domu, nie ma ochoty na nico, jest kompletnie załamany. W pokoju siada na starą sofę i tam kończy się jego żywot.
Wraca do domu i o całym zajściu opowiada żonie, ta śmiejąc się, mówi mu aby jednak poszedł do generała z ponownymi przeprosinami. Za namową żony, na drugi dzień pięknie wystrojony w galowy mundur udaje do niego.
Zdziwiony generał twierdzi ze Czerniakow przesadza i się śmieje z niego. Egzekutor jest przerażony tym, bo wierzy że generał jest bardzo mocno obrażony. Wraca do domu i postanawia napisać list z przeprosinami., niestety z wrażenia i przejęcia nie jest wstanie nic napisać.
Na następny dzień uparty Czerniakow ponownie idzie do generała, ten widząc namolnego Iwana po prostu wyrzuca go za drzwi. Zdruzgotany Czerniakow powolnym krokiem udaje się do domu, nie ma ochoty na nico, jest kompletnie załamany. W pokoju siada na starą sofę i tam kończy się jego żywot.